mutiaq napisał(a):No coś pięknego!
Aż łezka się w oku zakręciła, bo my w tym roku z wakacji musimy zrezygnować, siły wyższe
Ale Twoje zdjęcia poprawiają mi humor, są przecudne!!
I te kolory Ahhhh
Dzięki mutiaq, a mnie "kręci" Twoja mazda... Pasowałaby mi, ale musiałbym, coś ze swoich starych bryczek sprzedać. No i marzenia o motorze odłożyć na potem... Ale może wpadnę kiedyś na rowerku do Proszowic (miasto rodzinne mojego teścia) i poooglądam autko, jeżeli jeszcze nie będzie sprzedane.
Kasia_1982 napisał(a):I jeszcze jedno pytanie, czy w apartamencie u rodziny Lonza kuchnia jest na dole? W sensie,nie ma nic w pokoju zeby sobie herbate zrobic?
Kasiu - przepraszam za zwłokę w odpowiedzi.
W apartamencie u Lonza, w którym mieszkaliśmy pierwsze pomieszczenie to pokój z aneksem kuchennym. W pokoju jest łóżko dwuosobowe oraz aneks kuchenny wyposażony w kuchenkę gazową, szafki z kompletem naczyń, lodówka, czajnik elektryczny, ekspres do kawy. Jest oczywiście zlewozmywak.
Z tego pokoju masz wejścia do sypialni z podwójnym łóżkiem oraz do łazienki.
Apartament, o który pytasz (fotka z palmą na tarasie) sąsiaduje z posesją Lonza, znajduje się nieco niżej w stronę plaży tuż przy schodkach na plażę. Nie jestem pewien, czy on też jest do wynajęcia, zawsze tam był spokój, nie widziałem żadnych gości a przechodziłem koło niego dwa razy dziennie.
Pozdrawiam cieplutko.