solaris i papratno

właśnie wróciliśmy i chciałbym wyrazic opinie może komuś sie przyda
na solarisie zawiedliśmy sie bardzo choć bylismy trzy lata temu zachwyceni, brudne łazienki, jeden budynek z łazienkami zupełnie zamknięty przez kilka dni, brak ciepłej wody w godzinach popołudniowych, w tym bydynku przez kilka dni zamknietym wogóle ciepłej nie było, nawet nie była letnia po prostu zimna,mega kolejki do prysznicy w godzinach wieczornych, baseny brudne, niepozakrywane studzienki odpływy i inne różne dziury niebezpieczne nie tylko dla dzieci ale i dla dorosłych, synowi (20m)grzalismy wodę w garnku i myliśmy go w misce:) przed namiotem, niemiła obsługa w recepcji
papratno przyjemny i czysty ale niestety pełen rozdartych polaków nie szanujących ludzi wokół, plaża byłaby super dla dzieci bo piaszczysta ale brudna potwornie, pety w piachu i w wodzie, papierki pudełka po papierosach torebki foliowe no i mała i ciasna
jesli macie jakieś pytania to proszę

forum/viewtopic.php?t=20327 - dopisz go do naszej listy

Na Zablace obok trzeba bylo iść...

Lub czytać przed wyjazdem Forum i pojechać do Pakoštane na kamp Kozarica

Ps. W Papratno nie było "Pana Igora" , który ma sposób na rozdartych Polaków

Janusz Bajcer napisał(a):Ps. W Papratno nie było "Pana Igora" , który ma sposób na rozdartych Polaków

proponuję załozyć temat "kempingi bez rozdartych". Ja jestem człekiem duzej wiary ale w cro nie spotkałem campu na którym jakiś "Igor" chciałby pilnowac porządku.
Pozdrawiam

robi napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Ps. W Papratno nie było "Pana Igora" , który ma sposób na rozdartych Polaków

proponuję załozyć temat "kempingi bez rozdartych". Ja jestem człekiem duzej wiary ale w cro nie spotkałem campu na którym jakiś "Igor" chciałby pilnowac porządku.
Pozdrawiam

Też do tej pory nie znałem, ale okazuje się , że są takie gdzie trzeba pilnować porządku - i BARDZO DOBRZE.

Ewa1976 kiedy bylas na Solarisie ja wyjechalem z niego 22 VII i w czasie naszego pobytu to co piszesz nie mialo miejsca,zaden z pawilonow sanitarnych nie byl zamkniety, o jakich brudnych basenach mowisz? chyba o tym jednym najblizej campu w ktorym rzeczywiscie woda szybko brudzila sie ale zmieniali ja systematycznie co 4 dni. Na Prapratnie mialem okazje przebywac kilka godzin z odwiedzinami w drodze z Dubrovnika i nie ma go co porownywac z Solarisem poza sanitariatami i jednym barkiem nic tam nie ma, na brudna plaze camping ten nie ma wplywu bo nie nalezy ona do campu , idac na plaze opuszcza sie jego teren a plaza jest ogolnie dostepna .

byliśmy od 15 do 19, zamknięty był ten przy domkach i to własnie w nim nie było wogóle ciepłej wody przez te dni (damska część), ten basen najbliżej recepcji wyglądał jak jesienna kałuża, reszta duzo lepsza ale niestety nie idealna
a wg. Ciebie łazienki były czyste i z ciepłą wodą?

na zablace byli znajomi z którymi podróżowaliśmy i też mocno zawiedzeni, szczególnie łazienkami, a w zeszłym roku byli tam przez tydzień, w tym roku nawet sklepiku z pieczywem nie było i mocno śmietdziało z pojemników na śmieci postawionych na ulicy przed kampem

jestem zaskoczona tym co pisze ewa1976. Wczoraj wrocilismy z Solarisa, bylismy tam tydzien i w zasadzie nic sie nie zgadza z Twoimi uwagami. Ani razu nie stalam w kolejce do prysznicy, a korzytsalam srednio 3 razy dziennie. Nie zauwazylam tez zamknietych sanitariatow. Obsluga mila, pomocna, bez problemu mozna bylo dogadac sie zarowno po angielsku jak i po wlosku. Czy na pewno bylas na Salorasie?

Ona chyba miala na mysli ten sanitariat w przy drewnianych czeskich domkach, oni go modernizauja bo podostawiali tych domkow, dla nas rowniez byla wystraczajaca ilosc sanitariatow ktore mieszcza sie w centralnej czesci campu.