napisał(a) Kapitańska Baba » 09.05.2021 20:38
"wiola2012"]Cześć
Cześć Wiola
Poczytam i pooglądam sobie jeśli pozwolisz
.
Zapraszam serdecznie! Cieszę sie się że tu zajrzałaś i mam nadzieję że zostaniesz na dłużej
Ostatnio wpadła mi w oko i w ręce taka seria "Nad Jeziorakiem" Katarzyny Sarnowskiej, a zaczyna się tytułem "Rejs po szczęście" , dzięki tej książce, wiem o czym piszesz, na czym polega składanie masztu itp
Tymi słowami właśnie uświadomiłaś mi, że coś co jest oczywiste dla mnie wcale nie musi byc takie dla innych
Żeglowanie to mój świat ale przecież nie każdy musi rozumieć mój żeglarski język jakim się posługuję
Powinnam popracować nad "wyjaśnieniem" niektórych terminów i zwrotów
Rejs po szczęście....hmmmm...powiedziałabym inaczej - Rejs to szczęście
Każdy jednen - niezależnie od akwenu i czasu trwania