Smartfon czy kompakt.

greenrs napisał(a):

wikol napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Nie wiem co jeszcze moze robić dodatkowo telefon

NFC - bardzo fajna rzecz ale nie mają tej funkcji wszystkie aparaty.

Można jeszcze:
- sprawdzać pogodę,
- słuchać muzyki,
- zapisywać notatki i przypomnienia w kalendarzu,
- tworzyć albumy fotograficzne i współdzielić je z kim tam chcesz,
- tworzyć wspólne notatki, listy zakupów itp.,
- płacić w sklepie i internecie,
- wystawiać coś na sprzedaż,
- robić codzienną prasówkę,
- sprawdzać stan powietrza,
- używać nawigacji,
- sprawdzać codzienną aktywność
i jeszcze wiele innych rzeczy

Tyle tylko, że wszystko to można robić telefonem za 500zł

No właśnie

greenrs napisał(a):Też tak kiedyś myślałem. Od kiedy zacząłem płacić wszędzie telefonem i nie muszę nosić już portfela, zmieniłem zdanie. Prosto, szybko i co najważniejsze bezpieczniej.

Twoim zdaniem Moim, zbędny gadżet

bluesman napisał(a):

greenrs napisał(a):Też tak kiedyś myślałem. Od kiedy zacząłem płacić wszędzie telefonem i nie muszę nosić już portfela, zmieniłem zdanie. Prosto, szybko i co najważniejsze bezpieczniej.

Twoim zdaniem Moim, zbędny gadżet

Rozumiem i szanuję

ApropoDefacto napisał(a):W dzisiejszych czasach muzyki słucham na Spotify/Apple Music, filmy oglądam na Youtube/Netflix, Zdjęcia trzymam w chmurze. Po co kable i przenoszenie dziesiątek giga mp3/filmów/zdjęć ?

Uwielbiam to rozmawianie o "chmurze" itp. ostatnio miałem spotkanie z pewnym dostawcą produkującym dużo nowych rozwiązać Smart, otwieranie bramy w garażu telefonem, smart dom itp. facet ciągle tylko mówił o chmurze, chmurze... tyle że na pytanie o to a co będzie jak siądzie internet to jak złapie tę chmurę ?, chyba na lasso... oczywiście nie było odpowiedzi, bo przecież zasięg jest wszędzie itp. Sam wiem z doświadczenia Chorwackiego, że szczególnie na wyspach pokrycie i zasięg bywa różne i często nie ma LTE, przesłanie prostego zdjęcia nieraz trwa wieczność lub jest niemożliwe. Dziury w zasięgu są w cały kraju, często nawet na peryferiach dużych miast, sieci bywają przeładowane i to Twoje zaufanie do chmury jest bardzo złudne bo możesz w kluczowym momencie nie mieć dostępu do żadnych danych. Wystarczy iśc na grzyby itp. Inna sprawą jest dziesiątki GB jakie krążą w sieci oraz Twoja prywatność... sam nie wiesz co gdzie dokładnie przechowujesz i przez jakie serwery co przechodzi. Mam w domu serwer NAS z fajnymi bajerami marki QNAP, piękna sprawa dostęp online do wszystkich danych... nawet kiedyś to skonfigurowałem - własną chmurę tyle, że będąc w CRO na Brac miałem do tego nie powiem jaki dostęp (była w dodatku raz burza i cała wioska nie miała niczego 2 dni). Dlatego to co ważne wolę mieć u siebie na telefonie pod ręką - oczywiście backup to inny temat i tutaj trzeba mieć ten temat ogarnięty, dlatego też mam NAS-a dwu dyskowego tak na wszelki wypadek.

Lajk za QNAP

bluesman napisał(a):

ApropoDefacto napisał(a):To co powiesz o samsungach za 7 tysi ? oczywiście, że są wysokie. Czy gdziekolwiek napisałem, że nie ? Chodzi o to, że w Iphonach wytyka się cenę ale w samsungach już ona nie przeszkadza a jest równie wysoka chcesz to kupujesz nie chcesz to nie kupujesz, proste jak budowa cepa

To samo powiem liczą się wymagania czego oczekujemy od telefonu, stosunek jakości do ceny i mniej kłopotów ze stawami i kręgosłupem kiedy cza mahać renkom i wiercić się dookoła by ktoś dostrzegł zarąbiste logo na telefonie

Serio dla Ciebie logo Appla wywołuje takie bliżej niekontrolowane ruchy ? a raczej wywoływałby, gdybyś posiadał taki telefon ? myślałem, że dzieciarnia tylko jara się tym, że ma logo "japko" i szczególnie dba o to aby każdy widział, że to "japko" , nie ważny system, nie ważne zaawansowanie sprzętowa, grunt żeby było "japko"

yzedef napisał(a):

ApropoDefacto napisał(a):W dzisiejszych czasach muzyki słucham na Spotify/Apple Music, filmy oglądam na Youtube/Netflix, Zdjęcia trzymam w chmurze. Po co kable i przenoszenie dziesiątek giga mp3/filmów/zdjęć ?

Uwielbiam to rozmawianie o "chmurze" itp. ostatnio miałem spotkanie z pewnym dostawcą produkującym dużo nowych rozwiązać Smart, otwieranie bramy w garażu telefonem, smart dom itp. facet ciągle tylko mówił o chmurze, chmurze... tyle że na pytanie o to a co będzie jak siądzie internet to jak złapie tę chmurę ?, chyba na lasso...

Jak już wspominałem, w chmurze trzymam pliki a nie otwieram nią bram/drzwi/okien itp. itd Chociaż swoją drogą smart opcje domowe to bardzo fajne rozwiązanie ale to może kiedyś, w przyszłości Punkt widzenia zależy od tego jak ktoś jest otwarty na nową technologię.

Przykład, od X czasy nie wypłacam pieniędzy z bankomatu za pomocą karty (płace również telefonem), tylko za pomocą aplikacji PeoPay. Dzięki czemu mam 100% pewność, że moja karta nie wpadnie w niepowołane ręce (np. zeskanuje ktoś pasek i zgranie mój hajs z konta albo ze po prostu jej nie zgubię). Rezerwowo (gdyby kiedykolwiek pojawił się jakiś problem z płatnością przez telefon) mam w portfelu revoluta którego wtedy użyję. Karty bankomatowe leżą sobie w bezpiecznym odizolowanym od świata i ludzi miejscu.

ApropoDefacto napisał(a):Serio dla Ciebie logo Appla wywołuje takie bliżej niekontrolowane ruchy ? a raczej wywoływałby, gdybyś posiadał taki telefon ? myślałem, że dzieciarnia tylko jara się tym, że ma logo "japko" i szczególnie dba o to aby każdy widział, że to "japko" , nie ważny system, nie ważne zaawansowanie sprzętowa, grunt żeby było "japko"

gratuluję interpretacji

ApropoDefacto napisał(a):
Jak już wspominałem, w chmurze trzymam pliki a nie otwieram nią bram/drzwi/okien itp. itd Chociaż swoją drogą smart opcje domowe to bardzo fajne rozwiązanie ale to może kiedyś, w przyszłości Punkt widzenia zależy od tego jak ktoś jest otwarty na nową technologię.

A przeczytałeś dokładnie co wyżej napisałem?, trzymasz pliki i co będzie jak stracisz zasięg ?. Odpowiem Ci stracisz do nich dostęp lub w przypadku słabego zasięgu ten dostęp zostanie mocno ograniczony i nie pisz mi jak działy PR firm telekomunikacyjnych, że pokrycie jest 99,999% w Polsce bo nie jest to prawda.

ApropoDefacto napisał(a):Przykład, od X czasy nie wypłacam pieniędzy z bankomatu za pomocą karty (płace również telefonem), tylko za pomocą aplikacji PeoPay. Dzięki czemu mam 100% pewność, że moja karta nie wpadnie w niepowołane ręce (np. zeskanuje ktoś pasek i zgranie mój hajs z konta albo ze po prostu jej nie zgubię). Rezerwowo (gdyby kiedykolwiek pojawił się jakiś problem z płatnością przez telefon) mam w portfelu revoluta którego wtedy użyję. Karty bankomatowe leżą sobie w bezpiecznym odizolowanym od świata i ludzi miejscu.

Telefon też możesz zgubić, ba może Ci upaść co się często wielu zdarza i bez wyświetlacza nic nie zrobisz. Nie ma już co roztrząsać takich tematów, wszystko ma wady i zalety

yzedef napisał(a):

ApropoDefacto napisał(a):
Jak już wspominałem, w chmurze trzymam pliki a nie otwieram nią bram/drzwi/okien itp. itd Chociaż swoją drogą smart opcje domowe to bardzo fajne rozwiązanie ale to może kiedyś, w przyszłości Punkt widzenia zależy od tego jak ktoś jest otwarty na nową technologię.

A przeczytałeś dokładnie co wyżej napisałem?, trzymasz pliki i co będzie jak stracisz zasięg ?. Odpowiem Ci stracisz do nich dostęp lub w przypadku słabego zasięgu ten dostęp zostanie mocno ograniczony i nie pisz mi jak działy PR firm telekomunikacyjnych, że pokrycie jest 99,999% w Polsce bo nie jest to prawda.

Co niby strace (miałeś chyba na myśli, że utracę CHWILOWO do nich dostęp) ? chyba, że ma paść internet na całym świecie na kilka lat ? no jeżeli kiedykolwiek tak się stanie to uwierz mi, że zdjęcia będą wtedy najmniejszym problemem Zresztą nie potrzebuje mieć dostępu do zdjęć w każdej sekundzie mojego życia, więc kilka chwil bez zasięgu nie spowoduje, że zwariuje Co się stanie gdy komputer Ci się zepsuje i tym samym nie odzyskasz zdjęć z dysku ? ja się "chmury" nie boję i dla mnie jest to zdecydowanie najwygodniejsza opcja

yzedef napisał(a):

ApropoDefacto napisał(a):Przykład, od X czasy nie wypłacam pieniędzy z bankomatu za pomocą karty (płace również telefonem), tylko za pomocą aplikacji PeoPay. Dzięki czemu mam 100% pewność, że moja karta nie wpadnie w niepowołane ręce (np. zeskanuje ktoś pasek i zgranie mój hajs z konta albo ze po prostu jej nie zgubię). Rezerwowo (gdyby kiedykolwiek pojawił się jakiś problem z płatnością przez telefon) mam w portfelu revoluta którego wtedy użyję. Karty bankomatowe leżą sobie w bezpiecznym odizolowanym od świata i ludzi miejscu.

Telefon też możesz zgubić, ba może Ci upaść co się często wielu zdarza i bez wyświetlacza nic nie zrobisz. Nie ma już co roztrząsać takich tematów, wszystko ma wady i zalety

Zgubie telefon i co z tego ? zdalnie go zablokuje/wymażę i nikt z niego nie będzie miał użytku. Już nie mówiąc o płaceniu nim bo bez mojej autoryzacji nikt tego nie zrobi. Tobie natomiast jak ktoś buchnie kartę to zanim się zorientujesz wykończy Cię choćby płatnościami do 50 zł Uwierz mi, gorzej wyjdzie osoba, która zgubi portfel wypchany kasą z kartami kredytowymi niż ktoś kto zgubi telefon. Technika idzie do przodu i trzeba ją wykorzystywać aby ułatwić sobie życie, takie jest przynajmniej moje zdanie

Podsumujmy to jest Twoje zdanie nic mniej nic więcej

bluesman napisał(a):Podsumujmy to jest Twoje zdanie nic mniej nic więcej

Na każdym kroku to podkreślam

bluesman napisał(a):Podsumujmy to jest Twoje zdanie nic mniej nic więcej

Trzeba jednak przyznać, że tym razem podparte konkretnymi argumentami

ApropoDefacto napisał(a):Uwierz mi, gorzej wyjdzie osoba, która zgubi portfel wypchany kasą z kartami kredytowymi niż ktoś kto zgubi telefon. Technika idzie do przodu i trzeba ją wykorzystywać aby ułatwić sobie życie, takie jest przynajmniej moje zdanie

Też lubię nowości i ich używam jednak pamiętaj, że każdy kij ma dwa końce - telefon może ktoś Tobie zhakować i możesz też wszystko stracić, nie musisz nic gubić. Nie ma też co ślepo wierzyć w te wszystkie zabezpieczenia i systemy bo już nie raz było, że wyciekały bankom bardzo wrażliwe dane itp. oraz że soft od telefonu śledzi Twoje zakupy, preferencje itp. tak jak pisałem wyżej wszystko ma wady i zalety

Widzieliście nowego Samsunga ? 9 tysięcy złotych 10k za "telefon" pęknie szybciej niż przypuszczałem

Aha ... to taki "składak"