Służbowym do Chorwacji - proszę o poradę

Ivcia napisał(a):Tak ja mowie: jedziemy sluzbowym autem z firmy w ktorej pracuje kuzyn (kuzyn oczywiscie jedzie z nami ) i tez kazalam mu leciec do PZM po to pismo (bo w jedna i druga strone mielismy jechac innymi trasami: raz przez Slowacje i Wegry, drugi przez Slowenie, Austrie i Czechy) i tak sie sklada ze w polowie tych krajow trzeba miec poswiadczone przez PZM oswiadczenie. Kuzyn pytal sie w PZM i powiedziano mu, ze na samochod sluzbowy nie trzeba miec tego. W zasadzie kiedy auto jest rejestrowane na firme to nie udowdnia Ci przeciez ze to nie jest Twoja firma

piotr62 napisał(a):No popatrzcie, a ja właśnie parę dni temu załatwiałem w PZM takie zaświadczenie i t za całe 61,00 zł.
Nikt nie mówił, że nie muszę a na tym forum były wątki o problemach jadących samochodami służbowywi.
Czy aby napewno pytaliście w PZMot Travel?
W końcu co za różnica prywatny czy służbowy, jak nie Wasz?

P.

Przemolo napisał(a):

piotr62 napisał(a):No popatrzcie, a ja właśnie parę dni temu załatwiałem w PZM takie zaświadczenie i t za całe 61,00 zł.
Nikt nie mówił, że nie muszę a na tym forum były wątki o problemach jadących samochodami służbowywi.
Czy aby napewno pytaliście w PZMot Travel?
W końcu co za różnica prywatny czy służbowy, jak nie Wasz?

P.

A czy moglbys mi podeslac wyglad takiego zaswiadczenia? Jesli to nie problem, to bym bardzo prosil o np. zeskanowanie - adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

grześ napisał(a):Jachałem kilkanaście razy służbowym za granicę i jeszcze nikomu nie przyszło do głowy się tym zainteresować , więc nie stresujcie się przed wyjazdem biurokracją , tylko w drogę ! Pozdrawiam

Grzesio B. napisał(a):

grześ napisał(a):Jachałem kilkanaście razy służbowym za granicę i jeszcze nikomu nie przyszło do głowy się tym zainteresować , więc nie stresujcie się przed wyjazdem biurokracją , tylko w drogę ! Pozdrawiam

To się nazywa pocieszenie
Faktycznie, już przestałem się tym stresować, dzięki za sygnał.

Ivcia napisał(a):Wrocilam
Nie mielismy po drodze ani w samej Chorwacji zadnej kontroli policyjnej, na granicy polsko-slowackiej jedynie poproszono nas o dowod rejestracyjny

Grzesio B. napisał(a):

Ivcia napisał(a):Wrocilam
Nie mielismy po drodze ani w samej Chorwacji zadnej kontroli policyjnej, na granicy polsko-slowackiej jedynie poproszono nas o dowod rejestracyjny

Pięknie,
Mam nadzieję, że było fajnie?
Ja już nie mogę się doczekać tego wyjazdu, no ale jeszcze 10 dni

Ivcia napisał(a):

Grzesio B. napisał(a):

Ivcia napisał(a):Wrocilam
Nie mielismy po drodze ani w samej Chorwacji zadnej kontroli policyjnej, na granicy polsko-slowackiej jedynie poproszono nas o dowod rejestracyjny

Pięknie,
Mam nadzieję, że było fajnie?
Ja już nie mogę się doczekać tego wyjazdu, no ale jeszcze 10 dni

Bylo tak bajkowo, cudownie (te ryby, czyste morze..), ze nawet marudzacy wspoltowarzysze nie sa w stanie zepsuc tego wrazenia. Mam nadzieje wrocic tam za rok.