Slowenske pomisly

Leszek W napisał(a):Wystarczyłyby "austriackie" ceny winiet i byłoby pięknie
Nikomu nie chciałoby się kombinować z objazdami, a i opinie o Słoweńcach byłyby lepsze.

W Austrii jest większy ruch turystyczny; tak sądzę, więc kalkulacja ceny także jest inna.
Dodatkowo za niektóre odcinki i tak Cię na kilkanaście euro kasują, np. przejazd tunelem przez wysokie Taury.

W 2008 wracałem z CRO przez Słowenię , Włochy Austrię. Słowenia jest naprawdę piękna. Jechałem nie autostradą ale lokalnymi drogami. Ale nie wiem nic na temat Słoweni, gdzie spać co zobaczyć. Nie jest specjalnie rozreklamowana. Trochę moga mięc pretensje do siebie bo żeby się ludzie zatrzymywali musza pokazać co mają. Nawet gdyby na drodze do CRO był tam jakiś duży aquapark to na 100% zrobiłbym tam przystanek dla smyka i nocleg. A tak aby śmigna przez Słowenię i dalej.

W maju w drodze powrotnej z Cro na granicy z Austrią, byłem światkiem łapanki słoweńskiej policji na winety. Dwóch panów policjantów wypatrywało potencjalnego klienta przez lornetki i w bardzo zdecydowany sposób zatrzymywali pojazdy do kontroli.

scrapp napisał(a):W 2008 wracałem z CRO przez Słowenię , Włochy Austrię. Słowenia jest naprawdę piękna. Jechałem nie autostradą ale lokalnymi drogami. Ale nie wiem nic na temat Słoweni, gdzie spać co zobaczyć. Nie jest specjalnie rozreklamowana. Trochę moga mięc pretensje do siebie bo żeby się ludzie zatrzymywali musza pokazać co mają. Nawet gdyby na drodze do CRO był tam jakiś duży aquapark to na 100% zrobiłbym tam przystanek dla smyka i nocleg. A tak aby śmigna przez Słowenię i dalej.

Mnie się zdarzyło kilka razy na granicy słoweńskiej otrzymać mapę samochodową, foldery turystyczne....i butelkę zimnej wody mineralnej w gorący dzień.
Materiały rozdawały hostessy. Widząc zbliżające się auta i ich rejestracje dawały foldery w języku potencjalnego "gościa". Zatem coś próbują robić w tym kierunku, przynajmniej licząc na tych, co jadą w ciemno. Problemem są chyba ceny w ichniejszych kurortach nad Jadranem. Wg relacji znajomego do ok. 50 % wyższe niż w CRO.

Leon napisał(a):W EU jest taki kraj Slowenija.

Osobe sa blažim oblikom mentalne retardacije trebale bi bez problema moci shvatiti još jedan "top range" trule i pokvarene europske "politike", koju predvodi Engleska, i njezini kmetovi, kao što je na pr. Nizozemska, Belgija. Švedska i t.d.

Jer u protivnom, nigdje na svijetu ne bi bilo moguce tako besramno ucjenjivati jednu državu, prilikom procesa pridruživanja EU. Slovenija je 1991. prva u svojem parlamentu izradila prijedlog odluke o razgranicenju, u kojem je navela da ne postoji NIJEDNA sporna tocka u granicama, na kopnu, niti na moru. U tom dokumentu Slovenija je izricito navela granice, za koje danas tvrdi da ih Hrvatska "okupira".

U Pomorskom zakoniku Slovenije od 2001. do 2004. pisalo je da Slovenija spada u grupu zemalja koje imaju zatvoreno more, i ne mogu zbog toga proglasiti svoju ekonomsku zonu u medjunarodnim vodama.

Nakon 2004. promijenili su taj zakonik, i proglasili svoju zonu, ispred hrvatskih voda na obali Istre.

Po medjunardnom pomorskom pravu, to je takav idiotizam, kakav je moguc samo i jedino u EU. Bez ikakvih sumnji, moze se utvrditi da je EU skup ili zajednica retardiranih debila.

EU mjeri krastvace, da li nisu previse zakrivljeni. Ali osnovni postulati medjunarodnog pomorskog prava za njih su komedija.

http://fantasybaseballnonsense.files.wo ... ard404.jpg

Witam.

Dziś około siedemnastej w Programie III Polskiego Radia rozmawiano ciut dłużej o sporze chorwacko - słoweńskim. Nic nowego nie było, ale temat fajnie w czasie zbiegł się z tym wątkiem .

Misevi uvijek plesu kolo, onako kako macka svira. U ovoj djecjoj predstavi misevi su Slovenci, a macka je u Engleskoj:

http://globus.jutarnji.hr/svijet/sloven ... esiti-spor

W tym roku śpię tranzytowo w Słowenii
Kto jeszcze ?

Mamy zamiar na parę dni zatrzymać się na Kampingu w Mojstranie niedaleko Krańskiej Gory.
Dwukrotnie po parę dni zatrzymywałem się na Słowenii i bardzo mile wspominam te pobyty, chociaż za każdym razem pogoda sprawiła nam nie miłą niespodziankę.
Jednak Słowenia kojarzy mi się z uśmiechniętymi i bardzo miłymi ludźmi, porządkiem i ogromną ilością kwiatów - taka mała Austria.
I nie patrzmy na ludzi poprzez pryzmat ich polityków.

Leon napisał(a): Chorwacja ma spor graniczni z Sloweniom. Slowenczici szantazuja chorwatow jezeli nam nie dacie troche morza to wam my nie dopuscimy do EU. Spor trwa jusz latamy. Chorwaci proponuja sad miendzinarodowi i arbitraze. Slowenci benda mialy referendom czy sie zgadzaja na arbitraze.

A co Chorwacja ma za mało wybrzeża? Te parę kilometrów to dla nich tyle co nic a dla Słoweni pewnie z połowa tego co mają.
P.

Interseal napisał(a):Witam.

Dziś około siedemnastej w Programie III Polskiego Radia rozmawiano ciut dłużej o sporze chorwacko - słoweńskim. Nic nowego nie było, ale temat fajnie w czasie zbiegł się z tym wątkiem .

O ile sie nie mylę,oba państwa zgodziły sie na arbitraż międzynarodowy w sprawie tej spornej zatoki.

piotr62 napisał(a):A co Chorwacja ma za ma³o wybrze¿a? Te parê kilometrów to dla nich tyle co nic a dla S³oweni pewnie z po³owa tego co maj±.

Ako za vas vrijede takva "genijalna" pravila, onda vi poklanjajte more i obalu Poljske, kome god zelite, ili nekome tko ima manje mora od vas! Mozete pokloniti izlaz u medjunarodne vode na pr. Ceskoj, jer oni nemaju more.

U civiliziranom svijetu (kakva bi na pr. htjela biti EU) vec stoljecima postoji medjunarodno pomorsko pravo i zakoni, postoji cak i Sud za pravo mora u Hamburgu. Slovenija uporno bjezi od Medjunarodnog suda u Haagu, ili od Suda za pravo mora u Hamburgu.

Slovenski politicari sasvim otvoreno priznaju da oni po medjunarodnom pravu nemaju sto traziti, niti ocekivati. Njihova je jedina sansa ucjenjivanje Hrvatske, na putu prema EU.

Ako RH zeli uci u EU, trebala bi Sloveniji pokloniti more, koje po pomorskom pravu Sloveniji ne pripada.

To je analogija kao da Njemacka ucjenjuje Poljsku prilikom ulaska u EU. Da je htjela, Njemacka je imala prilike ucjenjivati Poljsku, ali nije.

Projekt podziału Zatoki Piran i sporów granicznych na morzu, w drodze porozumienia Drnovšek-Račan od 2001 r.

Ovakvo rjesenje granice na moru bio je samo prijedlog, koji nije bio prihvacen u slovenskom parlamentu, a hr Sabor odbio ga je uzeti na dnevni red i razmatranje.

Radi se o nonsensu ili pravnom stupidariju, kakav ne postoji nigdje na svijetu. Hrvatska bi po tom prijedlogu imala exteritorijalno more (iza slovenskog koridora), koje nije povezano i spojeno s hr kopnom.

Osnovni postulat u medjunarodnom pomorskom pravu je da granica na obali odredjuje granicu na moru, i ne moze postojati (ex)teritorijalno more. Po ovome "prijedlogu" Ceska bi mogla imati svoje more u Atlatskom oceanu.

W tamtym roku rozmawiałem z znajomym Słoweńcem, i mówił że dla nich to dobrze bo nie tracą czasu na stanie na bramkach a cena jak za cały rok jest bardzo przystępna.

Cały spór jest absurdalny o tyle, że gdyby Chorwacja weszła do UE, to granice automatycznie by zostały zniesione, i spór rozwiązał się sam. Przypomina to trochę konflikt na Cyprze i zapieranie się nogami i rękami przez południową część wyspy, żeby północna nie zaznała pełnego członkostwa.