Słowacja -zakupy - co się opłaca jeszcze tam kupić?

Witam.
Będę za parę dni na Słowacji i chciałbym coś kupić z tego rejonu,ale wiem ,że po wejściu u nich euro to nie bardzo się opłaca ,lecz jednak wracając z Cro w tym roku widziałem dużo aut zatrzymujących się niedaleko granicy przy sklepach. Kiedyś kupowałem tam praktycznie wszystko,ale jak 3lata temu zajechałem przy okazji wyjeżdzając z Morskiego Oka to przepłaciłem nieźle za zakupy. Co więc można ciekawego na Słowacji na dzień dzisiejszy kupić oprócz piwa ?

Gorzałę kolego, gorzałę - Jemną czyli czystą.

Oprócz piwa - piwo: Kelt, Zlaty Bażant, Mnich ...i inne alkohole.

3 lata temu jak się rozhuśtałem z alkoholami to się mocno zdziwiłem przy kasie. Nawet sam sprzedawca powiedział ,że teraz to oni u nas kupują .

Słowacka musztarda jest bardzo dobra

Tak, musztardę również polecam, sos tatarski również lepszy niż polski, Studencka się popsuła, ceny alkoholi już nie te niestety. Choć mimo eurowych cen kilka trunków warto zakupić Np miętowy likierek!! Pycha

Janusz Bajcer napisał(a):Oprócz piwa - piwo: Kelt, Zlaty Bażant, Mnich ...i inne alkohole.

Tylko czy się opłaca?

Pilsner Urqueel 0,5 l puszka - 1,18 euro, Złoty Bażant także w puszce 0,5l - 0,89 Euro. Ceny z 21 lipca z Tesco w Tvrdosinie.

A ichniejsza śliwowica 0,75l - 19,99 euro

Jeśli zakupy spożywcze, to lepiej wybrać Czechy - jest taniej niż w Polsce, a wybór piw niesamowity no i są to piwa o fantastycznym smaku - Starobrno, Crna Hora... i wiele innych... eeeech, jeszcze pamiętam, jak się obkupiłem jadąc do Cro w tamtym roku
Na Słowacji w tym roku zaopatrzyliśmy się głównie w napoje, ale bezalkoholowe - Kofola i Vinea, plus słodycze marki Orion - czekolada Studentska i różne inne fajne batoniki, mi bardzo przypadł do gustu taki z nadzieniem kawowym, chyba nazywa się to Kofila. W Lidlu nie było jakoś bardzo drogo. 2-litrowa butla Kofoli kosztuje 1,15 euro, innych cen dokładnie nie pamiętam.