Słowacja na weekend :-)

Witam. Miniony weekend spędziłem w Liptovskim Mikulaszu. Fajne miasteczko z aqa-parkiem "Tatralandia". Dużo knajpek i róznorodnych atrakcji typu paintball, tor kartingowy, czterokołowce,squosh, kręgle itp. Na 2-3 dni naprawde super i przedewszystkim tanio. Polecam

Tomy, a Tarzanię też zaliczyłeś? Tam dopiero jest jazda.

była zamknięta troszke za zimno... ale na quadach poszalałem. Troszke sie pobrudziłem. 4 razy prana kurtka hehe

Leszek Skupin napisał(a):No i co Był ktoś w tym roku na Sylwestra w Słowacji Może jakieś zdjęcia, opis, wrażenia :?:

Pozdraviam

P.S. Ja niestety albo może stety (zależy, z której strony na to spojrzeć) Sylwestra spędziłem w Kielcach, ale nie w domu i też było fajnie

Słowacy za bardzo szaleją, w tym sezonie nawet apteczki będą sprawdzać. Niestety mam dwa samochody, ale apteczki ani jednej. I co teraz

Chyba tak.Ja też szukałam noclegu na sylwka ale dostawałam meile z odmową ze względu na brak miejsc.A teraz to tez boję się tam wjechać.Chociaż z drugej strony Czechami też straszono a nam udało się przejechać w obie strony i nie spotkaliśmy żadnego policjanta.

albo jechac lukiem przez Niemcy, ew. dla twardzieli przez Ukraine...

Słowacja - styczeń 2006. Czy w tym roku też jest tam śnieg?

/\/\/\ pyszne fotki


Dla tych co będą jechać nocą albo z powodu braku apteczki zostaną w domu podaję link z ciekawymi zdjęciami z pogranicza polsko-słowackiego. Podaję go z nadzieją, że będą one inspiracją do zwiedzanie tej pieknej krainy. Jak wiadać z załączonych obrazków nie trzeba jechać daleko żeby zobaczyć wiele ciekawych miejsc
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=345384

majeczka napisał(a):

Leszek Skupin napisał(a):No i co Był ktoś w tym roku na Sylwestra w Słowacji Może jakieś zdjęcia, opis, wrażenia :?:

Pozdraviam

P.S. Ja niestety albo może stety (zależy, z której strony na to spojrzeć) Sylwestra spędziłem w Kielcach, ale nie w domu i też było fajnie

Słowacy za bardzo szaleją, w tym sezonie nawet apteczki będą sprawdzać.

Niestety mam dwa samochody, ale apteczki ani jednej. I co teraz

No i jakie zmartwienie
Gorzej mieć dwie apteczki, i ani jednego samochodu

Słowacja to również i nasze miejsce częstych wypadów, może nie jeździmy tyle na nartach, ale za to lubimy "moczyć"; się w gorących źródłach, przeważnie jeździmy do Aquapark Tatralandia www.tatralandia.sk jak i do kąpieliska Oravice, otoczonego pięknymi górskimi widokami. Zatrzymujemy się wtedy w Chacie Lux http://www.nasehory.cz/zarizeni.php?id_ ... 41&lang=pl
Jednak najczęściej odwiedzamy besenovą www.besenovacom.sk gdzie zatrzymujemy się na kilka dni, ale nie w hotelu, który jest przy samych basenach (drogi), ani na kwaterach, tylko w hotelu Bobrownik http://www.jamajka.sk/index.html który znajduje się w sercu Liptowa, między masywem zachodnich i niskich Tatr, z okien tegoż hotelu (szczególnie w zimie-śnieżnej zimie) rozciąga się niesamowity widok na jezioro i góry. Coś pięknego zwłaszcza o wschodzie Słońca, które wchodzi ze swoimi promykami ukrytkiem do pokoi. Poniżej podaje link większości kąpielisk termalnych, pewnie znacie ale może jednak się komuś przyda.
http://www.liptovtravel.com/polish/kupaliska.html
Zazwyczaj jedziemy samochodem, ale często też, znajomy organizuje 2-3 dniowe wypady na źródła, gdzie wynajmuje autokar, zamawia hotel itd., wówczas jedziemy w około 20 osób, robi się z tego niezła "wycieczka zakładowa". Może by tak cromaniacy o takim wypadzie pomyśleli, choć obawiam się że jednak byłoby to trudne do zorganizowania, zwłaszcza że jesteśmy z różnych zakątków Polski. My możemy (jadąc autokarem) po drodze z Kozienic, kogoś zabrać, jedziemy przez Kielce, Kraków. Pozdrawiamy