Słowacja na światłach cały rok

platon napisał(a):

Hadson napisał(a):Megane II

to pozbądż się go, i kup sobie jakiś normalny

Andrzejku a normalny to jaki tzn czym jeździsz

rich72 napisał(a):

platon napisał(a):

Hadson napisał(a):Megane II

to pozbądż się go, i kup sobie jakiś normalny

Andrzejku a normalny to jaki tzn czym jeździsz

dla mnie normalny to taki co samemu żarówkę wymieniesz,nie mówię już o wycieraczce wiem masz jakiś taki co do serwisu jak ci się spali żarówka jedziesz,ale nie dajmy się zwariować

Dlatego jestem przeciwny przepisom jazdy cały dzień na światłach. Pomimo tego że uważam iż auto na światłach jest bardziej widoczne.

A co do sprzedaży. Napisałem wcześniej. Za nic go nie sprzedam jest bezcenny.
Wycieraczkę sam zmieniam, klocki hamulcowe też, a żarówka to wyzwanie. Przednia. Tylne łatwo się wymienia.

to nie tak do końca - do serwisu jadę bo mam praktycznie za friko więc po co łapy brudzić a co do żarówki - xenonowej i tak w schowku nie będę wozić bo to dla mnie głupota skoro po wymianie i tak muszę do serwisu wjechać na ustawienie. Ponoć w nowych uregulowaniach prawnych dot. napraw samochodów na drodze (a jak nie to mandat bądź utrata dow. rej) mają się pojawić zapisy typu "za wyjątkiem czynności do wyłącznej obsługi przez autoryzowany serwis" - taka przekreślona łapka . Powiem Ci że co do aut - akurat mam pojęcie względnie wysokie (może właśnie oprócz elektryki) jednak wszelkie naprawy na drodze szczególnie w trasie ponad 1000 km są dla mnie bezsensem.

Ps. Andrzeju - jeszcze jedno poczekaj aż zapragniesz zmienić auto na nowe - oby się nie okazało że w ogóle maski nie otworzysz (wide Audi A2)

rich72 napisał(a):to nie tak do końca - do serwisu jadę bo mam praktycznie za friko

Ja niestety nie kupiłem nowego auta z salonu a z Niemiec od znajomego księdza. Jeżeli umiem coś robić to to robie. Jeżeli nie umiem, a jest to w zasięgu moich umiejętności dowiaduje się jak zrobić i robię Akurat dobrze jest umieć coś zrobić. Np mój ojciec miał kiedyś problem, wjechał tyłem w wysoki próg i zerwał się tłumik. Przyczepienie drutem umożliwiło dojechanie do Cro i powrót do polski. Za wymianę w Austrii tłumika zapłaciłby ok 1000 zł na bank!

W renault nie wygląda to tak pięknie.
Kilka wybranych cen. ASO i (jak się robi samemu.)
Wymiana klocków ok 400 zł. (ok 160 zl klocki Valeo)
same tarcze 700 zł. (ok 200zł)
Tarcze + klocki przód ok 1100 zł. (ok 360 zł)
wymiana wycieraczek przód ok 140 zł. (ok 50-70zł)
Filtr + olej 270. ok (170 zł)
Filtr przeciwpyłkowy ok 130. (ok 70 zł)

I spróbuj zrobić coś poza autoryzowanym serwisem to stracisz gwarancję...

[quote="Hadson"][quote="rich72"]
Ja niestety nie kupiłem nowego auta z salonu a z Niemiec od znajomego księdza.
Wquote]
na wolności jeszcze ten ksiądz?

platon napisał(a):na wolności jeszcze ten ksiądz?

EOD. Temat był o światłach.

Hadson napisał(a):

platon napisał(a):na wolności jeszcze ten ksiądz?

EOD. Temat był o światłach.

Jakich światłach? Wiadomo.Światła mają cały rok świecić .I tyle.
Ty napisałeś o księdzu.Czym chciałeś się pochwalić?

Hudson - ja też kupiłem używanego w Niemczech (niecałe 3 lata auto) wprawdzie nie od księdza ale od koleżanki która tam od 15 lat mieszka a to że u mnie np podpięcie do techa serwisowego + wymiana wszystkich płynów, filtrów itp (tzw duży przegląd) kosztował nie licząc materiałów (na które miałem zniżkę 30%) kilka Tyskich lanych w barze za rogiem to się po prostu nie babram

Ps. drut ze sobą też wożę choć jeszcze się nie przydał i mam nadzieję że tak pozostanie

Ty napisałeś o księdzu.Czym chciałeś się pochwalić? icon_biggrin.gif

zazdrościsz - nasz proboszcz ponoć chce sprzedać

rich72 napisał(a):Hudson - ja też kupiłem używanego w Niemczech (niecałe 3 lata auto) wprawdzie nie od księdza ale od koleżanki która tam od 15 lat mieszka a to że u mnie np podpięcie do techa serwisowego + wymiana wszystkich płynów, filtrów itp (tzw duży przegląd) kosztował nie licząc materiałów (na które miałem zniżkę 30%) kilka Tyskich lanych w barze za rogiem to się po prostu nie babram

Ps. drut ze sobą też wożę choć jeszcze się nie przydał i mam nadzieję że tak pozostanie

Ty napisałeś o księdzu.Czym chciałeś się pochwalić? icon_biggrin.gif

zazdrościsz - nasz proboszcz ponoć chce sprzedać

O wyższości auta księżowskiego nad koleżankowym.
A kupcie sobie świece i dajcie na dach.Świecić trzeba czy się podoba czy nie.

I spróbuj zrobić coś poza autoryzowanym serwisem to stracisz gwarancję...[/quote]


Nieprawda, nie musisz jechać do ASO, musisz tylko zrobić przegląd według technologii producenta auta, w dowolnej stacji, musisz mieć potwierdzony przegląd w książce serwisowej pieczatką. Może wieśc zrobić to p. Kazio, wystarczy aby miał zarejestrowaną działalność. Takie są przepisy UE.
Wiem, mam nowe, fabryczne auto i wyjaśniałem to u generalnego dystrybutora, przyznał mi rację z wielkim bólem, ale potwierdził to co napisałem.
Włączone światła cały rok, całą dobę mam od ok 20 lat.

platon napisał(a):Ty napisałeś o księdzu.Czym chciałeś się pochwalić?

Platon. Ile masz lat?? Sprawiasz wrażenie infantylnego nastolatka. Co za pytania...
Proponuję trzymanie się wątku głównego czyli przepisu świateł cały rok. moderator jest dla nas bardzo wyrozumiały i pozwala na pisanie różnych głupot, i sam wychodzę wielokrotnie poza główny wątek.
Nie zamierzam z Tobą dyskutować w ten sposób.

Pozdrawiam.

maciek1956 napisał(a):
Nieprawda, nie musisz jechać do ASO, musisz tylko zrobić przegląd według technologii producenta auta, w dowolnej stacji, musisz mieć potwierdzony przegląd w książce serwisowej pieczatką. Może wieśc zrobić to p. Kazio, wystarczy aby miał zarejestrowaną działalność. Takie są przepisy UE.

Unia wprowadziła jednak wiele dobrego. Wbrew temu co opowiadało LPR, UPR i inni. Dobrze wiedzieć. Ale i tak już jest post factum.

Hadson napisał(a):

platon napisał(a):Ty napisałeś o księdzu.Czym chciałeś się pochwalić?

Platon. Ile masz lat?? Sprawiasz wrażenie infantylnego nastolatka. Co za pytania...
Proponuję trzymanie się wątku głównego czyli przepisu świateł cały rok. moderator jest dla nas bardzo wyrozumiały i pozwala na pisanie różnych głupot, i sam wychodzę wielokrotnie poza główny wątek.
Nie zamierzam z Tobą dyskutować w ten sposób.

Pozdrawiam.

maciek1956 napisał(a):
Nieprawda, nie musisz jechać do ASO, musisz tylko zrobić przegląd według technologii producenta auta, w dowolnej stacji, musisz mieć potwierdzony przegląd w książce serwisowej pieczatką. Może wieśc zrobić to p. Kazio, wystarczy aby miał zarejestrowaną działalność. Takie są przepisy UE.

Unia wprowadziła jednak wiele dobrego. Wbrew temu co opowiadało LPR, UPR i inni. Dobrze wiedzieć. Ale i tak już jest post factum.

a ty mi w postach przypominasz niezawodnego,ale to tak na marginesie

Hadson napisał(a):I spróbuj zrobić coś poza autoryzowanym serwisem to stracisz gwarancję...

Nieprawda, ale mało kto o tym wie. Możesz dokonywać napraw w ramach gwarancji w dowolnym serwisie Wcale nie musi być w ASO.

Hadson napisał(a):Megane II

Thalia- i coś mi w niej "kwiczy" autoryzowany serwis wymienił w niej za 300 zł linkę sprzęgła- po zmianie Thalia kwiczała dalej ,lecz po interwencji "honorowo" zmienili linkę na starą i oddali pieniądze za złą diagnozę.
Ponieważ auto po gwarancji. pojechałem do "polecanego mechanika" on wyśmiał diagnozę serwisu- wymienił za 80 zł. łącznik między tłumikami- ale po kilku dniach Thalia "kwiczała" dalej (i kwiczy do dziś) -czy użytkownik auta marki Renault miał/ma takie objawy w Megane II

Ps. Przepraszam, ze nie w temacie świateł,ale wiele tematów na naszym forum "schodzi nie na temat"