Słów kilka o fotografowaniu.

Rysio napisał(a):Proszę również o wtrącanie się kursantów w formie pytań, co ułatwi mi i innym wtrącającym w rozbudowywaniu pierwszego posta, o to, co Was interesuje i co jest niejasne

Pozdrav

A ja mam pytanie o pomiar światła: kiedy stosować ewaluacyjny a kiedy skupiony czy centralnie ważony? Czym się róznią?

Uzupełniłem temat w 1 poście

sonny napisał(a):

Rysio napisał(a):Proszę również o wtrącanie się kursantów w formie pytań, co ułatwi mi i innym wtrącającym w rozbudowywaniu pierwszego posta, o to, co Was interesuje i co jest niejasne

Pozdrav

A ja mam pytanie o pomiar światła: kiedy stosować ewaluacyjny a kiedy skupiony czy centralnie ważony? Czym się róznią?

Trudno jest uogólnić ale... napiszę jak z reguły ustawiam pomiar w najczęstszych fotograficznych tematach

CW bardzo dobrze nadaje sie do portretów, matrix zaś sprawdza się w pejzażach, przy których z kolei CW odpada.

W makro - albo CW albo spot - stosunkowo łatwy do wykorzystania w tym temacie z uwagi na obecność zieleni - odbijającej ok. 18% światła padającego - a więć na poziomie skalibrowania wszystkich światłomierzy - nie trzeba więc najczęściej interpretować wskazania światłomierza i korygować ekspozycji.

Gdybym umiał to zawsze mierzyłbym światło punktowo

PZDR

Ja w portrecie prawie zawsze używam punktowego, w pejzażu najczęściej centralnie ważonego, matrycowego pomiaru używam jak jestem pijany

Wobec powyższych postów jutro biorę aparat i idę w plener odrobić lekcję z pomiarem światła. Chyba wezmę też jakies piwko żeby przećwiczyć pomiar matrycowy

Rysio napisał(a):Ja w portrecie prawie zawsze używam punktowego, w pejzażu najczęściej centralnie ważonego, matrycowego pomiaru używam jak jestem pijany

Piękne słowa! Tylko jeszcze trzeba wyczuć ten moment i nie zapomnieć instrukcji obsługi Test Rucho zrobimy na zlocie

Jurek napisał(a):

Rysio napisał(a):Ja w portrecie prawie zawsze używam punktowego, w pejzażu najczęściej centralnie ważonego, matrycowego pomiaru używam jak jestem pijany

Piękne słowa! Tylko jeszcze trzeba wyczuć ten moment i nie zapomnieć instrukcji obsługi Test Rucho zrobimy na zlocie

Albo mieć ze sobą ściągę

Nigdy nie pomyślałam o zmianie pomiaru światła ,bo o tylu innych rzeczach staram się pamiętać, a i tak niezawsze wychodzi to, co ma wyjść

Ja jestem przed kupnem lustrzanki i dopiero zacznę się uczyć tych wszystkich rzeczy. Teraz mam pytanie o głębie ostrości.
Powiedzmy że używam kitowego obiektywu 18-55 jak dobrać parametry aby głębia ostrości była największa i jak aby była najmniejsza.

I jak to sie będzie odnosiło jeśli użyję obiektywu np. 70-300.

Fajnie gdyby ktoś zamieścił jakies przykładowe zdjęcia z opisem.

Niestety na razie zadaję głupie pytania a ćwiczenia praktyczne zostawiam na później bo jeszcze nie mam na czym ćwiczyć, ale chwila szczęścia już się zbliża

A czytałaś 1 post w tym temacie??

Edit: Szczerze mówiąc, jeśli nie masz jeszcze aparatu z pełnym manualem, to wiedzę jest zdecydowanie trudniej przyswoić. Najłatwiej wszystko połapać jeśli czytając masz aparat w ręce

meeg napisał(a): Teraz mam pytanie o głębie ostrości.
Powiedzmy że używam kitowego obiektywu 18-55 jak dobrać parametry aby głębia ostrości była największa i jak aby była najmniejsza.

Generalnie - domykając przysłonę zwiększasz głębię ostrości, w miarę wydłużania ogniskowej ogniskowej, GO zmniejsza się.
W przypadku cytowanego obiektywu największą GO uzyskasz przy ogniskowej 18 + maksymalnie domknięta przysłona, najmniejsza GO ogniskowa 55 + maksymalnie otwarta przysłona.
Pozdrawiam Lublin

Sonny napisał prawie o wszystkim... GO zależy bowiem jeszcze od odległości z jakiej ostrzymy na obiekt - im z bliższa ostrzymy tym GO mniejsza.

Np. obietyw 50/1.4 z minimalnej odległości ostrzenia (powiedzmy z 0.5 metra) ma głębię 1mm Ale strzelając tym szkłem z kilku metrów ta GO będzie już znacznie większa - inaczej po co komu byłaby taka stałka

PZDR

Rysio napisał(a):A czytałaś 1 post w tym temacie??

Edit: Szczerze mówiąc, jeśli nie masz jeszcze aparatu z pełnym manualem, to wiedzę jest zdecydowanie trudniej przyswoić. Najłatwiej wszystko połapać jeśli czytając masz aparat w ręce

Pierwszy post oczywiście czytałam, ale jakoś do końca nie załapałam, teraz już czaję. A jak wyjdzie w przysłowiowym "praniu" to się jeszcze okaże. Aparat będę już miała niedługo - tylko nadal nie mogę podjąć decyzji jaki!!! Jak się wreszcie zdecyduję to tylko iść do sklepu i kupować. A problem z wyborem mam taki, że nie wiem czy wybrać model starszy danego producenta czy jego następcę, który wszedł w tym roku. Problem mam oczywiście cenowy bo nowy model kosztuje w naszym kraju jak dla mnie dość dużo. Kupując starszy model mogłabym od razu dokupić dodatkowy obiektyw albo nawet dwa, tylko czy np. za np. trzy lata nie będzie on już zbyt przestarzały? Przy nowym modelu kupiłabym tylko body i liczyłabym na stare szkło od analoga, które mam jeszcze z dawnych czasów. A Wy co zrobilibyście na moim miejscu?

Stąd poniżej moje kolejne pytania. Czy obiektyw ze starego analoga będzie dobry do cyfrowej lustrzanki (mocowanie bagnetu pasuje). Chodzi mi głównie o to czy szkła stosowane do analogów tak samo dobrze współpracują z matrycami - czy nie ma utraty jakości, a jeśli jest to jaka jest jej skala.
I kolejne pytanie laika czy na ogniskowej 28mm (po przeliczeniu x 1.5 - 42mm) da się zrobić jakiś krajobrazik, czy pole widzenia będzie już zbyt ciasne?
No i teraz filtry - czy filtr UV da jakąś widoczną poprawę jakości zdjęć wykonywanych np. w słonecznej Chorwacji? Czy to tylko taki "pic na wodę" i trzeba wysilać oczy aby dostrzec jakieś różnice.

Mam jeszcze dużo, dużo innych pytań , ale zostawię je może na później.

Starsze obiektywy, są często wykorzystywane do nowych luster. Sam to robię podpinając do A100 szkła Minolty 50/1.4 czy 28-70/2.8, aczkolwiek niektóre ze starych szkieł, szczególnie stare szkła kitowe nie grzeszą jakością i uważane są za zbyt miękkie, jednak nowe kity też są kiepskie pod tym względem więc praktycznie na jedno wychodzi. Obiektyw 28 mm pod matrycę APSc, jak najbardziej nadaje się do landszaftów. Landszafty fotografowane są również na 50 mm, 100 mm a czasem więcej. Wszystko zależy od wypatrzonych ujęć, co nie zmienia faktu, że często przydaje się również 18 mm (27,5 APSc) czy 10 mm (15) Co do wyboru modelu to raczej określ konkretnie pomiędzy jakim puszkami ten dylemat powstaje

Ok - wybieram pomiędzy pentaxem k10d i k20d.
W szafie mam starego analoga mz50 i to od niego chciałam wykorzystać szkło o zakresie 28-80mm. Obecnie też miałam kompaktowego pentaxa i chyba się do tej marki trochę przyzwyczaiłam. Poza tym k10 miała dobre notowania, a k20 - na jednej z witryn trochę ją zjechali, ale chyba ogólnie nie jest z nią najgorzej.
Mój małżonek radzi abym brała k20 i właśnie z czasem dokupić - coś ze szkieł. Myślałam nawet aby od razu jakąś sigmę 70-300 apo dg, albo tamrona 70-300 LD Di makro - właśnie ze względu na makro i górną ogniskową. Te obiektywy są dość tanie i mimo iż mają plusy i minusy to na początek jeden z nich mnie kusi. Tylko mimo, iż są tanie to przy kwocie za body muszę się chyba jeszcze wstrzymać (a chciałabym już!)

Zamiast uniwersalnego kita miałabym ten stary obiektyw a za jakiś czas uzbierałabym na jakiś szerokikąt.

Natomiast kupując k10 biorę go z kitem, w/w sigmą albo tamronem i jeszcze jakieś filtry.