Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Słodko- gorzka relacja z Cresu.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8060
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 13.08.2020 08:33

Jutro wyjazd do Cro, ale se na chwila siedna i pozglondom :oczko_usmiech: :mrgreen:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 13.08.2020 09:07

smoki3 napisał(a):Cześć. Nareszcie udało mi się wbić do Twojej relacji. Internet w Betinie jest straszny, na modemie 5 kresek, a nawet strony internetowe nie chcą się otwierać. Muszę nabyć kartę Chorwacką do telefonu.


Witam :)
My w poprzednich latach kupowaliśmy Tele 2. Fajnie działała.

Magda O. napisał(a):Będzie ciekawie :D


Mam taką nadzieję. :)

North Slav napisał(a):Siedzę właśnie w pracy w Gliwicach, a że - jak wnioskuję - jestes z Gliwic, to siadam i czytam ;)


Gliwice, Gliwice..
Witam sąsiada. :mrgreen:

dids76 napisał(a):Jutro wyjazd do Cro, ale se na chwila siedna i pozglondom :oczko_usmiech: :mrgreen:


Piknie. :hearts:
Ale Ci dobrze! Samych wspaniałości w raju.
ts.1
Croentuzjasta
Posty: 365
Dołączył(a): 02.01.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) ts.1 » 13.08.2020 11:28

To i ja się przyłączę, zaciekawiony słodko gorzką relacją
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 13.08.2020 12:03

Ja też z Gliwic. Całkiem sporo nas tu. :mrgreen: Z przyjemnością poczytam i przypomnę sobie, jak to było na Cresie. Niestety, pływadła wtedy żadnego nie mieliśmy, więc znam tę wyspę tylko od lądowej strony. Ciekawa jestem bardzo tych zatoczek. :hut:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.08.2020 12:25

Gliwiczanie - łączmy się ;)

Jestem i ja, bardzo ciekawa Waszych wycieczek. Na pewno będzie się działo! :D
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 13.08.2020 13:17

Zagadkowy tytuł. Z ciekawością pooglądam i poczytam.
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 13.08.2020 13:35

maslinka napisał(a):Gliwiczanie - łączmy się ;)



Gliwice to mój drugi dom, więc również łączę się z Wami :lol:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 13.08.2020 16:14

ts.1 napisał(a):To i ja się przyłączę, zaciekawiony słodko gorzką relacją


Zapraszam na ciąg dalszy. :)

Epepa napisał(a):Ja też z Gliwic. Całkiem sporo nas tu. :mrgreen: Z przyjemnością poczytam i przypomnę sobie, jak to było na Cresie. Niestety, pływadła wtedy żadnego nie mieliśmy, więc znam tę wyspę tylko od lądowej strony. Ciekawa jestem bardzo tych zatoczek. :hut:


Okazuje się, że rzeczywiście Gliwic tutaj całkiem sporo. :)
My z kolei prawie cały czas spędzaliśmy na wodzie. :oczko_usmiech:

maslinka napisał(a):Jestem i ja, bardzo ciekawa Waszych wycieczek. Na pewno będzie się działo! :D


Nie zawsze po naszej myśli, ale... się działo. :)

Igłą pinii napisał(a):Zagadkowy tytuł. Z ciekawością pooglądam i poczytam.


Bardzo szybko wyjaśni się o co chodziło. ;)

Magda O. napisał(a):Gliwice to mój drugi dom, więc również łączę się z Wami :lol:


Zaraz założymy klub miłośników Gliwic. :mrgreen: :mrgreen:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.08.2020 16:28

Cóż teściowie, szwagier i szwagierka też w Gliwicach. Ładny port połączony z Odrą. Jeszcze gdyby nie ten smog w zimę, ale to nie tylko utrapienie tego miasta lecz większości Polskich przysiółków. No i praktycznie brak komunikacji miejskiej, to jest dziwne :roll:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 13.08.2020 16:55

Podróż, Bijar i wodowanie.

Granicę węgiersko- chorwacką przekraczamy chwilę po godzinie 8 rano. Ze strony węgierskiej czekała nas dosyć mocna kontrola. Oprócz dowodów sprawdzili jeszcze dowód rejestracyjny łodzi, nr przyczepy i prawo jazdy. Słowaków, którzy czekali w kolejce przed nami celnik zawrócił. Ewidentnie coś mu nie pasowało w dokumentach. Posprawdzał, poszedł zeskanować, otworzył łańcuszek i kazał zawracać. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić takiej sytuacji... jedzie człowiek na wakacje, a tutaj cyk i powrót. :? Z drugej strony, kto decyduje się na wyjazd bez porządku w papierach.

Mijamy rozjazd na trasie Split- Rijeka, zjeżdżamy na Rijekę i trochę nam smutno, że nie pojedziemy przez tunel zimno- ciepło... to przecież taki symboliczny początek wakacji.

Trasa bez korków i siedem 9% wzniesień dalej ;), wjeżdżamy na most na Krk. Przejazd w tym roku jest darmowy.

1.jpg


2.jpg


W kolejce na prom ustawiamy się na 8 i ostatnim pasie. Przez przypadek fajnie zgraliśmy się w czasie, bo chwilę później zaczął się załadunek samochodów.

IMG_20200720_114427.jpg


IMG_20200720_114620.jpg


3.jpg


Dolny i górny pokład załadowane. Narazie jakoś nie odczuwamy mniejszej ilości ludzi... ;)

4.jpg


Na promie obowiązują maseczki, jednak nikt ich nie nosi. Znajdujemy sobie ustronne miejsce i mimo tego, że jest gooorąco, podróż spędzamy w słońcu... ale za to z zachowaniem dystansu. :mrgreen:

5.jpg


6.jpg


7.jpg


Na campingu Bijar (położonym blisko mieściny Osor) miejsce znajdujemy dopiero po dłuższej chwili. Jak już jakieś nam się spodoba, to okazuje się, że do łazienek jest daleko i w dodatku pod górę (brakuje jeszcze tylko przyciasnego beretu). :twisted:
Z ciekawostek, to wybudowali całkiem nowe łazienki... z pralnią nawet. 8O

W końcu wybieramy to:

8.jpg


9.jpg


10.jpg


DSC01619.JPG


I uprzedzając pytanie, które być może się pojawi- tak, jako namiot do spania mieliśmy coś, co dedykowane jest jako przedsionek. :hut:
Polecam, można się wyprostować i w środku jest ogrom miejsca. Nie przecieka i wytrzymuje na wietrze. :)

Urządzanie naszego chorwackiego domu poszło nam bardzo sprawnie. Oczywiście jak zawsze, przez pierwsze dni będziemy wszystkiego szukali, ale w miarę upływu czasu każda ściereczka i nóż będą miały już swoje miejsce. :oczko_usmiech:

Pozostało nam jeszcze wodowanie łodzi. Port mamy zaraz przy campie, a przedstawiciel kapitanatu przyjeżdża dwa razy dziennie i można z nim uzgodnić gdzie można się przycumować i za ile i jak zeslipować... i za ile. :twisted:

IMG_20200720_150026.jpg


Ceny spoko- slipowanie 100 kun, a cumowanie chyba 36 kun na dobę o ile dobrze pamiętam.

Oczywiście to wszystko można z nim uzgodnić jak jest akurat trzeźwy. Pierwszego dnia nie mieliśmy takiego szczęścia i dogadaliśmy się tylko tyle, że slipujemy i mamy zarezerwowany numerek 8. :mrgreen:
Zjazd z przyczepą przez cały camp to był nie lada wyczyn. Zawracanie i ustawienie się do slipowania było wyczynem jeszcze większym, ale jakoś się udało i Uninur 2 dzielnie czekał na swoje pierwsze przygody.

12.jpg


13.jpg


Wszystko prawie gotowe. W nagrodę pierwszego wieczora urządziliśmy sobie polsko- chorwacką ucztę.. no bo przecież schabowego nie wyrzucę. :twisted: :oczko_usmiech:

IMG_20200720_163157.jpg
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 13.08.2020 17:19

Cres to moja pierwsza przygoda z Cro zatem jestem :)
Nawet na ten rok miałem Veli Losinj upatrzony ale wygrał Murter bo i ceny apartmanow były na Cres wysokie
Ostatnio edytowano 13.08.2020 18:40 przez tony montana, łącznie edytowano 1 raz
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 13.08.2020 18:04

Melduję się i ja :) Cres chodził mi po głowie jako miejsce na tegoroczne wakacje, nawet miałam upatrzone plaże na google mapie, ale podobnie jak Tony'ego zniechęciły mnie ceny apartmanów. Popatrzę zatem co tam ciekawego odkryliście. No i jestem bardzo ciekawa tej części "gorzkiej" :idea:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.08.2020 20:58

Nie wiedziałam że na Cres można z Krk płynąć. Myślałam, że tylko z Brestova jest prom...
zumila
Odkrywca
Posty: 119
Dołączył(a): 03.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) zumila » 13.08.2020 22:39

Jestem, czytam :)
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 14.08.2020 09:46

piekara114 napisał(a):Nie wiedziałam że na Cres można z Krk płynąć. Myślałam, że tylko z Brestova jest prom...

Można, można. :mrgreen: My też tak płynęliśmy, bo promy kursują częściej. Do Brestovej byśmy nie zdążyli, bo ostatnia przeprawa (poza sezonem) była gdzieś koło 18. A z Krk załapaliśmy się na prom na 22. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Słodko- gorzka relacja z Cresu. - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone