napisał(a) janp » 21.11.2016 11:02
WItam
tak jak pisałem byłem w Slatinie na przełomie sierpnia i wrzesnia br.
Ivo i Maria to bardzo specyficzni ludzie , gospodarze. Z jednej strony bardzo życzliwi, sympatyczni z drugiej strony rzeczywiscie czasami zachowuja sie jak policjanci. Jeżdzę do Cro od niepamiętnych czasów i pierwszy raz zdazylo mi sie żeby gospodarzę cały czas przebywali na "obiekcie" Wydaje mi się ze wynika to z 2 powodów " 1 apartamenty sa naprawde luksusowo wyposażone .2 maja chyba złe doswiadczenia z niektórymi letnikami.
Ja osobiście nie miałem z tym problemów . Bylismy w 4 ze Znajomymi, nie urządzamy burd ani awantur, dlatego z Gospodarzami nie mielimy żadnych problemów. Raz Ivo podczas naszej nieobecnosci wszedł do paartamentu i zamknła okna , bo przyszła niespodziewana burza . Czy coś w tym złego ?Jego prawo, to Jego apartament
Po prostu dużo zainwestowali w swoje apartamenty i pilnuja .Nie można miec za złe że pilnuja np aby plasytikowe leżaki które można z Ich ogrodu wynieśc na plazę wróciły na koniec dnia na swoje miejsce , żeby ich nie łamać. Czy coś w tym złego?
Generalnie moja opinia jest na tak, Jezeli będe miał kiedyś okazje tam wrócić/ generalnie moim "domem"jest Korczula tam czuje sie najlepiej/to nie będe miał nic przeciwko spedzeniu ponownego urlopu w Slatine u Ivo i Marii.
Gdybyś miał jeszczce jakies inne pytania , chetnie odpowiem
Jan