Ponieważ jest sporo pytań na temat tych apartamentów, zamieszczam informacje na forum. Oczywiście w razie dodatkowych pytań, służę pomocą.
W apartamentach Samadan, a właściwie willa "Lucia" byłam dwukrotnie ( 2007 i 2008) i byłem bardzo zadowolony.
Jeśli chodzi o czystość i wyposażenie to nie ma żadnych problemów. Jest całe wyposażenie kuchni: talerze, talerzyki, szklanki, filiżanki, sztućce, lodówka, kuchnia gazowa. Na zapytanie do właściciela, czy nie ma ostrzałki do noża, kupił dla wszystkich po nowym komplecie noży.
Od zeszłego roku w apartamentach 1-4 jest klimatyzacja. W piątym ( tym podwójnym na 6-8 osób) chyba jeszcze nie było. W każdym jest łazienka z prysznicem ( Nr5 - 2 łazienki). Apartamenty 1 i 2 ( tam gdzie byliśmy)są usytuowane z tyłu willi. Mają sypialnie z dużym podwójnym łóżkiem i wersalką, którą można też rozłożyć o powierzchni chyba ok 20 m kw. Okno z tych sypialni wychodzi na pokój dzienny, gdzie również jest wersalka, stół i 4 krzesła oraz TV z satelitą ( jest również kilka polskich programów).
Trzy lata temu pokój dzienny nie był pokojem, ale rodzajem podcienia z arkadami. I wtedy był to tylko jeden pokój z kuchnia i łazienką. Dwa lata temu Jure zamontował okna, drzwi i zrobił drugi pokój z tych podcieni i tak powstał pokój dzienny. W sypialni panuje cały czas cień, więc jak ktoś chce odpocząć od słońca to ma tam azyl, a jak otworzy się drzwi i okno również w łazience to jest nawet przewiew. Zresztą od zeszłego roku jest również klima, więc można sobie bez problemu zrobić miły chłodek.java:emoticon(':D')
Okna z tego pokoju zajmują całą ścianę i wychodzą na coś w rodzaju osobistego tarasu z meblami ogrodowymi ( super miejsce na posiłki, a w południe cień od rosnących tam drzewek).Ten pokój jest raczej długi i dość wąski, ale okno zajmuje tą długą ścianę. Właściwy taras znajduje się na dachu ( cały dach) również z meblami ogrodowymi, grillem i zlewozmywakiem. Z tarasu widać morze, a nawet Split.
Przy willi jest ogrodzony parking na samochody, częściowo zacieniony drzewami, oraz mały ogród.
Morze jest ok. 100 m, ale przy wylocie uliczki Rovci jest wybetonowane nabrzeże i trzeba iść ok 50m w lewo do żwirowatej plaży na której w większości spędziliśmy nasz pobyt nad morzem. Ale kilka razy byliśmy dalej za Slatine ( ok. 4-5 km samochodem). Za płatną bramką ( 10 kun w godz 9-18, wcześniej lub później bezpłatnie). Jest tam jeszcze czystsze morze, drobniejszy żwirek i łagodniejsze zejścia do morza. Polecam.
Polecam również zwiedzenie kapliczki na skarpie po drugiej stronie wyspy ( Piękne widoki).
W Arbaniji, tuż przed Slatine jest market TOMMI ( ok 600-700m od Willi Samadan). Według mojego rozeznania właśnie ta sieć przynajmniej w Slatine i Trogirze ma najniższe ceny.
Jadąc dalej do portu w Slatine ( ok. 500m za za ul. Rovci i willą Samadan) jest przy plaży knajpka, stoły do bilarda i automaty, idąc dalej ( ok. 1-1,2 km za willą Samadan) przy poczcie, jest drugi market PLUS (chyba tak się nazywa), ale tam ceny były wyższe. Idąc jeszcze dalej ok 1 km dochodzimy do portu, gdzie są: kilka knajpek, piekarnia, boiska do gry i chyba jakieś sklepiki, ale tam nie robiłem zakupów z wyjątkiem czasem w piekarni.
Jadąc jeszcze dalej, już na końcu Slatine będzie rozjazd. Kierując się wzdłuż morza dojedziemy do szlabanu, gdzie jest opłata 10 kun za samochód ( piesi podobno nie płacą) w godz. 9-18 i tam zaczynają się plażę z drobnym żwirkiem, łagodnym zejściem i urokliwymi zatoczkami. Warto się tam wybrać.
Jeśli na rozjeździe skierujemy się pod górę w głąb wyspy, po kilku km dojedziemy do końca asfaltu i parkingu. Idąc dalej żwirową drogą w prawo dojdziemy kapliczki na skarpie po drugiej stronie wyspy (piękne widoki).
Idąc w lewo żwirowo-kamienistą drogą kilka km dojdziemy na kraniec wyspy Ciovo naprzeciw Splitu.
W Slatine byliśmy tylko na piwie lub lodach w knajpce przy plaży. Zakupy polecam w marketach TOMMI, było taniej niż na targu w Trogirze, nawet owoce.
Na pewno warto odwiedzić knajpkę naszej Cromaniaczki Ani w Dolnij Seged ( miejscowość tuż przed Trogirem od strony Szybenika) Cafebar ART. Nick Ani na forum Cro.pl to Gandaliela.
Więcej zdjęć z Cro i Slatine na mojej stronce:
http://www.jo-travel.eu . Polecam.
Jarek