Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Slatine 2016 i mieszane odczucia

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Gracko
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 21.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gracko » 07.09.2016 19:20

Kiełbaski z Nyski są genialne szczegolnie kolo 3 rano jak sie wraca z Kazimierza:)

Rok to za mlo. Za rok Italia albo Grecja.

Zwarcia nie było, ale takie glupie zachowania. Przykladowo kupowalem wode w Splicie obok parku i dalem Pani 100 kun. Pani zapytala czy nie mam drobnych. Z usmiechem odpowiedzialem ze nie to cisnęła mi reszte rozsypujac po gazetach i besztajac mnie pod nosem po swojemu. Innym razem w markecie chcialem kupic fajki przy kasie wiec poprosilem o papierosy. Pani miala zamkniety pojemnik na fajki ten nad glowa i po chorwacko do mnie z pretensja w glosie jakie. Nie znalem marek jakie maja w chorwacji wiec pokazuje na ten zamkniety magazynek i z usmiechem mowie no jakie. Na co Pani krzyknela juz konkretnie na mnie JAKIE. Złapalem nerwa lekkiego i pokazuje na zamkniety magazynek i mowie o takie. Wtedy Pani dopiero łaskawie otworzyla i moglem cos wybrac. Kolejna przygoda byla w pizzerii. Czekajac na swoje zamowienie moja mlodsza córka wypatrzyla kucharza robiacego nasza pizze i zapytala czy ja podniose żeby lepiej widziala. Wziąłem córkę na ręce i stanąłem w kąciku aby poobserwowac. Nagle przyszedl smutny kelner ktorynas 5 min wcześniej obsługiwał i oświadczyl ze kucharz ma bardzo dużo pracy i nie mozna mu przeszkadzac. Sam kucharz mu powiedzial ze jest glupi i ze mu nie przeszkadzamy patrzeniem. Na chwile odpuscil ale zaraz wrócił i znowu po chorwacku nas wyganial. Wiec ja juz odpuscilem. Zaznacze ze bylismy jedznym z 2 stolikow zajetych wiec na nadmiar gosci nie cierpieli. Kilka jeszcze różnych przygód tego typu zaliczylismy. Może przesadzam, ale jakoś tak dziwnie to odebralem.
Gracko
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 21.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gracko » 07.09.2016 19:25

Podstawowy błąd zrobilismy kupujac 1400 kun w Polsce po kursie chyba 0,67 zl i taki kurs mi w glowie utkwil. Płacąc później kartami przelicznik byl coś kolo 0,60zl. To była głupota ale balismy sie ze w Slatine nie bedzie bankomatu i w sumie to nie wiem czy był.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.09.2016 19:57

Gracko napisał(a):Podstawowy błąd zrobilismy kupujac 1400 kun w Polsce po kursie chyba 0,67 zl i taki kurs mi w glowie utkwil. Płacąc później kartami przelicznik byl coś kolo 0,60zl. To była głupota ale balismy sie ze w Slatine nie bedzie bankomatu i w sumie to nie wiem czy był.


Podstawowy błąd był chyba nieco większy niż tylko zakup kun w tej cenie 8)
Po prostu za bardzo żeście się do tego nie przygotowali, do samodzielnego wyjazdu.
Nie mam pretensji, to jest dość częste.
Nie wiem jakim cudem kasa na jedzenie w knajpach wam się skończyła po 3 posiłkach, a planowaliście stołować się w gospodach cały czas.
Ceny w knajpach chorwackich są dostępne w internecie. Tak samo są dostępne ceny w sklepach.

Można dość łatwo stworzyć budżet wakacyjny, policzyć wszystkie koszty,
dać z 1000 złotych rezerwy na nieprzewidziane wcześniej wydatki i jechać bez większego stresu 8)
Ale to się łatwo pisze, jak się ma doświadczenie.
Jest takie hasło: uczmy się w szkole, nie uczmy się na błędach :D
Na szkołę jesteśmy za starzy, zostają błędy 8)
shamet
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 17.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) shamet » 07.09.2016 20:01

Gracko napisał(a):Kiełbaski z Nyski są genialne szczegolnie kolo 3 rano jak sie wraca z Kazimierza:)

Ooo tak ;) Choć dawno już tak nie wracałem. A szkoda ;)


Co do przygód w knajpie czy sklepie to rzeczywiście dziwne. Nie pamiętam takiego zachowania z moich pobytów i w sumie dobrze. Nie tak, że nie pamiętam bo mam krótką pamięć, ale po prostu nie było takich. Albo były na tyle niegroźne że mi nie zapadły w pamięć.
Pamiętam za to bardzo dobrze kolesia ze stacji benzynowej w Sahy, w Słowacji.
Jak burak ostatni się raz zachował i go dobrze zapamiętałem. Zgoda pełna, że pozostaje niesmak.
Natomiast Słowacki policjant wręczał mi mandat z uśmiechem i pełną uprzejmością. I żalu nie mam do gościa :) Mimo wszystko ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.09.2016 20:13

Gracko napisał(a):Kiełbaski z Nyski są genialne szczegolnie kolo 3 rano jak sie wraca z Kazimierza:)

Rok to za mlo. Za rok Italia albo Grecja.

Zwarcia nie było, ale takie glupie zachowania. Przykladowo kupowalem wode w Splicie obok parku i dalem Pani 100 kun. Pani zapytala czy nie mam drobnych. Z usmiechem odpowiedzialem ze nie to cisnęła mi reszte rozsypujac po gazetach i besztajac mnie pod nosem po swojemu. Innym razem w markecie chcialem kupic fajki przy kasie wiec poprosilem o papierosy. Pani miala zamkniety pojemnik na fajki ten nad glowa i po chorwacko do mnie z pretensja w glosie jakie. Nie znalem marek jakie maja w chorwacji wiec pokazuje na ten zamkniety magazynek i z usmiechem mowie no jakie. Na co Pani krzyknela juz konkretnie na mnie JAKIE. Złapalem nerwa lekkiego i pokazuje na zamkniety magazynek i mowie o takie. Wtedy Pani dopiero łaskawie otworzyla i moglem cos wybrac. Kolejna przygoda byla w pizzerii. Czekajac na swoje zamowienie moja mlodsza córka wypatrzyla kucharza robiacego nasza pizze i zapytala czy ja podniose żeby lepiej widziala. Wziąłem córkę na ręce i stanąłem w kąciku aby poobserwowac. Nagle przyszedl smutny kelner ktorynas 5 min wcześniej obsługiwał i oświadczyl ze kucharz ma bardzo dużo pracy i nie mozna mu przeszkadzac. Sam kucharz mu powiedzial ze jest glupi i ze mu nie przeszkadzamy patrzeniem. Na chwile odpuscil ale zaraz wrócił i znowu po chorwacku nas wyganial. Wiec ja juz odpuscilem. Zaznacze ze bylismy jedznym z 2 stolikow zajetych wiec na nadmiar gosci nie cierpieli. Kilka jeszcze różnych przygód tego typu zaliczylismy. Może przesadzam, ale jakoś tak dziwnie to odebralem.


Nie miałem takich przygód, Chorwaci są bardzo mili i sympatyczni, choć zdarzają się wyjątki 8)
Zdarzyło się kilka razy, że ktoś mnie zdenerwował. W każdym razi nikt mnie nigdy nie oszukał w knajpie czy sklepie, ani też nie był chamski. Nikt mi niczego do rachunku nie dopisał. Jedzenie zawsze było smaczne. Kilka razy spotkaliśmy kelnerki, które nie były zachwycone swoją pracę i miały minę skazańca. Zapewne chciały łatwo zarobić jako studentki w czasie wakacji, a nie przewidziały, jaka to jest harówa obsługiwac turystów od rana do wieczora w dużej knajpie i praca ich męczyła :wink:
Kilka razy ktoś na straganie chciał nam sprzedać owoce kilka razy drożej niż w sklepie, cały czas się uśmiechając. My cały czas się uśmiechając grzecznie żesmy go olali
Jak w każdym społeczeństwie są różni ludzie.
Tak samo różni są turyści. Też zdarzają się buraki 8)
Tekstów z głośnymi k... i ch... na promenadzie też trochę usłyszałem, trochę.
Samo życie
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 07.09.2016 20:36

To jest relacja z podróży ? 8O :roll:
Któryś z adminów tu zagląda ?
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 07.09.2016 20:40

sdolas napisał(a):To jest relacja z podróży ? 8O :roll:
Któryś z adminów tu zagląda ?


Nie jestem admin, ale zapytam - gospodarz poprosił Cię o zrobienie porządku, bo dopchać się nie może ze swoją relacją?
shamet
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 17.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) shamet » 07.09.2016 23:56

sdolas napisał(a):To jest relacja z podróży ?

Też.
A poza tym dość luźna dyskusja o "mieszanych uczuciach"


sdolas napisał(a):Któryś z adminów tu zagląda ?

A masz co do tego jakieś wątpliwości? Admin nie śpi, admin czuwa ;)
boboo
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5071
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 08.09.2016 06:53

Belvoir napisał(a):
Gracko napisał(a):Podstawowy błąd zrobilismy (...)

(...) Po prostu za bardzo żeście się do tego nie przygotowali, do samodzielnego wyjazdu.
Nie mam pretensji, to jest dość częste (...)


Gracko, człowieku, Ty to jesteś szczęściarz.
Sam Belvoir nie ma do ciebie pretensji, żeś nie za bardzo się do wyjazdu przygotował.

BTW @Belvoir,
często stajesz przed lustrem z prawicą między guzikami marynarki?
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3386
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 08.09.2016 08:02

Trajgul napisał(a):.... więc nawet jeśli ceny w Chorwacji są wyższe niż nad polskim morzem o 30% to oczekuję, że w Chorwacji za obiad w przeliczeniu nie zapłacę więcej niż 130zł :)

I to jest jak najbardziej wykonalne.
130 zł / 0,60 = 216,667 Kn
201 Kn kosztował obiad w Stonie na trzy osoby.
3 dania mięsne, dwie kawy, sok jabłkowy.
Razem 220 kn z napiwkiem.
Knajpa nie była ma uboczu, a ze względu na ilość turystów czekaliśmy 45 min na zamówienie.
Kelner jednak uprzedził o długim czasie oczekiwania i przeprosił.
Każdy był informowany i część gości wychodziła, a część czekała.

Nie zawsze w Cro jest drożej.
Centrum Vukovaru, 2 duże pizze, 3 duże točeno piwa, sok kosztowały 90 Kn.
90 x 0,60 = 54 zł
W Krakowie nieosiągalne. 3 duże piwa w centrum to min 24,00 zł.

A co do kiełbasek z Nyski ... są super :papa:
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 08.09.2016 08:26

krutom napisał(a):A co do kiełbasek z Nyski ... są super :papa:

O co chodzi z tą kiełbasą bo nie kumam? :roll:
Gdzie ta kiełbasa?
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 08.09.2016 08:30

maniust napisał(a):
krutom napisał(a):A co do kiełbasek z Nyski ... są super :papa:

O co chodzi z tą kiełbasą bo nie kumam? :roll:
Gdzie ta kiełbasa?

Tutaj od lat sprzedają kiełbasę z grila, właśnie z Nyski.
To taka świecka tradycja, coś jak obwarzanek ( z tym, że dostępny w porach nocnych). :wink:
DonFrogg
Globtroter
Posty: 42
Dołączył(a): 04.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) DonFrogg » 08.09.2016 09:25

sdolas napisał(a):To jest relacja z podróży ? 8O :roll:
Któryś z adminów tu zagląda ?

Strażnik Texasu LOL heheheheh
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 08.09.2016 09:29

anakin napisał(a):.......

Aaaaaa ..........Będą w Krakowie to wdepnę. :)
shamet
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 17.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) shamet » 08.09.2016 11:09

anakin napisał(a):To taka świecka tradycja, coś jak obwarzanek ( z tym, że dostępny w porach nocnych). :wink:

No i nie tak stara chyba jak obwarzanek ;)


maniust napisał(a):Aaaaaa ..........Będą w Krakowie to wdepnę. :)

Koniecznie. Tylko to wieczorem. Ktoś pisał, że po 21 ale tego nie sprawdziłem, bo nigdy tak wcześnie nie byłem ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Slatine 2016 i mieszane odczucia - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone