Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Slatine 2016 i mieszane odczucia

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 06.09.2016 10:51

krakuscity napisał(a):...
Sądzę, że w tym roku wczasowicze nad naszym morzem też podobnie byli zaskoczeni.
Z drugiej strony to się miejscowym nie dziwię , w tym roku mają rekordy turystów więc każdy chce jak najwięcej zarobić.
...

Byłem nad Bałtykiem zaskoczony ale w stronę wręcz przeciwną. Jedzenie było tańsze, większy wybór, mniejsze kolejki - w tym roku u nas mieliśmy też rekordy turystów.
W Chorwacji jadłem do tej pory miejscowe rzeczy ale od teraz zaczynam wozić co się da ze sobą. Powodów jest wiele, nie tylko cena.
shamet
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 17.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) shamet » 06.09.2016 11:16

maniust napisał(a):Już pisałem nie raz , że Chorwatom się w dupach poprzewracało i tyle w temacie! :evil:

...ale i co z tego i tak jadę tam znów za 3 dni , :oczko_usmiech: Cro to nie tylko konoby.


Ojtam ojtam. Od razu się poprzewracało :). Ile zażądają tyle im ludziska płacą. Oni więc podnoszą poprzeczkę a ludziska dalej przyjeżdżają i dalej płacą. Płaczą i płacą.
Mają 3 miesiące sezonu i większość z nich przez ten czas zarabia na cały rok. Z turystów żyje większość mieszkańców wybrzeża. Trudno im się dziwić że chcą lepiej z tego żyć.
Jak będzie jakieś załamanie (bo na przykład otworzą się ponownie inne kierunki wyjazdowe) to pewnie obniżą ceny albo będą podnosić jakość.
Póki co (jak widać nawet na Twoim przykładzie) nie mają tego problemu.
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 06.09.2016 12:01

shamet napisał(a):Mają 3 miesiące sezonu i większość z nich przez ten czas zarabia na cały rok. Z turystów żyje większość mieszkańców wybrzeża. Trudno im się dziwić że chcą lepiej z tego żyć.
Mnie to nie dziwi , że gospodarz winduje sobie ceny z roku na rok , bo podnosząc ceny , podnosi nie tylko standard swojego życia , ale też standard turystów , kupując np. nowsze wyposażenie do apartamentów.

Dziwią mnie tylko ceny w konobach , porównując je gdy byłem pierwszy raz w Cro w 2009 r. a teraz , standard żarcia się nie zmienił , te same , a ceny 3 razy wyższe.

7 lata temu też musieli zarobić przez 3 miesiące na cały rok , idąc tokiem tego co się dzieje w Turcji , Egipcie , Tunezji itd. , to się nazywa pazerność i wykorzystanie tego że rynek turystyczny się kurczy.

I w tym temacie im się dupach poprzewracało.
shamet
Globtroter
Posty: 58
Dołączył(a): 17.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) shamet » 06.09.2016 12:32

maniust napisał(a): i wykorzystanie tego że rynek turystyczny się kurczy.

I w tym temacie im się dupach poprzewracało.


Wykorzystują okazję, bo im się nadarzyła. Nie robiłbym z tego zarzutu.
Mają duży popyt na swoje "produkty" przy ograniczonej wielkości rynku więc cena rośnie. Pewnie większość z nas zrobiła by tak samo. Żeby było jasne nie bronię wyjechanych w kosmos cen w konobach. Jak uważam, że coś jest dla mnie za drogie to po prostu tego nie kupuję.
Tu ciekawostka.
W tym roku przy okazji wizyty w Lidlu w Makarskiej sprawdziłem cenę ryb z lodówki (świeżych, nie mrożonych). I jakież było moje zdziwienie gdy się okazało, że są o 30-40% wyższe niż w Lidlu w PL. Co ciekawe u nas w Lidlu czy Biedrze można kupić rybki z hodowli chorwackich lub greckich. Mówię o doradzie i o labraksie (lubin). Podejrzewam, że w miejscowym lidlu były z tej samej hodowli.
I te rybki u nas są tańsze niż u nich. Trochę daje do myślenia, nie?
Ale to chyba nie miejsce na tą dyskusję. Zaraz nas ktoś objedzie.

A w Slatine byłem w tym roku na kilkugodzinnej wizycie u znajomych. Podobało mi się :)
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 06.09.2016 12:44

valdemar napisał(a):
Gracko napisał(a):Sałatka Grecka 6 euro
Danie główne 8-12 euro
Kalmary lub rybki Gawros (tak to się mniej więcej wymawia) - 6-8 euro
Amstel 2-3 euro
Deser - przeważnie owoce w cenie obiadu.

Nasze córki mają 3 i 6 lat więc dwa lata temu miały odpowiednio mniej , ale nadal jedzą jedno dorosłe danie na połowę i przeważnie coś zostawiają wiec spokojnie taki zestaw można było sklecić i zapłacić 30 euro w Chorwacji było to zupełnie nie realne. Masz rację wolę gyrosa przy plaży niż mielonego z kapustą przywiezionego z domu.



Dziękuję na informację na temat twojego domowego jadłospisu. Bardzo polski. Może czas przejść na coś lżejszego i urozmaicić menu?


Może coś merytorycznie spłodzisz poza kolejnym z rzędu przypierdalaniem się ?
To sa czyjeś subiektywne oczywiście odczucia, do których ma prawo.
lkemot
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 149
Dołączył(a): 14.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) lkemot » 06.09.2016 13:48

@Gracko,
Mam takie same odczucia co Twoje, że ceny w konobach są sakramencko wysokie i gdyby nie piękne widoki i przejrzysta woda to mało kto by do Chorwacji pojechał. A co do Grecji to tam ceny są naprawdę przyjazne: pokój w hotelu dla 2 osób około 35 euro, a wyżywienie HB 30 (też dla 2 osób). I to są ceny przyzwoite i w Paralii jest podobnie, może kwatery trochę droższe.
kmusial
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 364
Dołączył(a): 19.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmusial » 06.09.2016 14:36

bluesman napisał(a):
valdemar napisał(a):
Gracko napisał(a):Sałatka Grecka 6 euro
Danie główne 8-12 euro
Kalmary lub rybki Gawros (tak to się mniej więcej wymawia) - 6-8 euro
Amstel 2-3 euro
Deser - przeważnie owoce w cenie obiadu.

Nasze córki mają 3 i 6 lat więc dwa lata temu miały odpowiednio mniej , ale nadal jedzą jedno dorosłe danie na połowę i przeważnie coś zostawiają wiec spokojnie taki zestaw można było sklecić i zapłacić 30 euro w Chorwacji było to zupełnie nie realne. Masz rację wolę gyrosa przy plaży niż mielonego z kapustą przywiezionego z domu.



Dziękuję na informację na temat twojego domowego jadłospisu. Bardzo polski. Może czas przejść na coś lżejszego i urozmaicić menu?


Może coś merytorycznie spłodzisz poza kolejnym z rzędu przypierdalaniem się ?
To sa czyjeś subiektywne oczywiście odczucia, do których ma prawo.

Popieram Cię, Bluesman, masz rację.
dr.kokos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 639
Dołączył(a): 19.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) dr.kokos » 06.09.2016 15:53

maniust napisał(a):
shamet napisał(a):Mają 3 miesiące sezonu i większość z nich przez ten czas zarabia na cały rok. Z turystów żyje większość mieszkańców wybrzeża. Trudno im się dziwić że chcą lepiej z tego żyć.
Mnie to nie dziwi , że gospodarz winduje sobie ceny z roku na rok , bo podnosząc ceny , podnosi nie tylko standard swojego życia , ale też standard turystów , kupując np. nowsze wyposażenie do apartamentów.

Dziwią mnie tylko ceny w konobach , porównując je gdy byłem pierwszy raz w Cro w 2009 r. a teraz , standard żarcia się nie zmienił , te same , a ceny 3 razy wyższe.

7 lata temu też musieli zarobić przez 3 miesiące na cały rok , idąc tokiem tego co się dzieje w Turcji , Egipcie , Tunezji itd. , to się nazywa pazerność i wykorzystanie tego że rynek turystyczny się kurczy.

I w tym temacie im się dupach poprzewracało.


A te ceny od siedmiu lat to tylko w Chorwacji wzrosły ?
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 06.09.2016 16:06

dr.kokos napisał(a):...
A te ceny od siedmiu lat to tylko w Chorwacji wzrosły ?

No nie, na Jamajce też. A co to ma do rzeczy?
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 06.09.2016 16:23

dr.kokos napisał(a):A te ceny od siedmiu lat to tylko w Chorwacji wzrosły ?

A co dupa do ucha?

Mowa o Cro.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.09.2016 16:24

Gracko napisał(a):
Nasze córki mają 3 i 6 lat więc dwa lata temu miały odpowiednio mniej , ale nadal jedzą jedno dorosłe danie na połowę i przeważnie coś zostawiają wiec spokojnie taki zestaw można było sklecić i zapłacić 30 euro w Chorwacji było to zupełnie nie realne. .



Jedzenie w chorwackich knajpach jest średnio o około 1/3 droższe niż w Polsce, więc nie ma tragedii.
Czasem jest tańsza gospoda, czasem droższa, ale to nieprawda straszna, że nie da się zjeść coś dobrego poniżej 80 kun, jak napisałeś wcześniej :!:
Drogie są napoje, czasem właściewe danie jest w polskiej cenie.
Oczywiście porównanie ma sens, jak się porównuje restaurację przy promenadzie w Polsce z restauracją tej samej klasy przy promenadzie w Chorwacji :!:
Jak ktoś w Polsce stołuje się w najtańszych hamburgerowniach i porównuje je potem cen w restauracjach na promenadzie w Makarskiej, to mu cuda wyjdą :lol:
Chorwacja jest nadal tańsza od Włoch, a w Grecji ceny są podobne jak w Chorwacji.
Oczywiście może ktoś pisać wszystko, np. ktoś napisze, że Chorwacja jest o wiele droższa niż Grecja.
A porówna ceny fastfoodu w Grecji i drogiej knajpy w Chorwacji 8)
I jeszcze policzy posiłek w Grecji tak, że dzieci będą miały małe porcje,a posiłek w Chorwacji tak, że policzy wszystkie porcje jako porcje dorosłych 8)
Tak to można udowodnić, że ziemia jest płaskim dyskiem podtrzymywanym przez 4 krokodyle :lol:
valdemar
zbanowany
Posty: 443
Dołączył(a): 10.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) valdemar » 06.09.2016 18:16

bluesman napisał(a):
valdemar napisał(a):
Gracko napisał(a):Sałatka Grecka 6 euro
Danie główne 8-12 euro
Kalmary lub rybki Gawros (tak to się mniej więcej wymawia) - 6-8 euro
Amstel 2-3 euro
Deser - przeważnie owoce w cenie obiadu.

Nasze córki mają 3 i 6 lat więc dwa lata temu miały odpowiednio mniej , ale nadal jedzą jedno dorosłe danie na połowę i przeważnie coś zostawiają wiec spokojnie taki zestaw można było sklecić i zapłacić 30 euro w Chorwacji było to zupełnie nie realne. Masz rację wolę gyrosa przy plaży niż mielonego z kapustą przywiezionego z domu.



Dziękuję na informację na temat twojego domowego jadłospisu. Bardzo polski. Może czas przejść na coś lżejszego i urozmaicić menu?


Może coś merytorycznie spłodzisz poza kolejnym z rzędu przypierdalaniem się ?
To sa czyjeś subiektywne oczywiście odczucia, do których ma prawo.


Póki co twój jedyny wpis w tym wątku, to przypierdalanie się. Masz fantazje cieciowskie, zgłoś się na moderatora, póki co skorzystaj z szansy by siedzieć cicho, pa :)
valdemar
zbanowany
Posty: 443
Dołączył(a): 10.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) valdemar » 06.09.2016 18:19

Belvoir napisał(a):
Gracko napisał(a):
Nasze córki mają 3 i 6 lat więc dwa lata temu miały odpowiednio mniej , ale nadal jedzą jedno dorosłe danie na połowę i przeważnie coś zostawiają wiec spokojnie taki zestaw można było sklecić i zapłacić 30 euro w Chorwacji było to zupełnie nie realne. .



Jedzenie w chorwackich knajpach jest średnio o około 1/3 droższe niż w Polsce, więc nie ma tragedii.
Czasem jest tańsza gospoda, czasem droższa, ale to nieprawda straszna, że nie da się zjeść coś dobrego poniżej 80 kun, jak napisałeś wcześniej :!:
Drogie są napoje, czasem właściewe danie jest w polskiej cenie.
Oczywiście porównanie ma sens, jak się porównuje restaurację przy promenadzie w Polsce z restauracją tej samej klasy przy promenadzie w Chorwacji :!:
Jak ktoś w Polsce stołuje się w najtańszych hamburgerowniach i porównuje je potem cen w restauracjach na promenadzie w Makarskiej, to mu cuda wyjdą :lol:
Chorwacja jest nadal tańsza od Włoch, a w Grecji ceny są podobne jak w Chorwacji.
Oczywiście może ktoś pisać wszystko, np. ktoś napisze, że Chorwacja jest o wiele droższa niż Grecja.
A porówna ceny fastfoodu w Grecji i drogiej knajpy w Chorwacji 8)
I jeszcze policzy posiłek w Grecji tak, że dzieci będą miały małe porcje,a posiłek w Chorwacji tak, że policzy wszystkie porcje jako porcje dorosłych 8)
Tak to można udowodnić, że ziemia jest płaskim dyskiem podtrzymywanym przez 4 krokodyle :lol:


Zgodzę się, 20 lat temu mój pierwszy raz w Chorwacji, 2 porcje cevapi z groszkiem i frytkami plus woda mineralna w restauracji na Krk ponad 100 kun.
dr.kokos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 639
Dołączył(a): 19.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) dr.kokos » 06.09.2016 18:24

maniust napisał(a):
dr.kokos napisał(a):A te ceny od siedmiu lat to tylko w Chorwacji wzrosły ?

A co dupa do ucha?

Mowa o Cro.


A to, że beczycie, że drogo, że niemiło, że Chorwaci tacy, owacy a i tak jeździcie, skończcie narzekać albo jeździć, ot co. A ceny wszędzie wzrosły, w Chorwacji, w Grecji, Bułgarii więc nie nie wiem po co dyskusja... dziwne żeby przez siedem lat stały w miejscu bo Polacy chca tanio, a szkoda pisać, ot polska natura... skończyłem
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6658
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 06.09.2016 19:44

dr.kokos napisał(a):A to, że beczycie, że drogo, że niemiło, że Chorwaci tacy, owacy a i tak jeździcie, skończcie narzekać albo jeździć, ot co.


Czy nie uważasz, że jest to stwierdzenie pewnego stanu rzeczy, który kogoś dotknął ? a nie beczenie ?. Ludzie będą robili to co chcą i będą komentować, a Twoje rady pisane w takim tonie wybacz .... :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Slatine 2016 i mieszane odczucia - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone