Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Śladami wojen - od Vukovaru po Srebrenicę

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
b_stepien
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 30.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) b_stepien » 15.06.2014 21:39

Raul73 dziękuję za tę lekcję historii, w niesamowitą podróż nas zabrałeś :)

Jeśli można to poproszę o Pocztówki z grobu na maila adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl bo link Pani Ewy nie działa już.

pozdrawiam
konopackir
Odkrywca
Posty: 112
Dołączył(a): 30.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) konopackir » 17.07.2014 07:17

hryc20824
Podróżnik
Posty: 29
Dołączył(a): 07.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hryc20824 » 21.07.2014 19:17

Witam forumowiczów .Być może nie zauważylem w tym wątku ale interesuje mnie historia terenów miedzy Bosanskim Brodem a Dvernica (Drevnicą) w BiH , zawsze jeżdziłem przez Samac ale po powodzi w tym roku przez Brod. Kilkadziesiąt km zniszczeń , całe wioski w których został 1 zamieszkały dom, ruiny i chaszcze , piękne tereny ,rolnicze i nic zero. Kto kogo wypędził ?? wydaje mi sie że Serbowie Chorwatów bo brod jest serbski ( wg wiszących flag) .
mandzia
Globtroter
Posty: 36
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mandzia » 06.08.2014 07:54

Raul73 - dzięki, nawet nie wiesz, ile mi dała Twoja relacja - piszę tu dopiero teraz, ale Twoją relację śledziłam od początku, z kilkumiesieczną przerwą. Zainspirowałeś mnie do tego, żeby poczytać i dowiedzieć się czegoś więcej, żeby wyrobić sobie własną opinię na temat wojen bałkańskich, ale to bardzo trudne... Jutro rano wyjeżdżam do Czarnogóry, z noclegiem w Sarajewie - jak czas i siły pozwolą, to spróbujemy coś zwiedzić. Jeśli nie, to i tak będziemy chłonąć po drodze ducha tamtych stron i tamtej historii.
Jeszcze raz dziękuję za otwarcie oczu i emocje, czasem bardzo trudne...Chciałoby się powiedzieć "oby się to nie powtórzyło", ale patrząc na to, co dzieje się na Ukrainie, widzę, że nie można być tego pewnym.
Kiedy zaczęła się wojna na Bałkanach, ja dopiero wkraczałam w dorosłość, a relacje "stamtąd" odbierałam jako coś odległego, coś, co mnie nie dotyczy. Teraz patrzę na to inaczej...Relacje z tych wydarzeń wstrząsają i przerażają. Ale to jest ta część historii, którą trzeba znać.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 22.09.2014 22:31

mandzia - nie wiem, czemu wcześniej nie zauważyłem Twojego postu, ale dzięki za miłe słowa.. Cieszę się, że moja relacja do czegoś się przydaje :D
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 15.12.2014 19:55

Właśnie skończyłem lekturę dwóch pozycji na temat wojen w Jugosławii, które dodaję do bibliografii i które pozwolę sobie krótko omówić (oczywiście subiektywnie). Książki bardzo do siebie podobne, gdyż obie są autorstwa polskich dziennikarzy, będących korespondentami z Bałkanów w latach 1990-2000.

Pierwsza to osławiony "Kocioł bałkański" Ryszrda Bilskiego.

I tutaj moje wielkie rozczarowanie.

Co prawda dowiedziałem się sporo nowych rzeczy, głównie na temat przyczyn bałkańskich kryzysów, ale co się przy lekturze tej książki wynudziłem, to się wynudziłem.

Jakie mam wobec niej zarzuty?

Po pierwsze przeskoki z miejsca na miejsce - autor ciąga nas z rozdziału na rozdział (najczęściej 2-3 stronicowe) po całej Jugosławii i naprawdę trudno tu się dopatrzeć jakiejkolwiek logiki, może poza chronologiczną (a i to na siłę).

Po drugie - mamy mnóstwo rozmów z przywódcami i ntelektualistami z całej Jugosławii i Albanii - czyli mało faktów, a dużo politycznej gadki.

Po trzecie - dziwaczny styl pisania, w którym często trzeba doszukiwać się ukrytego sensu - jako przykład podam rozdział o nocnej podróży autokarem z Kninu do Belgradu i kontroli tegoż autokaru przez wojska bośniackich Serbów. Rozdział kończy się zdaniem "I wtedy padł strzał.". I tyle! Żadnego wyjaśnienia ani tu, ani w żadnym innym rozdziale. Nie wiemy, kto strzelał, do kogo, co się stało dalej - nic. Rozdziały często urywają się "w szczerym polu" i albo nie ma ciągu dalszego, albo trzeba go szukać 120 stron dalej.



Druga pozycja to "Obrona poczty sarajewskiej" Dawida Warszawskiego (zresztą przyjaciela Bilskiego).

Tutaj odwrotnie - mało wywiadów, mnóstwo faktów, także wielu do tej pory mi nieznanych.

Świetny styl pisania, wciągający czytelnika jak dobra fabuła.

Rozdziały już nie 2-3 stronicowe, a długie - a co ważne, jakoś tak lepiej się sklejają, bez takich przeskoków.

Świetnie wyjaśnione oblicza wszystkich wojen - od Chorwacji po Kosovo (tytuł trochę mylący, ale autor wyjaśnia to na początku).

A za rozdział podsumowujący całość, zatytułowany "Pamięć Europy", który dosłownie wciska w fotel, przyznałbym Warszawskiemu co najmniej Pulitzera.

Szczerze polecam!
Ostatnio edytowano 15.12.2014 23:06 przez Raul73, łącznie edytowano 1 raz
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 758
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 15.12.2014 21:19

O tej pierwszej coś czytałem, że taka sobie i się do niej nie zabrałem. A drugiej nie znam, ale nadrobię.
Pozdrawiam
K2
Croentuzjasta
Posty: 217
Dołączył(a): 30.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) K2 » 17.12.2014 20:24

Raul73 napisał(a):
Pierwsza to osławiony "Kocioł bałkański" Ryszrda Bilskiego.

I tutaj moje wielkie rozczarowanie.

Co prawda dowiedziałem się sporo nowych rzeczy, głównie na temat przyczyn bałkańskich kryzysów, ale co się przy lekturze tej książki wynudziłem, to się wynudziłem.



To prawda, żeby coś zrozumieć, albo raczej czegoś się dowiedzieć z tej książki trzeba sporo o samym konflikcie już wiedzieć. Ale po przeczytaniu Twojej relacji wszystko staje się jasne. :-)
slawekewa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 364
Dołączył(a): 07.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) slawekewa » 18.01.2015 21:19

armar napisał(a):Baardzo ciekawa relacja , z zainteresowaniem oglądam miejsca które pokazujesz .
Jeśli można , uzupełniając Twoje informacje .
Jeśli idzie i incydent w Borowo Selo ( na marginesie do dzisiaj jest to miejscowość praktycznie czysto serbska) , największym szokiem dla opinni społecznej , obok skali incydentu i ilości zabitych policjantów , był fakt okaleczenia ich zwłok ( obcięte genitalia, wycięte nożem na piersiach znaki ustaszy itp. ) , co zwiastowało jak okrutna może być zaczynająca się wojna .

Josip Reihl-Kir był z pochodzenia Węgrem , jego żona do dzisiaj stara się o ukaranie sprawców i zleceniodawców ( prawdopodobnie Glavas) tego zabójstwa , zabójstwa które miało storpedować wszelkie wysiłki mające na celu zapobieżenie wojnie .

Przed oblężeniem Vukovara były masowe wysiedlenia i zabójstwa Chorwatów i Węgrów ( akurat we wschodniej Slawonii wśród ofiar sporo było osób i tej narodowości ) z miasteczek Dalj i Erdut ( tu zrobiły sobie bazę oddziały Tygrysów Arkana ) .
INCYDENT - to była wojna a to określenie jest nie na miejscu.Incydent to może kiedy płacisz mandat być może.

Jako ciekawostkę należy tez dodać że w szeregach obrońców Vukovaru było całkiem sporo Serbów , w tym jeden z dowódców obrony . Czy na cmentarzu obrońców widziałeś jakiś grób prawosławnego ? W Vukovarze przed wojną było trochę małżeństw mieszanych , stąd sporo osób miało tożsamość bardziej lokalną niż narodową .

Niedawno w Chorwacji doszło do masowych demonstracji z uwagi na fakt , że w Vukovarze zarządzono oznaczenie dwujęzyczne tablic informacyjnych , ulic , urzędów ( czyli też pisanych cyrylicą ) . Wynika to z tego że w mieście do dzisiaj ponad 30% mieszkańców stanowią Serbowie , a w miastach gdzie mniejszość stanowi powyżej 25% istnieje wymóg oznaczeń tablic informacyjnych w języku tej mniejszości . Demonstrujący Chorwaci traktują to , w tym mieście , jako policzek dla poległych obrońców .

Pozdrawiam i czekam na c.d.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 23.02.2015 08:43

Raul73 napisał(a):...na temat wojen w Jugosławii, które dodaję do bibliografii...


"Wiolonczelista z Sarajewa"

Obrazek

Pozdrawiam

:papa:
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 758
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 13.03.2015 20:13

Hej Raul.
Orientujesz się jak kolejka na Trebević? Otworzyli już, będzie można się przejechać w czerwcu na szczyt?
Pozdrawiam
drakul
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 238
Dołączył(a): 28.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) drakul » 13.03.2015 21:52

super lekcja historii, bardzo interesujące było
orson
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 572
Dołączył(a): 27.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) orson » 14.03.2015 08:16

Witam.

Właśnie natrafiłem na tą relację i zaraz biorę się za czytanie. Zapowiada się bardzo interesująco dla mnie, zwłaszcza, że wojna na Bałkanach była przewodnim tematem mojej pracy magisterskiej kilka lat temu :)

Pozdrawiam.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 14.03.2015 08:27

wczoraj widziałem ponownie Rezolucję 819, robi za każdym razem wrażenie; automatycznie mnie tu dziś przyciągnęło, by odświeżyć sobie temat
zauroczona
Croentuzjasta
Posty: 227
Dołączył(a): 20.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) zauroczona » 14.03.2015 22:08

Błąkając się po Forum w poszukiwaniu ciekawych relacji zajrzałam do Spisu wojana i dzięki niemu znalazłam te relację - dawno nic mnie tak nie wciągnęło! Gratulacje dla Autora, ale tez i komentatorów tej relacji, za merytoryczne wypowiedzi na poziomie :) Świetnie przygotowana podróż śladami wydarzeń, które tak mocne emocje wzbudzają do dziś. Sama pamiętam moja pierwszą wycieczkę do Mostaru w 2008r , wrażenie jakie na mnie zrobiły budynki zryte kulami i ruiny w środku miasta, z których wyrastały drzewa. Zenit moje emocje osiągnęły, gdy stałam przed ratuszem, tak gęsto posiekanym przez kule, uderzyło we mnie wspomnienie ludzi, których nigdy nie znałam, którzy tam zginęli, ludzi takich samych jak my... a to wszystko było tak niedawno, wstrząsające. Bardzo dziękuje Raul73 za tę lekcję historii.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Śladami wojen - od Vukovaru po Srebrenicę - strona 45
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone