Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Śladami wojen - od Vukovaru po Srebrenicę

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Piohib
Globtroter
Posty: 40
Dołączył(a): 27.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piohib » 31.07.2013 18:31

Mazowsze napisał(a):..:cry:
najbardziej przerażająca jest świadomość, że wszystkie te okropieństwa, całe zło zdarzyło się zaledwie 20 lat temu w centrum cywilizowanej Europy..... Nigdy więcej....mam głęboką nadzieję.....

Z tą nadzieją może być różnie, ponieważ po odwiedzeniu Bośni, mam wrażenie, że konflikt może w przyszłości wybuchnąć ponownie w przypadku dojścia do władzy partii nacjonalistycznych.
Ponadto mocno zdziwiła mnie tak prozaiczna rzecz, jak wygląd znaków drogowych z nazwami miejscowości.
W całej BiH są one w wersji łacińskiej oraz cyrylicy - w Republice Serbskiej często widzieliśmy znaki z zamazaną spray`em nazwą po łacinie, a w Federacji Chorwacko - Muzułmańskiej na odwrót, choć muszę przyznać, że tutaj rzadziej się to zdarzało.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 31.07.2013 20:57

Piohib napisał(a):
Ponadto mocno zdziwiła mnie tak prozaiczna rzecz, jak wygląd znaków drogowych z nazwami miejscowości.
W całej BiH są one w wersji łacińskiej oraz cyrylicy - w Republice Serbskiej często widzieliśmy znaki z zamazaną spray`em nazwą po łacinie, a w Federacji Chorwacko - Muzułmańskiej na odwrót, choć muszę przyznać, że tutaj rzadziej się to zdarzało.



Ja z kolei widziałem na odwrót - w Hercegovinie chyba w każdej miejscowości cyrylica zamazana. :D :D
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 31.07.2013 23:46

Trsteno

Jest to malutka miejscowość 15 km od Dubrovnika, znana głównie z Arboretum, uważanego za najpiękniejsze w Europie. A właściwie było najpiękniejsze - od momentu powstania w 1502 r. aż do lat 90-tych XX w. Park poważnie ucierpiał bowiem w czasie wojny. 2 i 3 października 1991 r. został ostrzelany z morza i z powietrza. Wybuchł pożar, któryu strawił większą część arboretum - częściowo zniszczone pozostały tylko rezydencja letnia oraz najastarsza część parku.

Jakby tego było mało, podczas odbudowy - w 2000 r. wybuchł kolejny pożar - tym razem spowodowany suszą - który zniszczył ok. połowy obszaru parku.

Do dzisiaj arboretum nie odzyskało dawnej świetności - znajduje się tu ok. 400 roślin z całego świata (w tym wiele cytrusowych), rezydencja letnia, młyn do wytłaczania oliwy, mała kapliczka i fontanna Neptuna z doprowadzającym do niej wodę akweduktem i stawem pełnym bięknych czerwonych rybek (chyba najpiękniejsze miejsce w parku).

Image01.jpg

Image02.jpg

Image03.jpg

Image04.jpg

Image05.jpg

Image07.jpg

Image08.jpg

Image09.jpg

Image11.jpg

Image12.jpg

Image10.jpg


Taras widokowy z pięknym widokiem na Adriatyk i na Lopud jest niestety zamknięty.

Image06.jpg


Największa atrakacja arboretum znajduje się już poza jego granicami, tuż przy Jadrance. Jest to ponad 500-letni, 60-metrowy platan z pniem o obwodzie 13 metrów - tak satry, że jeden z konarów trzeba mu było specjalnie podeprzeć.

Image13.jpg

Image14.jpg

Image15.jpg

Image16.jpg
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 31.07.2013 23:51

Wracamy z Trsteno, a po dczas przejazdu przez Dubrovnik mamy szczęście zauważyć w porcie wspomniany tu wcześniej wycieczkowiec z aquaparkiem na górnym pokładzie:

Image01.jpg

Image02.jpg

Image03.jpg


A na dole również niezłe jednostki:

Image04.jpg


Tymczasem jedziemy do miejsca, które według legend jest przeklęte, a w którym spotkaliśmy zaskakująco wielu .... Polaków! :D
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 01.08.2013 00:07

Kupari

Miejsce, na temat którego przez 20 lat urosło wiele legend. Oto, co udało mi się znaleźć na ten temat:

Pięć kilometrów na południe od Dubrownika w miejscowości Kupari, nad malowniczą zatoką Župy Dubrovačkiej, znajduje się ponura pamiątka jugosłowiańskiej wojny domowej w latach 90-tych XX wieku.
Chodzi o luksusowy kompleks wypoczynkowy zbudowany kosztem ponad miliarda dolarów na potrzeby oficerów Jugosłowiańskiej Armii Ludowej, ich rodzin i najwyższych jugosłowiańskich oficjeli. Swoją prywatną rezydencję miał tu również Josip Broz Tito. W skład kompleksu wchodzi sześć hoteli: Mladost, Grand (z roku 1920), Goričina, Pelegrin, Kupari i Galeb. W roku 1991, na początku bałkańskiego konfliktu ośrodek został najpierw ostrzelany z morza przez fregatę rakietową, a następnie opanowany przez siły serbskie. Doszczętnie splądrowany i zdewastowany nie odzyskał już nigdy dawnego blasku. Mimo że brak jak na razie pomysłów na jego rewitalizację, piękna plaża, nad którą jest usytuowany cały czas przyciąga turystów - tych odważniejszych - wątpiących w legendy o niewypałach, którymi niektórzy miejscowi chcą sobie zapewnić spokojny relaks w tym niezwykłym miejscu...


Hotele nie są w żaden sposób oznakowane, ale łatwo do nich trafić - przy wjeździe do miasta pierwsza ulica w prawo i jesteśmy na miejscu.

Już pierwszy rzut oka pozwala stwierdzić, że rzeczywiście miało tu być luksusowo, a wejście do środka tylko utwierdza w tym przekonaniu. Widać też, jak niewiele zabrakło do oddania obiektów - w niektórych pokojach są nawet resztki mebli. Niestety, przez 20 lat wszystko, co miało jakąkolwiek wartość, zostalo rozkradzione, a ściany w wielu miejscach pomazane sprayem (jest nawet napis "Śląsk Wrocław" :D :D ). Nikt tego nie pilnuje, jest pusto i można sobie chodzić do woli.

Za to na drodze przed hotelem - chyba jakaś wycieczka polska, bo spotykamy kilkanaście osób, zmierzających na plażę i rozmawiających w naszym języku :D :D

Pewnie gdyby nie wojna, dziś Kupari byłoby tętniącym życiem. jednym z najpopularniejszych ośrodków wypoczynkowych w kraju. A tak - czujemy się trochę jak w Prypeci! :wink:

Image01.jpg

Image02.jpg

Image03.jpg

Image04.jpg

Image05.jpg

Image06.jpg

Image07.jpg

Image08.jpg

Image09.jpg
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 01.08.2013 00:18

Po wizycie w Trsteno i Kupari naszła mnie taka refleksja:

Jaki cel mieli Serbowie w atakowaniu tych dwóch miejsc? Na pewno nie chodziło o wygranie wojny, bo nie miały one przecież najmniejszej wartości militarnej.

Cel był jeden: ostrzelać, spalić, rozwalić, zniszczyć.

Bez sensu... :cry: :cry:




Następnego dnia nasz pobyt w Cavtat dobiegł końca i czas było wyruszać w drogę powrotną. A była ona równie długa jak dojazd i równie obfitująca w miejsca związane z bałkańskimi wojnami....
toomas
Cromaniak
Posty: 690
Dołączył(a): 03.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) toomas » 01.08.2013 06:55

Raul73 napisał(a):
Taras widokowy z pięknym widokiem na Adriatyk i na Lopud jest niestety zamknięty.



Trochę OT - dzięki Twojej relacji już wiem gdzie kręcili niektóre sceny Gry o Tron.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 01.08.2013 22:21

15 lipca 2013

Ponieważ przed nami ponad 9-godzinna jazda, więc musimy wyjechać bardzo wcześnie - już o 3-ej w nocy.

O dziwo na Jadrance całkiem spory ruch, za to na obu granicach na przesmyku Neum pustki. W Metković sprawdzają nam bardzo dokładnie paszporty i dokumenty auta - w tym Zieloną Kartę. Jeszcze po ciemku mijamy ładnie oświetlony Počitelj, a kiedy objeżdżamy Mostar, zaczyna się już robić szaro, a potem całkiem widno. I całe szczęście, bo miałem nadzieję na piękne widoki w dolinie Neretwy. No i nie rozczarowałem się:

Image01.jpg

Image02.jpg

Image03.jpg

Image04.jpg

Image05.jpg

Image06.jpg


Kilkanaście kilometrów przed Jablanicą pojawiają się znaki kierujące w góry - do miejscowości Grabovica, leżącej wysoko w górach:

Image07.jpg

Image08.jpg

Image09.jpg


Jak się dowiedzieliśmy wcześniej w Sarajevie, dzisiaj nie ma tam po co wjeżdżać (tym bardziej, że wjazd jest z gatunku ekstremalnych), a w wiosce nie ma nawet śladu po tym, co wydarzyło się w czasie wojny...
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 01.08.2013 22:26

Grabovica 1992

Grabovica byłą wioska zamieszkałą w całości przez Chorwatów, w której od początku wojny bośniacko-chorwackiej (19 czerwca 1992 r.) stacjonowali żołnierze armii bośniackiej. Chociaż oficjalnie byli wrogami, stosunki żołnierzy z miejscową ludnością były poprawne.

Jednak we wrześniu 1993 r., w ramach Operacji Neretva’93 (mającej na celu odblokowanie Mostaru), w rejon ten została z Sarajeva wysłana 10 Brygada Armii BiH, słynąca z niezdyscyplinowanych żołnierzy z kryminalną przeszłością. W nocy z 8 na 9 września żołnierze ci przybyli do Grabovicy i dokonali masakry ludności cywilnej. Zabito 33 osoby, wiele innych pobito, zgwałcono i obrabowano.

3 żołnierzy 10-tej Brygady, Nihad Vlahovljak, Sead Karagić and Haris Rajkić, zostało skazanych przez ICTY na 13 lat, natomiast dowódcy Armii BiH, Seferowi Halilovićowi nie udowodniono winy.
Ostatnio edytowano 01.08.2013 22:45 przez Raul73, łącznie edytowano 1 raz
Mazowsze
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 84
Dołączył(a): 27.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mazowsze » 01.08.2013 22:32

wiesz Raul, ze czekam na Twoje wpisy "z wypiekami na twarzy" ? Ciągle sprawdzam, czy coś nowego napisałeś...Twoją relację czyta się jak dobry reportaż :) Jak juz napiszesz wszystko to wtedy od początku do końca przeczytam jeszcze raz.....żeby więcej zapamiętać, więcej zrozumieć.....
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 01.08.2013 22:40

Od tego miejsca jedziemy wzdłuż pięknego Jeziora Jablanickiego, jednak widoki mamy takie sobie, bo część jeziora skryta jest w porannej mgle:

Image01.jpg

Image02.jpg

Image03.jpg

Image04.jpg


Zaraz po wyjeździe z Jablanicy jest kolejna miejscowość, która ma dość duży związek z wojną w Bośni - Čelebići. Ponieważ znajduje się ona na terenie Federacji Bośniacko-Chorwackiej, a to Boszniacy i Chorwaci popełniali tu zbrodnie, więc dziś przez Čelebići możemy jedynie przejechać, bo nie ma tu czego oglądać (mo, może poza ładnym wiaduktem kolejowym :wink: )

Image05.jpg

Image06.jpg

Image07.jpg
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 01.08.2013 22:43

Čelebići 1992

Od maja do grudnia 1992 r. znajdował się tu obóz koncentracyjny dla serbskich jeńców wojennych pojmanych podczas wspólnych operacji wojsk boszniackich i chorwackich przeprowadzonych w maju 1992 r. w celu odblokowania dróg prowadzących do Sarajeva i Mostaru, a także odblokowaniu miasta Konjic.

W obozie przetrzymywano ponad 200 jeńców, z których przynajmniej kilkudziesięciu zginęło na skutek tortur stosowanych przed dowództwo obozu (w tym ok. 30 osób pobitych na śmierć pałkami i kijami).

Trybunał Haski skazał dowódców obozu: Chorwata Zdravko Mucića na 9 lat i Boszniaka Hazima Delića na 18 lat oraz Muzułmańskiego strażnika Esada Landzo (którego specjalnością było palenie więźniów żywcem) na 15 lat.

Po wojnie obóz zrównano z ziemią i nie pozostawiono po nim żadnych pamiątek, z wyjątkiem dwóch fotografii opublikowanych po procesach przez ICTY).


Oto te fotografie w oryginale:

Čelebići_camp.jpg

799px-Čelebići_camp_model.jpg
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 01.08.2013 22:45

Mazowsze napisał(a):wiesz Raul, ze czekam na Twoje wpisy "z wypiekami na twarzy" ? Ciągle sprawdzam, czy coś nowego napisałeś...Twoją relację czyta się jak dobry reportaż :) Jak juz napiszesz wszystko to wtedy od początku do końca przeczytam jeszcze raz.....żeby więcej zapamiętać, więcej zrozumieć.....



Dziękuję za bardzo miłe słowa od "rodaczki" z naftowej stolicy :wink: :wink:
Ostatnio edytowano 02.08.2013 00:07 przez Raul73, łącznie edytowano 1 raz
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 01.08.2013 23:10

Jedziemy dalej...

Pod Sarajevem mały postój na dotankowanie i śniadanie - no i obowiązkowo kawa.

Stolica wita nas chłodem - o 8-ej było zaledwie 12 stopni - i sporym ruchem, chociaz nie wjeżdżamy do centrum. Na obwodnicy trochę się korkuje, ale od zjazdu na autostardę i ronda idzie już sprawnie. Jedziemy tą samą trasą, którą przyjechaliśmy - przez Olovo i Kladanj, gdzie skręcamy w prawo i po chwili wjeżdżamy do Republiki Serbskiej. Od tego momentu aż do Potočari nie spotkałem ani jednego auta z rejestracją inną, niż BiH :!:

Pomimo gór i pagórków po bokach, droga jest trochę bardziej płaska i jedzie się przyjemnie, pomimo trochę gorszej nawierzchni. Po 30 kilometrach docieramy do kolejnego miejsca związanego z wojną - Vlasenica.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 01.08.2013 23:14

Vlasenica 1992

Vlasenica została przez Serbów zdobyta 21 kwietnia 1992 r. Od maja do września 1992 r. istniał tutaj serbski obóz Sušica.

Przetrzymywano w nim ok. 8000 Boszniaków z Vlasenicy i okolicznych wiosek, w tym kobiety i dzieci. Więźniów poddawano ciągłym torturom, zmuszano do niewolniczej pracy, bito i zabijano bez powodu. Na porządku dziennym były gwałty, również przez Serbów spoza obozu (za opłatą).

Kiedy 30 września likwidowano obóz, Serbowie wywieźli ostatnich 140 więźniów autobusami, rozstrzelali i zakopali w masowych grobach. Ogółem w obozie poniosło śmierć ok. 1600 osób.

Za zbrodnie we Vlasenicy, komendant obozu Sušica, Dragan Nikolić został przez ICTY skakzany na 20 lat, a serbscy milicjanci: Predrag Bastah and Goran Višković – przez sąd BiH odpowiednio na 22 i 18 lat.

Po wojnie we Vlasenicy przez kilka miesięcy znajdował się największy amerykański obóz IFOR - Camp Lisa.


Image01.jpg

Image02.jpg

Image03.jpg

Image04.jpg

Image05.jpg

Image06.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Śladami wojen - od Vukovaru po Srebrenicę - strona 21
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone