Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Śladami wojen - od Vukovaru po Srebrenicę

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 23.07.2013 23:18

Najpierw wchodzimy do pomieszczeń na parterze, gdzie zgromadzono pamiątki z budowy tunelu - zdjęcia, materiały, narzędzia. Dowiadujemy się też kilku ciekawostek:

1. Tunel był budowany jednocześnie z 2 stron - i bez problemu nastąpilo połączenie.
2. Wbrew obiegowym opiniom i informacjom z netu, wojska serbskie nigdy nie zdobyły lotniska, bo przez cały czas było ono pod kontrolą JNA, która nie pozwalała przkraczać go cywilom. Kiedy w czerwcu 1992 r. lotnisko przejęło ONZ, wbrew nadziejom mieszkańców nic się nie zmieniło - nadal nie wolno było go przekraczać. Stąd zrodził się pomysł tunelu.
3. W wielu miejacach w necie znalazłem informację, że obrońcy Sarajeva nie przyznawali się do przewożenia broni i amunicji przez tunel. Nasi przewodnicy (potem mieliśmy jeszcze drugiego) nie tylko to przyznali, ale wręcz wyjaśnili, że był to główny powód budowy tunelu: nie żywnośc, nie leki, a właśnie broń do obrony miasta.
4. Największym problemem przy budowie był niski poziom wód gruntowych, stąd wiele czasu zajmowało pompowanie wody, a i tak przez większość okresu użytkowania dno było kilka centymetrów pod wodą.
5. Obowiązywały ścisłe reguły korzystania z tunelu: potrzebne były specjalne przepustki, a wszystkie wejścia i wyjścia dokładnie notowano. Przez część dnia ruch odbywał się w jedną stronę, potem zmiana i tak dalej.
6. Z oddali pokazano nam budynek (właściwie widoczną część dachu), w którym znajdowało się wejście od strony miasta. Obecnie jest zlikwidowane.
7. Pod koniec działania tunelu porowadzono nim kilka kabli z prądem, a nawet rurę z gazem.
8. Na koniec na moje pytanie, czy Serbowie nic nie wiedzieli o tunelu, odpowiedziała, że bardzo dobrze wiedzieli. Kilka razy próbowali go zniszczyć pociskami i bombami, a kied yto się nie udało, zaczęli nawet kopać swój tunel od rzeki Bosny, aby zalać ten sarajevski. Nie zdążyli, bo skończyła się wojna.

Kilka zdjęć z parteru:
Image03.jpg

Image04.jpg

Image09.jpg

Image10.jpg

Image12.jpg


A to mapa pokazująca oblężone miasto:
Image05.jpg
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 23.07.2013 23:22

Oj ... nie zdążyłam i wcięłam się w Sarajevo ...

Post scriptum do Vukovaru:

Płyty, o których wspominałam, przy ul. Vladimira Nazora
Obrazek

Obrazek

Co to jest?
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 23.07.2013 23:33

W jednej z gablot znajdują się 2 mundury - celowo zestawione dla kontrastu. ten pierwszy jest z początku oblężenia, kiedy obrońcy byli tak biedni, że musieli walczyć w jeansach i trampkach. Nowe mundury docierały stopniowo, głównie przez tunel. Stąd pod koniec oblężenia widać już prawie cały mundur. Prawie, bo podeszwy butów przeszywano od trampek czy innych butów sportowych, farbując je na czarno i nie mówiąc o tym żołnierzom - miało to podnieść morale.

Image08.jpg


Szczególnie wyrózniona został jedna z sal - poświęcona Aliji Izetbegovićovi. Zn jduje się w niej fotel, w którym go przewożono przez tunel (z powodu choroby i wody na podłodze), jego mundur, oryginalna flaga niepodległej Bośni i inne pamiątki:

Image07.jpg

Image06.jpg


Następnie zmienia się przewodnik. Oczywiście nowy również przeżył oblężenie, a nawet w nim walczył. Prowadzi nas do specjalnego pomieszczenia, gdzie czeka już kilka innych osób - tam oglądamy film o oblężeniu i budowie tunelu. I przez cały czas przewodnik zachęca do zadawania pytań - a na każde z nich opowiada tak chętnie i szczegółowo, aż chce się słuchać. Potwierdza się wiele rzeczy, które słyszałem od Kenana.

Image11.jpg
Ostatnio edytowano 24.07.2013 00:55 przez Raul73, łącznie edytowano 1 raz
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 23.07.2013 23:36

a to ja napisał(a):Oj ... nie zdążyłam i wcięłam się w Sarajevo ...

Post scriptum do Vukovaru:

Płyty, o których wspominałam, przy ul. Vladimira Nazora

Co to jest?


Nie mam pojęcia, ale sądząc po znakach, wydaje mi się, że mogą one mieć związek ze starożytna kulturą z Vucedol koło Vukovaru.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 23.07.2013 23:44

Tunel Nadziei - cd.

Na koniec dostajemy danie główne, czyli zejście do samego tunelu, a raczej jego kilkumetrowego fragmentu, który został zachowany do zwiedzania. Przy wejściu na ścianach jeszcze materialy z oblężenia, w tym lista ofiar:

Image13.jpg

Image14.jpg

Image15.jpg


A potem już w dół po schodach do tunelu:

Image16.jpg

Image17.jpg

Image18.jpg


Po wyjściu idziemy jeszcze na podwórko, skąd doskonale widać pobliskie lotnisko, pod którego pasem startowym przebiega tunel:

Image19.jpg

Image20.jpg
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 24.07.2013 00:21

Po wyjściu z tunelu zauważamy Kenana przy parkingowym stoliku, pogrążonego w rozmowie z jakimś gościem. Chilę trwa, zanim nas zauważa i przychodzi. Kiedy wsiadamy do samochodu, wyjaśnia, że rozmawiał z serbskim przewodnikiem wycieczek. Kątem oka chyba dostrzega moje lekkie zdziwienie, bo za chwilę dodaje coś, co równiez bardzo zapadło mi w pamięci:

"My, zwykli ludzie, tu ze sobą nie walczyliśmy. To politycy walczyli"

No i wywiązuje się kolejna ciekawa rozmowa, a ja zaczynam się utwierdzać w przekonaniu, że oni czują się zaszczyceni, że ktoś się tą ich historią interesuje, zadaje pytania, chce zrozumieć... Czytałem tu na forum, że Chorwaci niechętnie mówią o wojnie - tutaj jest zupelnie na odwrót. W życiu nie widziałem ludzi, którzy by tak chłonęli pytania i z taka pasją na nie odpowiadali. Gdybym mógł zostać w Sarajevie dłużej, to pewnie przegadalibyśmy z Kenanem niejedną noc. A dodająć do tego przewodników z tunelu - mógłbym nie wyjeżdżać :D :D

Wyjaśnił nam, że przed wojną wszystkie narodowości i religie żyły tu w pokoju, co powszechnie wiadomo, ale że w czasie wojny niewiele się to zmieniło (poza osobami, które wstąpiły do wojska lub dały się ogłupić propagandzie). Generalnie większość była przeciwna jakiejkolwiek wojnie i nadal chciała żyć w pokojowym Sarajevie. Tak więc Muzułmanie bronili miasta ramię z ramię z Serbami, Chorwatami czy Żydami. Poleca mi obejrzeć film, co prawda fabularny, ale bardzo wiernie oparty na faktach: "Shot through the heart" - i trochę go zaskakuje informacja, że znam ten film, a nawet pamiętam go dość dokładnie, bo oglądałem chyba w czerwcu. Bardzo dobra rzecz o 2 przyjaciołach z drużyny strzeleckiej, którzy przygotowują się do wyjazdu na olimpiadę do Barcelony, a zamiast tego muszą walczyć po przeciwnych stronach w oblężonym Sarajevie.

Dalej nasz przewodnik opowiada, że obecnie wszystko w Sarajevie wraca do normy i wszystkie narodowości próbują powrócić do wspólnego życia. Najlepiej udaje się to tym, którzy wojny nie pamiętają. Mówi mi, żebym zwrócił uwagę na grupki młodzieży na starówce. Kiedy Muzułmanie będą klękać przy meczecie do modłów, ich przyjaciele będą na nich czekać pod schodami - to będą Serbowie. A po modlitwie pójdą razem na Baščaršiję. Wieczorem zaobserwowałem - sprawdziło się dokładnie, jak mówił.

Kenan mówi, że ponieważ jesteśmy "very nice people", zawiezie nas z powrotem okrężną drogą i pokaże nam najsłynniejsze stanowisko snajperskie. Nim się zdążyłem zorientować w tych krętych uliczkach, wjechaliśmy w Istočno Novo Sarajevo. To południowa część miasta, która po wojnie weszła w skład Republiki Serbskiej - co można łatwo poznać po wielkich serbskich flagach.

Kiedy dojechaliśmy na miejsce, od razu je poznałem, bo było we wstępnych planach zwiedzania, ale odpadło po ostatecznych korektach. To Vraca - dawny park-muzeum ofiar II Wojny Światowej na Grbavicy, zniszczony w czasie oblężenia.

Image05.jpg


Nie miałem jednak pojęcia, że odegrało jakąś rolę. Dopiero Kenan wyjaśnił, że tu znajdowało się najsłynniejsze stanowisko snajperskie, stąd strzelała elita, bo dowódzctwo VRS organizowało zawody w strzelaniu do ludzi, a nagrody fundował sam Mladić.

Rzeczywiście, widok mieli perfekcyjny (a dodatkowo te krzaki byly wycięte):

Image01.jpg

Image02.jpg

Image03.jpg

Image04.jpg
Ostatnio edytowano 25.07.2013 00:16 przez Raul73, łącznie edytowano 1 raz
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 24.07.2013 00:32

Uff, starczy na dziś, bo się strasznie rozpisałem.

Jutro ciąg dalszy...
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 24.07.2013 00:43

luk006 i armar - dzięki za uzupełnienie relacji ciekawymi nformacjami o Tuzli.

Czekamy jeszcze na obiecane przez Bociana fotki z muzeum na Sajmišču w Vukovarze.
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3405
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 24.07.2013 00:48

Raul, dziękuję za ta relację.

Ostatnio nie zaglądałem na forum z braku czasu i coć mnie "tknęło" i teraz zarywam noce.

Wspaniała robota.

Wspominałeś o sporządzeniu spisu materiałów, swoistej bibliografi.
Z pewnościa skorzystam, aby uzupełnić wiedzę.

Przed pierwszym wyjazdem do Chorwacji znałem historię tej wojny jedynie z przekazów prasowych i telewizyjnych.
Tak naprawdę dotarło do mnie to co się tu działo, gdy w 1998 roku już od wjazdu do Varazdina widać bylo pierwsze ślady walk.

Potem Karlowac i jego przedmieścia, ruiny domów wzdłuż starej jedynki aż do Plitvickich Jezior.
Na trasie od Plitvic przez Otocac do Senj spalone wioski, ruiny domów z napisami "CHrvackie meto".
Na tym odcinku drogi mineliśmy może trzy samochody i traktor z przyczepą załadowaną oknami i drzwiami wydobytymi z ruin.

Nie zapomnę odcinka starej drogi przed Zadarem, gdzie po obu stronach ciągnął się pas ruin.

W 2004 roku, gdy dotarłem do Dubrownika na Stradunie, na lewo od wieży zegarowej na dziedzińcu w jednym z pałacow przyciagnęła moja uwage ekspozycja, która jak później okazało się była poświecona obrońcom Dubrownika.

Ze sciśniętym gardłem oglądałem pamiątki po mlodych chłopakach, nastolatkach, którzy zgineli walczac w oddzialach samoobrony. Były tam ich legitymacje z datą wstapienia do odziałów i daty śmierci. Niektórrzy nie przeżyli nawet tygodnia.


Teraz gdziekolwiek pojawia się temat Bałkanów i wojny z lat 90 tych, natychmiast przyciąga to moją uwagę.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 24.07.2013 00:49

Piohib napisał(a):Czy w Sarajewie zaglądałeś może na wystawę poświęconą masakrze w Srebrenicy? (obok Katedry przy ul.Ferhadija)



Niestety, nie widziałem tej wystawy. Nawet nie miałem pojęcia, że coś takiego jest.

Czy to wystawa stała czy czasowa?

Widziałem natomiast na ulicach Sarajeva sporo atokarów, busów i osobówek z zielonymi rejestracjami NATO - to oficjele zjeżdżali na coroczne uroczystości w Srebrenicy 11 lipca.
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 24.07.2013 00:58

krutom napisał(a):Raul, dziękuję za ta relację.

Ostatnio nie zaglądałem na forum z braku czasu i coć mnie "tknęło" i teraz zarywam noce.

Wspaniała robota.

Wspominałeś o sporządzeniu spisu materiałów, swoistej bibliografi.
Z pewnościa skorzystam, aby uzupełnić wiedzę.

Przed pierwszym wyjazdem do Chorwacji znałem historię tej wojny jedynie z przekazów prasowych i telewizyjnych.
Tak naprawdę dotarło do mnie to co się tu działo, gdy w 1998 roku już od wjazdu do Varazdina widać bylo pierwsze ślady walk.

Potem Karlowac i jego przedmieścia, ruiny domów wzdłuż starej jedynki aż do Plitvickich Jezior.
Na trasie od Plitvic przez Otocac do Senj spalone wioski, ruiny domów z napisami "CHrvackie meto".
Na tym odcinku drogi mineliśmy może trzy samochody i traktor z przyczepą załadowaną oknami i drzwiami wydobytymi z ruin.

Nie zapomnę odcinka starej drogi przed Zadarem, gdzie po obu stronach ciągnął się pas ruin.



Zazdroszczę - żałuję, że w tamtych czasach jeszcze nie wyjeżdżałem. Taki przejazd musiałrobić niesamowite wrażenie. Jeśli masz jakieś fotki z tej podrózy, to śmiało tu wklejaj. Tym bardziej, że Krajina jest dopiero w moich planach na przyszłość.

Co do bibliografii - obiecuję, że będzie na końcu - tak, aby każdy mógł dopisać również swoje propozycje.
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3405
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 24.07.2013 01:02

"Shot through the heart" w wersji angielskiej.
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3405
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 24.07.2013 01:07

Bartek1977 napisał(a):
jara napisał(a):Oglądam na HBO "Kraina miodu i krwi".

Przegapiłem początek... :(


Nic straconego

Sobota 27 lipca, 03:50 HBO
Niedziela 4 sierpnia 01:55 HBO
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3405
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 24.07.2013 01:31

Raul73 napisał(a):... Jeśli masz jakieś fotki z tej podrózy, to śmiało tu wklejaj. Tym bardziej, że Krajina jest dopiero w moich planach na przyszłość.



Ze zdjęciami trochę gorzej. To były czasy analogu i robiło się je bardzo oszczędnie.
Muszę je wreszcie zeskanować, ale z trasy chyba wiele nie mam.

Jeśli chodzi o rozmowy na temat wojny z Chorwatami to potwierdzam, że nie robią tego chętnie.
Z Branem, u którego byliśmy na kempingu dwukrotnie w 1998 i 2004 (taki mały przydomowy w Sparadici) spędziliśmy niejeden wieczór przy lozie. Oglądaliśmy nawet wspólnie mecz o wejście do półfinałów mistrzostw świata w piłce nożnej (1998 - ostatecznie Chorwaci zdobyli 3 miejsce, ale to już widzieliśmy na campingu w Wenecji).
Brane był zawodowym strażakiem, był na froncie, ale gdy tylko rozmowa wkraczała na tematy wojenne wycofywał się, robił się zmęczony i szedł spać. Nie udało się od niego nic wyciągnąć.
gerjac
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 28.03.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gerjac » 24.07.2013 06:46

_Ewa_ napisał(a):ok, więc wrzuciłam do siebie: http://www.ewa.kylos.pl/POCZTOWKI_Z_GROBU.pdf

można pobierać - dzięki wielkie, Raul! :)


Bardzo dziękuje, książka pobrana
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Śladami wojen - od Vukovaru po Srebrenicę - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone