Śladami Winnetou - Seline 2009

weldon napisał(a):Nawet jakąś odznakę mi się udało zdobyć. Ale jaką? Nie pamiętam.

Pewnie to była odznaka GOT- Górska Odznaka Turystyczna. Z Twojej "fascynacji" wędrówkami górskimi można domniemywać, że brązowa

A dla Interseala jeszcze jeden widoczek chmur od góry, tyle, że ze Śnieżki.



Kurcze, te koszulki, wszystkim się kurczą

Winnetu przeczytałem kiedyś wszystkie. Niedawno kupiłem DVD z jednym z filmów. Fajnie jak Indianie po niemiecku gadają i haende hoch wołają.

Interseal napisał(a):

Bez problemu wyznaczysz sobie jednodniowe wycieczki na jej podstawie.

Bez problemu można też przejść w cztery godziny do schroniska i z powrotem tyle, że nie jest to zbyt ciekawa wycieczka. Górą chyba się nie da - nie wiem.

Na pewno ciekawsze bedzie wyjście szlakiem turystycznym na szczyt skały Anića Kuk lub przy większym zacięciu przejście z Wielkiej Paklenicy do Małej (około sześć godzin z czego trzy w wąskim stromym skalistym kanionie Małej Paklenicy)

dzięki za informacje.

na tej mapie http://www.paklenica.hr/Paklenica_Karta_flash.htm
jest właśnie zaznaczone coś w rodzaju szlaku, prowadzącego do schroniska, ale nie WIelką Paklenicą, ale na prawo od niej - i na tej podstawie się zastanawiam jak to wygląda... chyba, że to szlak, który co prawda idzie wzdłuż kanionu, ale nie górą, ale jakąś inną doliną, czy czymś?

A ile może zajmować wejście na Anića Kuk?
Plus ewentualne pytanie - czy ze schroniska można skoczyć na jakiś szczyt w pobliżu (nie musi być wysoki, byle z ładnym widokiem) do obrócenia powiedzmy w 3 godziny (tam i z powrotem)?

Od rozstajów (słabo oznaczone) szlaków na szczyt Anića Kuk jest godzina z kwadransem.

Ten inny szlak wdłuż Wielkiej Paklenicy to chyba szlak poprowadzony przez Jurline i Mala Mocila, jednak wydaje mi się , że nie będzie on zbyt widokowy.

Niestety z Planinarskiego Domu ciężko bedzie wyskoczyć tak szybko na jakiś widokowy pagórek. Długości tras oscylują wokół 3-5 goddzin w jedną stronę.

Proponuję też zajrzeć do tematu "Velebit" prowadzonego przez Franz'a są tam zdjęcia z Vaganskiego Vrhu i nieco oddalonego od głównych atrakcji Parku - pasma Bojinac

Pozdrawiam

jeszcze raz dzięki.

to może jeszcze ostatnie pytanko - wspomniałeś coś o mapach tablicowych. Rozumiem, że są to mapy z namalowanymi szlakami i czasami przejść? Być może na 1 dniową wycieczkę wystarczy mi zdjęcie takiej mapy przy wejściu do parku - o ile tam takowe są.

Pudelek napisał(a):jeszcze raz dzięki.

to może jeszcze ostatnie pytanko -

Pytaj ile chcesz od tego jest forum.

Pudelek napisał(a):wspomniałeś coś o mapach tablicowych. Rozumiem, że są to mapy z namalowanymi szlakami i czasami przejść? Być może na 1 dniową wycieczkę wystarczy mi zdjęcie takiej mapy przy wejściu do parku - o ile tam takowe są.

Są to dokładnie te same mapy z wydawnictwa Astroida, w większym formacie, z naniesionymi czasami przejść pomiedzy rozstajami szlaków. Nie jestem pewien czy są przy kasach Parku, ale raczej jest to bardzo prawdopodobne. Ja widziałem taką przy wejściu do Manita Peć i zainspirowała mnie do zakupu papierowej wersji, którą tam właśnie zakupiłem.

Jeżeli nie planujesz innych wyjść w PN Paklenica i nie masz - jak ja - potrzeby zbierania map w miejscach w których byłeś, to jak najbardziej wystarczy Ci zdjęcie kawałka mapy, a i 50 kun zostanie w portfelu.

Pozdrawiam

Interseal napisał(a):Jeżeli nie planujesz innych wyjść w PN Paklenica i nie masz - jak ja - potrzeby zbierania map w miejscach w których byłeś, to jak najbardziej wystarczy Ci zdjęcie kawałka mapy, a i 50 kun zostanie w portfelu.

Pozdrawiam

zbieram mapy, które mogą mi się jeszcze przydać, czyli np. przed spodziewanym wyjazdem, natomiast na miejscu, jeśli nie planuję w najbliższym czasie powrotu, kupuję rzadko. A że w następnych latach raczej Paklenicy nie odwiedzę, to, jeśli będzie taka możliwość, przeznaczę te 50 kn na coś innego

Nie wiem jak to się stało, ale dotarłem tutaj dopiero dzisiaj. Wstyd i hańba...
Pomyśleć że te fotki mogły być mi znajome 0,5 roku temu
tym bardziej że za jakieś 90 dni będę na Pagu.
Żywię nadzieję że ostatni będą pierwszymi
Ps. A górska eskapada podniosła adrenalinę,dodała dreszczyk emocji i przypomniała samotną starą wyprawę po Paklenicy.

Torac napisał(a):Nie wiem jak to się stało, ale dotarłem tutaj dopiero dzisiaj. Wstyd i hańba....

Witam Cię więc w tym miejscu.
Fajnie, że zajrzałeś... tam od razu hańba...

Torac napisał(a):Pomyśleć że te fotki mogły być mi znajome 0,5 roku temu
tym bardziej że za jakieś 90 dni będę na Pagu.

Mam nadzieję, że moje zdjęcia tylko potwierdzają słuszność Twoich planów na 90 dni przed realizacją.

Ja w tym roku nie mam planów wyjazdowych, a raczej wręcz trzeba powiedzieć, że mam w planie nie jechać.

Torac napisał(a):Żywię nadzieję że ostatni będą pierwszymi .

Cokolwiek to znaczy w tym kontekście , też żywię taką nadzieję.

Torac napisał(a):Ps. A górska eskapada podniosła adrenalinę,dodała dreszczyk emocji i przypomniała samotną starą wyprawę po Paklenicy.

Za kilka lat dokładnie tak samo będę ją wspominał - "stara, samotna"

Pozdrawiam.
Mariusz

Interseal napisał(a):

Torac napisał(a):Ps. A górska eskapada podniosła adrenalinę,dodała dreszczyk emocji i przypomniała samotną starą wyprawę po Paklenicy.

Za kilka lat dokładnie tak samo będę ją wspominał - "stara, samotna"

Ja to w Parku Narodowym potrafię się zgubić (tak właśnie było w Paklenicy) O....Już 11 lat temu- stopem z Primośten.
Daleko mi do górskich wypraw - tym większy szacun.
Co do zdjęć , to też potrafisz je zrobić w przeciwieństwie do mnie.
Ps. Sevyrol kupiony W sam raz na spływ po Zrmajnie.

Torac napisał(a):Ps. Sevyrol kupiony W sam raz na spływ po Zrmajnie.

Niestety nie.
Już prawie miałem kliknąć "kup teraz". Wygrała niestety konieczność dostosowania mojego bielskiego lokum do godziwych warunków zamieszkania.

Interseal napisał(a):Witam ...

Witam

Mojej zonie w tym roku sie gor zachcialo wiec chyba pokaze jej Wasze zdjecia co by i Chorwacja byla no i gory oczywiscie

Byl w planie Zadar wiec pewnie i NP Paklenica bedzie

Witam.

Polecam polecam... żonie i nie tylko

U nas w kraju panuje taki podział na góry lub morze, gdyż mamy je po przeciwnych stronach i to w dodatku odwrotnie zorientowane
Tam na szczęście są góry i morze.

Więcej o tej części nadmorskich Gór jest tutaj

Pozdrawiam.

[quote="Interseal"]Witam.

Witam! Natknęłam się na Twoją relację. Bosko się czytało i TEEE zdjęcia...

Nie chce powtarzać innych, że to wstyd, że dopiero teraz natknęłam się na tą relację, ale to wstyd i hańba

W tym roku wybieramy się w okolice Zadaru. Mąż ma chrapkę na wędrówki po górach, a ja na kanion rzeki Zrmanja czyli filmowe Rio Pecos z filmu "Winnetou"
Może uda nam się zobaczyć to na własne oczy.
Pozdrawiam

JustineM - nie przesadzaj z tą hańbą. Najważniejsze, że relacja się przyda. Dziękuję.

Warto zobaczyć te wszystkie miejsca i na prawdę był to najlepszy dotychczasowy wyjazd pomimo tego, że obiektywnie patrząc okolica do najciekawszych nie należy.

Życzę udanego urlopu!
Interseal