Re: Śladami Potter, czyli wyspa KOS 2019
napisał(a) megidh » 20.07.2019 21:05
Wreszcie doszliśmy do basenu z wodą termalną.
Zdziwiło nas, że nikt się w niej nie kąpał. Jedynie kilka osób siedziało w wodzie na samym brzegu.
Po chwili, gdy rozebraliśmy się i poróbowaliśmy wejść do tej wody, przestaliśmy się dziwić, bowiem woda była bardzo gorąca.
Embros Therma, bo taka jest nazwa tego miejsca, zostały odkryte w roku 1934 przez Włochów.
Woda, która wypływa ze skalnej szczeliny do termalnego basenu osiąga temperaturę nawet 50 stopni Celsjusza, dlatego kąpiel w tym miejscu i do tego w upalny dzień jest sporym wyzwaniem.
To z tego powodu większość ludzi siedziała na zewnątrz basenu, gdzie woda nie była już tak gorąca, bowiem mieszała się z wodą morską. My również tam się udaliśmy aby skorzystać z leczniczych właściwości termalnej wody, która jest bogata między innymi w siarkę, potas, wapń i magnez. Szczególnie jest polecana na dolegliwości reumatyczne.
Zawartosć siarki w jej składzie powoduje, iż wokół basenu unosi sie zapach zepsutych jaj, ale już po chwili nos się przyzwyczaja do tego zapachu.
Dla mnie to miejsce jest rewelacyjne. Pomimo tego, że nie ma tam żadnych udogodnień typu prysznice, toalety czy przebieralnie, to atmosfera jest tam bardzo fajna. Kąpiel w tej ciepłej wodzie sprawia olbrzymią frajdę. Siedzieliśmy na zewnątrz basenu a cofające się fale morskiej wody wyciągały z niego gorącą wodę, która zmieszana z morską miała przejemną temperaturę ok 35 stopni. Zdarzały sie oczywiście zimniejsze fale, ale za moment napływały cieplejsze, które po tych zimnych odczuwaliśmy jako gorące.