Śladami Drakuli do Grecji - czyli kolejna wymarzona wyprawa

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 29.11.2021 10:01

Za oknem, leje, wieje, ciemnica a Ty tu błekit morza i gorący piasek serwujesz? To jest sadyzm :roll:

Poleżałabym tak trochę żeby się wygrzać, piękna plaża.
Ale moja uwagę zwróciło też to drzewko widoczne z Waszego podwórka - takie bonsai, śliczne

napisał(a) **wiola2012** » 29.11.2021 17:08

piekara114 napisał(a):Powspominaj, powspominaj, bo podczas 6 wizyt pewnie nie mało widziałaś....

mysza73 napisał(a):Też jestem za

Będę przeglądać zdjęcia i śpiewać Ale to już było i nie wróci więcej ... :mrgreen:

Kapitańska Baba napisał(a):Za oknem, leje, wieje, ciemnica a Ty tu błekit morza i gorący piasek serwujesz? To jest sadyzm

Ty nie jesteś lepsza

Kapitańska Baba napisał(a):Ale moja uwagę zwróciło też to drzewko widoczne z Waszego podwórka - takie bonsai, śliczne

Bardzo fotogeniczne było. Wyglądało jak stara poprzycinana oliwka. Chyba to jednak oliwka, ale musiałabym męża zapytać, bo ja to roślinność podziwiam, a on zna się na nazwach :lol:

napisał(a) **dangol** » 29.11.2021 17:57

wiola2012 napisał(a): Będę przeglądać zdjęcia i śpiewać Ale to już było i nie wróci więcej ...

Wspomnienia pięknych chwil są przecież potrzebne

Teraz zwiedzamy z Wami Kefalonię, potem Santorini, a potem będzie czas na powrót do przeszłości

.

napisał(a) **Franz** » 29.11.2021 23:17

wiola2012 napisał(a):
te kiero napisał(a):Dzięki za info o zamku Hunedoara, choć znów mi to mąci w planach. Ale jest piękny... Pewnie już gdzieś go widziałem, ale nie wynotowałem.

Danusia na 100% pokazywała Hunedoarę.

Tutaj jest pokazany

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **wiola2012** » 30.11.2021 07:07

dangol napisał(a):Teraz zwiedzamy z Wami Kefalonię, potem Santorini, a potem będzie czas na powrót do przeszłości .

Ja Santorini to chyba nie będę pokazywać :oops:

Zdjęć mam mało, bo byłyśmy krótko, większość takie, jak się wszystkie trzy na tle białych domków lansujemy :lol:

, a Gosia tak poprzeczkę postawiła wysoko, że by było mi wstyd

Natomiast nad wehikułem czasu popracuję :wink:

napisał(a) **wiola2012** » 30.11.2021 07:14

Franz napisał(a):
wiola2012 napisał(a):
te kiero napisał(a):Dzięki za info o zamku Hunedoara, choć znów mi to mąci w planach. Ale jest piękny... Pewnie już gdzieś go widziałem, ale nie wynotowałem.

Danusia na 100% pokazywała Hunedoarę.

Tutaj jest pokazany

Pozdrawiam,
Wojtek

Dziękuję Wojtku

. Obejrzałem zamek w Twojej odsłonie. Bardzo ciekawie go pokazałeś. Utwierdziłam się w przekonaniu, że chciałabym go zobaczyć w realu.
:papa:

napisał(a) **AdamSz** » 30.11.2021 18:33

Cześć
Pięknie piszesz o Grecji. A wizualizacja jest wspaniała !!!
…………
Też napisałem parę zdań o Grecji. Pojechaliśmy tam, po jacht, a zasiedzieliśmy się, trzy sezony.
Poszedłem trochę pod prąd ?? Wyszło, dość alternatywnie. Ale, myślę, że Grecji nic to nie ujmuje ?? A może, nawet dodaje ??
O Chorwacji, też jest parę zdań

http://grecja.iq24.pl/default.asp?grupa=97786&temat=560709&nr_str=2

Pozdrawiam. Szumer na greckim

napisał(a) **wiola2012** » 30.11.2021 19:47

AdamSz napisał(a):Cześć
Pięknie piszesz o Grecji. A wizualizacja jest wspaniała !!!

Cześć, miło Cię tu gościć

Dziękuję

AdamSz napisał(a):Też napisałem parę zdań o Grecji. Pojechaliśmy tam, po jacht, a zasiedzieliśmy się, trzy sezony.
Poszedłem trochę pod prąd ?? Wyszło, dość alternatywnie. Ale, myślę, że Grecji nic to nie ujmuje ?? A może, nawet dodaje ??
O Chorwacji, też jest parę zdań

http://grecja.iq24.pl/default.asp?grupa=97786&temat=560709&nr_str=2
Pozdrawiam. Szumer na greckim

Na pewno przeczytam. Greckie forum też odwiedzam

napisał(a) **wiola2012** » 30.11.2021 19:55

Śladami Drakuli do Grecji - czyli kolejna wymarzona wyprawa
A może powinno być pokręcona

Spotykanie się wieczorne, na naszym dużym patio, stało się regułą. Panowie delektowali się różnymi greckimi i nie tylko, trunkami, panie lokalnym winkiem różnego koloru

. Omawialiśmy wtedy propozycje i pomysły na następny dzień.
Pierwszy wieczór był jednak najważniejszy, gdyż klarował się ogólny plan pobytu na Kefalonii. Mapka została rozłożona na stole i na niej zaznaczaliśmy miejsca, które my z mężem znaliśmy i sugerowaliśmy Rodzince zobaczyć. Zaznaczaliśmy więc takie must see i takie mniejsze must see (oczywiście wg naszej subiektywnej opinii) . Znalazły się też miejsca, w których nie byliśmy, a bardzo byśmy chcieli być, jakby się udało. Jeden dzień, zarezerwowaliśmy na wypożyczenie motorówki.
Miesiąc wcześniej zostało ustalone, że wyspę opuszczamy, zarówno my jak i Oni, 26 lipca. My odpływamy z Sami i jedziemy do Dubrownika na 3 dni, a stamtąd do domu, Oni …… płyną na Zakhyntos, bo stamtąd mają bezpośredni samolot Ryanair do Modlina.
Dlaczego nie z Kefalonia? Bo bezpośredniego lotu w poniedziałki ani wtorki nie ma, przesiadka w Atenach też nie pasuje czasowo, a jak pasuje czasowo to cenowo dobija.
Pokazuje się oferta bezpośrednia z Zakhyntos do Modlina. Świetnie, przecież Zakhyntos to od nas rzut beretem, na pewno jakieś łódki pływają. Żadna wyszukiwarka promów nie pokazuje jednak bezpośredniego połączenia Kefalonia - Zakhyntos. Dopiero na forum greckim dostałam informację, że mogę szukać bezpośrednio na stronie przewoźnika Ionian Sea Ferries. No rzeczywiście jest.
Zatem
Jak dostać się z Kafalonii na lotnisko w Zakhyntos?
Opcja 1: Popłynąć promem z Pessady (rano 7:45) do Agios Nikolaos. Z Agios Nikolaos na lotnisko jest godzina drogi samochodem. Bez samochodu już nie jest to takie wygodne. Problem jest taki, że pozostaje prawie 10 godzin wolnego czasu do dyspozycji z bagażami.
Opcja 2. Popłynąć z Poros do Kyllini około 13:00, potem z tego samego miejsca przesiąść się na prom do Zakhyntos i taksóweczką z portu na lotnisko 4 km.
Innych opcji nie znam :lol:

W domu została ustalona opcja 2, która jest mniej męcząca.
Jednak gdy siedzimy wieczorkiem przy winku szwagierka pół żartem, pół serio mówi: Czy my sobie z tym powrotem poradzimy ?
I tak sobie myślę i myślę, że my do tego Dubrownika mieliśmy jechać ze względu na rodzinę mojej kuzynki. Sami już byliśmy, zawsze w grupie fajniej :idea:

. Biorę swoich do pokoju pod pretekstem krojenia melona i mówię:
- Co byście powiedzieli jakbyśmy zmienili plany?
- Co Ty znów kręcisz? Dlaczego ?
- Zamiast do Dubrownika, w którym byliśmy, możemy popłynąć z nimi na Zakhyntos :mrgreen:

, mamy tam jedną rzecz do nadrobienia. Znajdę gdzieś mieszkanie w okolicy Tsilivi. Popłyniemy razem do Agios Nikolaos, spędzimy prawie cały dzień na Zakhyntos, zostawią w naszym hotelu bagaże, a potem odwieziesz ich na lotnisko.
- -Ale teraz chcesz odwoływać? Da się?
- Da się
- No i dobra, może tak być – odpowiada mąż.
- Super– podpowiada córka

Przekazujemy informację Rodzince. Wydaje mi się, że nie do końca wiedzą o co mi chodzi. Rozumiem, późny wieczór jest, a dzień był męczący :wink:

- Nie ważne, jak jutro przyprowadzą Wasz samochód, to trzeba powiedzieć,że oddajemy nie w Poros w południe, tylko w Pessada rano.
-To co robimy jutro?
- Jedziemy na Petani Beach :!:

napisał(a) **megidh** » 30.11.2021 20:49

wiola2012 napisał(a):
dangol napisał(a):Teraz zwiedzamy z Wami Kefalonię, potem Santorini, a potem będzie czas na powrót do przeszłości .

Ja Santorini to chyba nie będę pokazywać Zdjęć mam mało, bo byłyśmy krótko, większość takie, jak się wszystkie trzy na tle białych domków lansujemy , a Gosia tak poprzeczkę postawiła wysoko, że by było mi wstyd
Natomiast nad wehikułem czasu popracuję

No nie, nie rób mi tego. Ja się już nastawiłam na Twoją relację i zdjęcia, no bo może faktycznie gdzieś się minęłyśmy, a tu z taką rewelacją wyjeżdżasz

wiola2012 napisał(a):Przekazujemy informację Rodzince. Wydaje mi się, że nie do końca wiedzą o co mi chodzi. Rozumiem, późny wieczór jest, a dzień był męczący

No bo namieszałaś im w głowach. Ale to przecież tylko z troski o nich i to się chwali.

napisał(a) **wiola2012** » 01.12.2021 06:59

megidh napisał(a):No nie, nie rób mi tego. Ja się już nastawiłam na Twoją relację i zdjęcia, no bo może faktycznie gdzieś się minęłyśmy, a tu z taką rewelacją wyjeżdżasz

megidh napisał(a):No bo namieszałaś im w głowach. Ale to przecież tylko z troski o nich i to się chwali.

No tak

. Bo to bardzo fajni ludzie są :hearts:

. Lubiliśmy zawsze wspólne wyjazdy

.

napisał(a) **wiola2012** » 01.12.2021 19:40

20 lipca - wtorek

No więc, nadszedł ranek. (Wiem, nie zaczyna się zdania od no więc , ale jestem na wakacjach :wink:

)
Pijemy kawę delektując się widokami z nie naszego tarasu.

Wypożyczalnia spisała się na medal, punktualnie podstawiono samochodzik.
Zwrot w Pessada? Nie ma problemu.
Panowie zajęli się oględzinami, okazało się, że wszystko jest w porządku, sprawne, ubezpieczenie full, bez karty kredytowej. Cena przystępna. Jak namiar potrzebny to służę

Zgodnie z ustaleniami jedziemy na Petani Beach. Trzeba wyjechać wcześniej, bo późnej jest problem z parkingiem. Plaża jest dość popularna.
Petani Beach oddalone jest 46 km od Vlachata, znajduje się na półwyspie Paliki w zachodniej części. Żeby tam dotrzeć, należy kierować się na Argostoli i na rondzie skręcić w prawo. Objechać dookoła jedną zatoczkę i większą zatokę i dalej jak nawigacja prowadzi.

Po drodze zatrzymujemy się, żeby zrobić zdjęcia
Tu widok na Argostoli zza wody

napisał(a) **wiola2012** » 01.12.2021 19:48

Po drodze są przepiękne widoki, ale nie ma gdzie się zatrzymać, brak jest zatoczek.
Tutaj zjechaliśmy chyba niezbyt przepisowo na lewą stronę

Kawałek dalej

W oddali pięknie widać stolicę wyspy - Argostoli

One mają pierwszeństwo

Już jesteśmy blisko. Zatrzymujemy się w punkcie widokowym

napisał(a) **maslinka** » 01.12.2021 19:51

Bardzo duże to Argostoli

A owce zawsze mają pierwszeństwo :mrgreen:

napisał(a) **wiola2012** » 01.12.2021 21:38

maslinka napisał(a):Bardzo duże to Argostoli

Jak na miasto na wyspie, to duże. Jest też ciekawie położone

.

maslinka napisał(a):A owce zawsze mają pierwszeństwo

Będąc w Albanii widzieliśmy je bardzo często na drodze, w Grecji raczej się nie zdarzało