Gdy będziemy jechać z Tolo w kierunku Drepano droga zacznie łagodnie wznosić się do góry, a my będziemy mogli podziwiać piękny widok na Zatokę Argolidzką. Po chwili, z drogi, ujrzymy kamienistą plażę i zatoczkę ukrytą pomiędzy wzgórzami.
Na jednym z nich widać ruiny starożytnego Asini. Zjeżdżamy z głównej drogi na dość obszerny parking.
Oddaliliśmy się od hotelu zaledwie 2 km
Korzystamy z ocienionego miejsca parkingowego i idziemy na rekonesans.
Nie wiemy jeszcze czy nam się tu spodoba. Plaża jest całkowicie inna od miejskiej. Widzimy dość duże kamienie, spokojną wodę i ładne otoczenie. Lubimy połączenie plaży i wzgórz. Ten biały budyneczek, który widać w po prawo na wzniesieniu, to bar Red Rok, po lewej stronie jest możliwość plażowania z własnym ekwipunkiem, aczkolwiek nie kocyk, ale karimata by była preferowana . Dno w tym obszarze wydaje się mniej przyjazne. Jakieś głazy dojrzałam pod powierzchnią wody.
Ja chętnie tu zostanę, ale wybieram leżaczek
Leżak mamy praktycznie przy samej wodzie. Bardzo mi się tutaj podoba, jest cisza, spokój, brak chętnych do zajmowania łóżeczek w pobliżu.
Po prostu wymarzone miejsce do Relaksu.
Było pływanie, książka, opalanie się, trzeba teraz iść na spacer.
Jak widać nawet w godzinach szczytu było pusto, być może to kamieniste dno odstrasza np. rodziny z małymi dziećmi. Bez bucików chodzenie po tych kamieniach byłoby raczej niemożliwe. Bar jest zacieniony plandeką i naturalną roślinnością, co daje przyjemny chłód. Przy panującej temperaturze było to bardzo istotne. Dostaliśmy zgodnie z umową świetną kawę i jeszcze po butelce małej wody mineralnej.
Tutaj widok na ruiny, oczywiście można wejść , wstęp nie jest drogi.
Tak prezentuje się plaża od strony baru Red Rock. Nie wiem dlaczego jest zamknięty. Nie było żadnej informacji.
Szkoda, bo musiało być tu ładnie i klimatycznie z fajnym widokiem.
Wchodzę troszkę wyżej .
Schodami po lewej można wejść na skróty do toalety. Prysznic też jakiś był.
Trzeba uważać, żeby nie spaść z tych stromych schodków. Niby są linki, ale jednak noga w mokrych klapkach może się poślizgnąć.
Polecam to miejsce osobom lubiącym kamieniste podłoże.
W barze można zamówić coś do jedzenia, kawę podają dobrą, a i obsługa jest miła.
Parking jak już wcześniej wspominałam jest duży i w niektórych miejscach naturalnie zacieniony, a dla lubiących spacery i podziwianie widoków z góry też coś znajda dla siebie.

.png)
.png)
.png)
.png)