Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Skok z Bałtyku do Jadranu, czyli nowe zauroczenie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 16.01.2020 15:52

Mikromir napisał(a):
Yaroo napisał(a):
mysza73 napisał(a):
Mikromir napisał(a):Nie widzę zdjęcia... :-(

Ja też nie widzę :?
A wczoraj wieczorem widziałam :roll:

Wrzuciłem wczoraj na google'a i lipa. Pojawia się i znika, A wszystko zgodnie z instrukcją z forum :roll:

Z tego powodu nie lubię google'a. ;-)
Próbowałeś zmniejszyć zdjęcia poniżej 1MB i wklejać wprost z kompa do posta jako załącznik?

Popróbuję wieczorem. Fotki raczej są poniżej 1 MB i max 800 pikseli. Jako załącznik powinno się udać :wink:

edit: Udało się jako załącznik, dzięki :papa:
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 17.01.2020 21:09

Wyjazd zaplanowałem na środę 4.07.2018, czyli "w tygodniu", bo podobno w weekendy trochę się korkuje. W pakiecie OC/AC nie miałem zagranicznego assistance więc dokupiłem za stówkę dwutygodniową opcję na holowanie, auto zastępcze, nocleg itd. Dodałem sobie w ten sposób ciut więcej pewności siebie 8). Zapakowałem do schowka teczkę przeróżnych wydruków (rezerwacje, mapki, notatki), bo przecież nie można mieć wszystkiego w telefonie :lol:. Zrobiłem sobie też taką ściągawkę na trasę (z google'a) i muszę przyznać, że się przydała:

trasa.jpg

Babcia Zafira wymyta i zatankowana wieczorem. Około godz. 7 rano wyzerowałem licznik i wystartowaliśmy. Nie wpadłem jednak na oczywisty pomysł, żeby przy śniadaniu sprawdzić natężenie ruchu... Po pół godzinie jazdy, gdy jeszcze rakieta nie zdążyła osiągnąć pełnej mocy, wpakowaliśmy się na gigantyczny korek pod Warszawą, w którym spędziliśmy GODZINĘ! Niezły początek jak na 1300 km jazdy. Potem już było w miarę, dopiero w Czechach, szczególnie przed Brnem było bardzo ciasno. Przed Mikulovem na moście też trzeba było odstać swoje, no ale w końcu zameldowaliśmy się w pensjonacie Praha. Knedliki z piwem przepyszne, apartament duży, wygodny, czysty. Rodzinka zadowolona, tak trzymać
:papa:
czechy_jedzenie.jpg
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 18.01.2020 22:07

Pobudka o 7, śniadanie, drobne zakupy w mikulovskim lidlu i w drogę, szarża na Wiedeń! Niestety po przejechaniu granicy korek, kilkanaście samochodów przed nami płonie furmanka ze słomą. Upewniłem się czy to czasem nie droga na Białystok... Jednak to Austria :). Więcej dymu jak ognia, ale trzeba było odstać pół godzinki i przepuścić kilka wozów straży pożarnej. Początek drugiego etapu podróży z przygodami. Może i dobrze, limit wyczerpany. Potem trochę ciasno w Wiedniu w godzinach szczytu, nie za ciekawie w Słowenii przez roboty drogowe, no i granica chorwacka. Tu akurat dość szybko. Wreszcie radość z dotarcia do kraju docelowego, ale i dłuuuga jazda świetnymi autostradami z pięknymi widokami. W końcu most na Vir i koniec drogi. W imieniu gospodarza wita nas sąsiadka, rozładunek, odpoczynek i na plażę, przywitać Adriatyk przed zachodem słońca
:hut:
kwatera.jpg

vir_powitanie.jpg


Wnioski z podróży takie, że nie taki diabeł straszny. Warto było, a najbardziej cieszą mimo zmęczenia uśmiechnięte buzie żony i dzieci na wieczornym spacerze po plaży. Jest super
:papa:
Ostatnio edytowano 18.01.2020 22:19 przez Yaroo, łącznie edytowano 1 raz
karin74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2434
Dołączył(a): 27.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) karin74 » 18.01.2020 22:18

Witamy w Croatii.....tam jest cudnie..my w tym roku po raz 9....
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 18.01.2020 22:20

karin74 napisał(a):Witamy w Croatii.....tam jest cudnie..

Oj, tak
:papa:
599
Cromaniak
Posty: 640
Dołączył(a): 25.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 599 » 19.01.2020 00:40

fajnie się czyta opis kogoś kto odważył się "tam" pojechać , :wink:
mimo że "człowiek" robi czasem "skok w bok"
to jednak Cro ma w sercu "stabilną"pozycję,
:wink:
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8060
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 19.01.2020 11:41

Też zapisuje się do czytelni. Z moim pierwszym wyjazdem było podobnie, chociaż Chorwację mieliśmy w planach już od końca lat 90-tych,. Zawsze coś przeszkadzało, a to tanie wczasy z zakładu pracy :wink: , potem małe dziecko (no to się nie pchamy za granicę) i wrześniowe Pobierowo. Po czterech wizytach nad Bałtykiem stwierdziłem że podróż nad Adriatyk nie zajmie mi wiele dłużej (do Pobierowa mam ok 620km i w tamtym czasie podróż zajmowała ok 8-9 godzin do Senj miałem 850km i też ok 9 godzin jazdy) więc zmieniamy kierunek. Było to w 2008r i od tego czasu tylko w 2014r nie byliśmy w Chorwacji :wink:
Co do samochodu, to w 2015r byłem Golfem IV z 1998r a w 2017 Focusem I z 2001r, Focusa mam do dzisiaj i spokojnie nie bałbym się nim jechać.
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 19.01.2020 11:56

dids76 napisał(a):...a w 2017 Focusem I z 2001r, Focusa mam do dzisiaj i spokojnie nie bałbym się nim jechać.

Im dłużej masz auto, tym lepiej je znasz :wink:
:papa:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 19.01.2020 12:10

Super, że zdecydowaliście się na wyjazd do Cro. W tym roku też jedziecie?
Chorwacja wciąga...
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 19.01.2020 12:22

599 napisał(a):fajnie się czyta opis kogoś kto odważył się "tam" pojechać... :wink:

Dzięki :papa:

agata26061 napisał(a):Super, że zdecydowaliście się na wyjazd do Cro. W tym roku też jedziecie?
Chorwacja wciąga...

Jedziemy, jedziemy :wink:
Myślałem, że był to jednorazowy wyjazd, ale tak się nie da :lol:
:papa:
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4240
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 19.01.2020 13:40

Witaj.
Chorwacja na niektórych działa jak narkotyk :) Raz skosztujesz i ciągle Ci mało :)

Podziwiam Cię za dwie rzeczy, a w zasadzie za trzy. Za tak długą wierność Bałtykowi (tyle, że ja osobiście Bałtyku nie znoszę więc podziwiam każdego kto decyduje się tam na wakacje :) ), za tak długie trzymanie swoich planów w tajemnicy przed rodziną (ja bym nie umiała) i za perfekcyjne przygotowanie. Jeżdżę do Cro od 16 czy 17 lat i nigdy nie byłam tak przygotowana do wyjazdu jak Ty. Brawo.

A w temacie samochodowym: nasz pierwszy raz to wyjazd Trabantem (nawet nie wiem który rocznik), który popsuł się tuż za Lesznem (do celu zostało nam więc mniej więcej 1400 km), potem kilka razy Fordem Mondeo z rocznika 99 - nigdy nie zawiódł i pewnie pojechałby jeszcze gdyby nie czołówka w Bośni z Bośniakiem, który postanowił wyprzedzać na krzyżówce. Potem kilka lat Ford Focus rocznik 2001 - cud miód malina a nie samochód. Najukochańsze autko świata, mam je zresztą do dziś. Ostatnie lata do Ford S-max rocznik dużo młodszy, dużo bardziej skomputeryzowany i dużo bardziej wkurzający. Nasz powrót z wakacji w 2018 przedłużył się o tydzień...ech, tęsknię za moimi starymi poczciwymi autami :)
Yaroo
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 09.01.2020

Nieprzeczytany postnapisał(a) Yaroo » 19.01.2020 13:48

Aldonka napisał(a):Jeżdżę do Cro od 16 czy 17 lat i nigdy nie byłam tak przygotowana do wyjazdu jak Ty. Brawo.

Dzięki :oops:
:papa:
Moka
Turysta
Posty: 14
Dołączył(a): 21.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Moka » 19.01.2020 17:42

Witam i przyłączam się do podróży. Tak czytam i coraz bardziej mam wrażenie, że czytam o samej sobie. Te same myśli przed podróżą, te same obawy, ta sama radość zdominowana przez strach. To samo przywiązanie do Bałtyku. I ta sama ciągota w stronę nieznanego Jadranu. Aż w końcu spróbowaliśmy. No i po nas. Ale Bałtyku nie porzuciliśmy. Ustka w wakacje, a Chorwacja na wiosnę. Z upajającym zapachem rozwkitających kwiatów. Tylko że ja jestem jak inżynier Mamoń- lubię to co znam. I ciągle bym chciała jeździć w jedno miejsce, bo tam się dobrze czuję i do niego tęsknię.Dlatego nie znamy Chorwacji poniżej Istrii. Ale niestety rodzina nie podziela mojej stałości uczuć. Chcieliby czegoś nowego. No więc zobaczymy do jakiego konsensusu dojdziemy :D A tymczasem chętnie poczytam co było dalej :)
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 19.01.2020 17:49

Ach te obawy przed pierwszym wyjazdem, też tak miałem - teraz to już prawie rutyna ;)

Tak, nadbałtyckie lato napędza chorwacką gospodarkę ;) Ale nad Bałtykiem ostatnio coraz częściej pojawiam się zimową porą. Właśnie wróciłem z ferii w Kołobrzegu, wiosenna pogoda i było pięknie. Ale jak widzę ceny na sezon letni to raczej już tam w wakacje nie wrócę.
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 597
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 21.01.2020 12:42

Ale fajnie czyta się o tym, jak ktoś po raz pierwszy pojechał do Chorwacji. :D Sama trochę sobie przypomniałam jak byłam podekscytowana, gdy po raz pierwszy jechaliśmy tymi tunelami i zobaczyliśmy w końcu Jadran. :D Po piątym pobycie w Chorwacji łapię się czasem na tym, że trasa już nie cieszy mnie tak jak kiedyś. Może pora pojechać wreszcie inaczej, przez Bośnię. :roll:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Skok z Bałtyku do Jadranu, czyli nowe zauroczenie - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone