Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Skok w bok - Gargano

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
pawelg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 11.05.2008
Skok w bok - Gargano

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelg » 13.08.2019 07:42

Kiedy w 2007 roku pojechaliśmy pierwszy raz do Chorwacji nie mogliśmy wyobrazić sobie już wakacji
w innym miejscu. No bo jak to wakacje bez Chorwacji ? To niemożliwe!!!
Do czasu…
Pierwszy skok w bok zrobiliśmy za namową naszych przyjaciół w 2014 roku wybierając Macedonię i Grecję.
W tym roku znów, tęskniąc, wspominając i porównując spędziliśmy wakacje w innym miejscu.
Tym razem wybór padł na Włochy i półwysep Gargano.
Nie mogliśmy uniknąć porównań.
Znaleźliśmy mnóstwo, jak mawiał klasyk, plusów dodatnich i ujemnych.
Wklejam na zachętę kilka zdjęć z miejsc, które odwiedziliśmy.
Ciekawe czy ktoś je rozpozna ? :D
Postaram się sklecić jakąś dłuższą relację kiedy się trochę ogarnę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrav :papa:
Ostatnio edytowano 13.08.2019 13:34 przez pawelg, łącznie edytowano 2 razy
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 13.08.2019 07:50

Liczę na więcej 8) .
Gargano to ta część pięknej Apulii, gdzie jeszcze nie dotarłam :hut: .
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13213
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 13.08.2019 07:54

marze_na napisał(a):Liczę na więcej 8) .
Gargano to ta część pięknej Apulii, gdzie jeszcze nie dotarłam :hut: .

Tak jak ja :D
A w tym roku mało brakowało ... ale wygrała Perugia i siatkówka :lol:
maxredaktor
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1311
Dołączył(a): 13.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) maxredaktor » 13.08.2019 08:30

Też tam nie dotarłem, choć takie plany były. Chętnie zatem popatrzę i poczytam, bo może wreszcie uda się je zrealizować.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.08.2019 15:33

Gargano kiedyś mieliśmy w planach i do tej pory nie wyszło, ale co się odwlecze... ;)

Z przyjemnością będę tu zaglądać :)
KarKoz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 759
Dołączył(a): 26.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) KarKoz » 13.08.2019 15:53

Czekam z niecierpliwością...
pawelg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelg » 14.08.2019 07:22

Witajcie.
I Ci, którzy zostawili ślad i Ci, którzy tylko czytają.
Mam nadzieję, że się nie rozczarujecie.
Przeglądałem forum przed wyjazdem i nie ma zbyt wielu informacji o Gargano.
Nie będzie to relacja taka jak maslinki, ja nie umiem tak opisywać odwiedzanych miejsc.
Na Gargano odwiedziliśmy tylko kilka, wiele zostało jeszcze do odkrycia.
Zrobiłem też wycieczką trochę dalej. Monte Cassino było moim marzeniem.
Także dlatego, że w kampanii włoskiej w armii Andersa walczył mój dziadek.
Mam nadzieję, że dopisanie krótkiej historii rodzinnej Wam nie przeszkadza.
Na początek piosenka, która stała się naszym utworem w te wakacje.
Dlaczego ? Nie wiem. Po prostu wpadła w ucho i już nie chciała wypaść.
Viajero

Pozdrav :papa:
Ostatnio edytowano 14.08.2019 17:54 przez pawelg, łącznie edytowano 1 raz
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5266
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 14.08.2019 07:27

To i ja popaczam. :oczko_usmiech:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11423
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 14.08.2019 21:42

Piękne wybrzeże, będzie kiedyś napewno, a teraz zapodaj nam wirtulanie.
pawelg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelg » 15.08.2019 06:16

No to, jak powiedział Jurij Gagarin przed startem Wostoka, „Pajechali…”
Plan wyjazdu był, wydawało się, bardzo prosty.
Dwie rodziny 2+1. Półwysep Gargano i polecone przez znajomego Vieste.
Zdjęcia w internecie powalające, miejsc do zobaczenia mnóstwo. Decyzja była szybka.
Problemem było znalezienie sensownej kwatery dla dwóch rodzin 2+1.
Albo odległość od morza, albo wyposażenie, albo koszty… Zawsze było jakieś ale.
W końcu udało się mojej żonie znaleźć kwaterę dla nas.
Apartament z trzema sypialniami, trzema łazienkami, basen.
Blisko do morza. Do Vieste około 2 kilometry.
Poniżej oferta naszej kwaterki z bookinga.
My rezerwowaliśmy w biurze Ludor (na booking nie było naszego pokoju)
https://www.booking.com/hotel/it/residence-casanova.pl.html
Wygląda w miarę sensownie, cena akceptowalna, więc rezerwujemy.
Co prawda niewiele było zdjęć wewnątrz, ale biuro podróży (pierwszy nasz raz) zapewniało, że wszystko będzie OK.
Nie do końca tak było, ale o tym może potem…
Na koniec jeszcze rezerwacja noclegów tranzytowych.
Jadąc na wakacje nocleg we Włoszech, wracając nocujemy w Austrii.
Te dwa noclegi tranzytowe były niesamowite – dlaczego, o tym potem…
W planach kilka miejsc do odwiedzenia, wszystko wydrukowane i gotowe.

Następnie przygotowania do wyjazdu. Poza standardowymi, zwyczajowymi także czytanie o specyficznych rzeczach,
z którymi możemy się tam spotkać. Sjesta, tankowanie na stacjach benzynowych i inne ciekawostki.
Było sporo obaw, ale okazało się, że strach ma wielkie oczy.
W przeciwieństwie do Chorwacji niewiele osób we Włoszech mówi po angielsku.
Jednak nie mieliśmy żadnych większych problemów.

Trasa: Legionowo – Piotrków – Częstochowa – Ostava – Brno – Wiedeń – Klagenfurt – nocleg okolice Pontebby –
Udine – Wenecja – Bolonia – Ancona – Pescara - Vieste
Razem ponad 2000 kilometrów w dwa dni. Nocleg po niecałych 1200, na drugi dzień zostaje tyko 850.
Dojazd zaplanowany na sobotę 27.07 wieczorem.
Zobaczymy co nas czeka.
Wyjazd w nocy z 25 na 26.07. Spotykamy się o 2 w Warszawie.
Pierwszy krótki postój w Piotrkowie…

Obrazek

Obrazek

Następnie granica, zakup winiet na Czechy i Austrię na pierwszej stacji za granicą z Czechami.
W Austrii zjechaliśmy z autostrady i zatrzymaliśmy się nad Worthersee, popatrzeć na cudne widoki
i przy okazji zatankować trochę taniej niż przy autostradzie.
We Włoszech paliwo jest jeszcze droższe, dobrze i te kilka groszy dodatkowo zaoszczędzić.

Wreszcie jest…

Obrazek
Ostatnio edytowano 21.08.2019 06:27 przez pawelg, łącznie edytowano 1 raz
pawelg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelg » 18.08.2019 17:50

Droga do pierwszego noclegu przebiegła bardzo sprawnie.
Na miejscu byliśmy około 17.
Dojazd po wąskiej górskiej drodze odrobinkę stresujący, ale widoki na miejscu wspaniałe.

Obrazek

Gospodarze fantastyczni, czyściutkie pokoje. Do dyspozycji kuchnia, taras, basen – wszystko co potrzebne,
żeby wypocząć po długiej podróży. Krajobrazy zapierające dech. Tylko ta pogoda.
Zaczął padać deszcz i trochę popsuł nastrój.
Zdjęć nie mamy zbyt wiele, większość z telefonów. Super miejsce.

Taki mamy widok z naszego pokoju:

Obrazek

Obrazek

Kilka innych zdjęć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjęcie ze strony booking.com

Obrazek
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 18.08.2019 18:45

pawelg napisał(a):Razem ponad 2000 kilometrów w dwa dni. Nocleg po niecałych 1200, na drugi dzień zostaje tyko 850.

Któregoś roku podczas urlopu w Cro zrobiliśmy 4,5 tys km. Może Gargano własnym autem to nie jest takie niewykonalne jak mi się wydawało :D .
Masz może zapisane wszystkie koszty opłat drogowych jakie poniosłeś w IT? Wiem, że można znaleźć w sieci, ale Ty pewnie wiesz bez szukania :wink: .
pawelg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelg » 18.08.2019 19:07

Z Legionowo do Vieste wyszło nam 2075 kilometrów.
Cały urlop ponad 4900, ale tu wyjazd do Monte Cassino dodał ponad 600.
Nasz koszt przejazdu przez Włochy autostradami w jedną stronę to około 66 Euro.
Paliwo (Pb 95) najtaniej poza autostradami, stacje bez obsługi około 1,6 Euro/litr.
Najtaniej tankowaliśmy za 1,51.
Na autostradzie, najdroższe jakie widziałem, 2,01 Euro/litr (z obsługą).
Z reguły cena w okolicach 1,75.
pawelg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelg » 20.08.2019 07:16

Recepcja w naszej kwaterze w Vieste miała być otwarta między 16 a 19. Dzwoniłem do rezydentki i mówiłem,
że możemy dojechać później, bo to jednak kawał drogi i różne rzeczy mogą się przytrafić.
Pani, z którą rozmawiałem tylko w teorii mówiła po angielsku. Niby potwierdziła, że możemy dojechać później…
A pięć minut po zakończeniu rozmowy przysłała sms-a z prośbą o napisanie jeszcze raz o czym rozmawialiśmy. :D
Nie chcieliśmy ryzykować i postanowiliśmy wyjechać tak, żeby być na miejsce w czasie pracy recepcji.
W okolicach Portoguaro roboty drogowe na sporym odcinku autostrady. Jedziemy w sobotę, więc ruch będzie duży.
Mijamy kilka dużych miast, w których spodziewaliśmy się korków. W końcu ludzie jadą na wakacje.
Zapada więc decyzja, żeby wyjechać o 4.30 rano.

Nasi gospodarze przygotowali nam prowiant na drogę, a w kuchni rano stały termosy z wyśmienitą kawą i gorącym mlekiem.
Śniadanie na tarasie z widokiem na góry nas ominęło… :cry:

Droga przez Włochy, poza korkiem w Bolonii (jakieś 40 minut straty), a potem jednym „incidente”,
które zabrało nam kolejne 20 minut przebiegła sprawnie. Zjechaliśmy raz z autostrady na zjeździe Riccione, żeby zatankować.
Po pierwsze taniej niż na autostradzie o około 0,3 Euro na litrze (sama stacja tuż za bramkami, na rondzie w lewo),
po drugie mogliśmy w spokoju zjeść i chwilę odsapnąć.

Tankowanie we Włoszech wygląda trochę inaczej niż zwykle w Polsce.
U nas stacje z automatami to raczej rzadkość, tam norma.
Na stacjach są dystrybutory z obsługą, która nalewa (wtedy paliwo jest droższe o 15 – 20 eurocentów za litr)
lub samoobsługowe. Tu są z reguły automaty do płacenia. Najpierw wkładamy kartę lub wrzucamy gotówkę
(kartę po wpisaniu PIN-u zwraca), wybieramy numer dystrybutora, następnie tankujemy.
W przypadku gotówki za tyle ile wrzuciliśmy. Przy karcie jest domyślny limit 100 Euro.
Po zatankowaniu z karty/konta pobierana jest kwota, za którą zatankowaliśmy.
Przy karcie dostajemy paragon, przy gotówce nigdy nie dostałem. Może jakąś opcję trzeba wybrać.

Z autostrady zjeżdżamy mając jeszcze jakieś 130 kilometrów od Vieste, naszego celu.
Koszt przejazdu autostradami w jedną stronę to pi razy oko 66 Euro.
Ostatnie około 50 kilometrów to niesamowite serpentyny, na których pokonanie potrzebowaliśmy godzinę.
Droga fantastyczna, ale po takiej podróży okrutnie męcząca.
Dojechaliśmy na miejsce, do naszej kwatery, około 16.30.
W dwa dni przejechaliśmy 2075 kilometrów.

Obrazek

Jesteśmy tu:
(obrazki z Map Googla, strzałka dzięki Paintowi :D )

Obrazek

Nasza kwatera z satelity.
(też dzięki Google :D ... i Paintowi)

Obrazek
pawelg
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelg » 21.08.2019 06:54

Kwatera

Obrazek

Cóż, nie spodziewaliśmy się hotelu z pięcioma gwiazdkami, ale jeżeli się kasuje kogoś za sprzątanie końcowe
na początku pobytu to nie powinien on rozpoczynać swojego urlopu od… sprzątania. Czysto nie było, niestety.
Nasz pierwszy zakup to … odświeżacz powietrza. Przydał się także do pozbycia się mrówek z łazienki.
Wyposażenie nie pierwszej młodości i świeżości. Zrobiłem kilka zdjęć, ale nie wiem czy ktoś chciałby to oglądać.
Ogólnie mieszane uczucia. Dramatu nie ma, ale piał z zachwytu nie będę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwszy prysznic i lekkie niedowierzanie – woda ma mocno słony posmak. Do picia się nie nadaje.
Przy recepcji jest na szczęście kran ze słodką wodą. Widzę, że Czesi tam „tankują” więc pewnie nadaje się do picia.
Można też kupować wodę butelkowaną.
„Nasz” taras:

Obrazek

Teraz plusy.
Mamy trzy sypialnie, trzy łazienki, „salon” z dodatkową kanapą i aneksem kuchennym, taras ze stołem.
Do basenu kilka kroków. Na terenie jest boisko do piłki nożnej i kort (w jednym), stół do ping ponga,
atrakcje dla małych dzieci.
Cały teren zamknięty, brama na pilota. Parking dla samochodów częściowo zacieniony.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Są więc plusy dodatnie i plusy ujemne :)

Gargano powitało nas chmurami i wiatrem.
Jest wprawdzie ciepło i nie pada, ale … przecież spodziewaliśmy się czegoś innego.
Idziemy na pierwszy krótki spacerek i odkrywamy największy atut naszej kwatery…
Ostatnio edytowano 20.10.2019 16:03 przez pawelg, łącznie edytowano 1 raz
Następna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Skok w bok - Gargano
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone