Kościół Wniebowzięcia NMP i św. Maternusa w LubomierzuBenedyktynki osiedliły się w Lubomierzu pod koniec XIII wieku. Fundatorką klasztoru była Jutta von Libenthal, a istniał on nieprzerwanie do kasaty w 1810 r.
Kościół Wniebowzięcia NMP i św. Maternusa zbudowano w latach 1727–1730 w stylu barokowym, po tym jak poprzedni gotycki spłonął w pożarze w 1688 roku.
Zaglądamy do środka.
Najwięcej dzieje się na suficie
.
Nawę główną pokrywają freski malowane przez Georga Wilhelma Neunhertza, wnuka Michaela Willmanna.
Nad prezbiterium znajduje się rozeta z rzeźbami 12 apostołów.
Kiedy tak stoimy z zadartymi głowami pojawia się człowiek z pękiem kluczy i pyta nas czy mamy ochotę obejrzeć też część klasztorną. Wprawdzie już wychodzi, ale może nam jeszcze poświęcić chwilę czasu. Miło
.
Najpierw przystajemy jeszcze na chwilę w kaplicy bocznej, żeby popatrzeć i posłuchać o najcenniejszym w Polsce zbiorze relikwii.
W 2016 roku we wnęce w pomieszczeniu dawnego archiwum parafialnego na plebani znaleziony został stary kufer z bezcennym zbiorem ok. 300 relikwii, które benedyktynki gromadziły przez pięć wieków swojej obecności w Lubomierzu.
Większa ich część pozostała w oryginalnych, starych relikwiarzach. Na odwrocie jednego z nich znajduje się wykaz umieszczonych w nim relikwii. Ze spisanej ręcznie listy można odczytać, że są tam relikwie św. Maternusa - patrona lubomierskiej parafii oraz relikwie Świętych Apostołów: Piotra, Filipa, Jakuba, Bartłomieja, Tadeusza, Mateusza, Macieja, a także Marii Magdaleny.
Następnie z prezbiterium przechodzimy bezpośrednio na klasztorne krużganki.
Nasz przewodnik prowadzi nas schodkami na piętro, gdzie znajduje się kaplica Zesłania Ducha Świętego.
Jesteśmy dokładnie za ołtarzem głównym, a kaplica pełniła dawnej rolę klauzury, w której podczas nabożeństw przebywały siostry zakonne.
Stalle zdobione są płaskorzeźbami przedstawiającymi herby rodów szlacheckich, które wspierały klasztor.
Stąd też doskonale widać umieszczone po prawej i lewej stronie ołtarza dwa szklane relikwiarze zawierające kompletne szkielety dwóch męczenników z przełomu II i III wieku – Victorisa i Benigniego.
Na koniec zaglądamy jeszcze do sali, gdzie przechowywany jest zbiór ponad 100 szat liturgicznych i chorągwi procesyjnych. Kolekcja ornatów pochodzi z XVI-XIX w.
Klasztor sióstr Benedyktynek słynął z wielkiego bogactwa. Większość kosztowności zniknęła z kościoła w trakcie i po II wojnie światowej. Spekuluje się, że nie wszystkie skarby zostały odnalezione i część z nich wciąż pozostaje ukryta wewnątrz kościoła lub w jego pobliżu.
Informacje o możliwości zwiedzania kościoła
tutaj.