Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Skarby Dalmacji - Kastel Kambelovac - Camp Dragan

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AnaSz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 238
Dołączył(a): 21.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnaSz » 14.07.2011 07:29

Jak dla mnie super :) piszesz, że stołu nie trzeba brać?? To może my też nie będziemy brali naszej kolubryny:)
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 14.07.2011 13:50

AnaSz napisał(a):Jak dla mnie super :) piszesz, że stołu nie trzeba brać?? To może my też nie będziemy brali naszej kolubryny:)


Jak uważasz, zależy ile macie miejsca w samochodzie. Myśmy nie mieli i staraliśmy się ograniczać bagaż do minimum. Stół jest taki że sądzie przy nim wygodnie 10-12 osób. Jak myśmy byli to było nas wszystkich na polu 9 osób i było dużo miejsca.

Jako że było nas mało na polu i wszyscy się zaznajomiliśmy to czajnik, garnki itd też trzymaliśmy na stole. Telefony się ładowały i aparaty też w nocy na stole.
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 14.07.2011 17:11

Po powrocie z Plaży nadszedł czas na pierwszą noc. Okazało się, że zapomnieliśmy materac do spania i musieliśmy sobie dać radę bez niego. Początki nie były zbyt wygodne ale po 3 nocy ciało przyzwyczajało się do spania na twardym :)

Poniżej kilka zdjęć z campingu. Na początku nasze skromne mieszkanka ;) na pierwszym zdjęciu widać lampki które stoją w miejscach gdzie najczęściej się rozkładają goście, o ile się nie mylę to takich lamp było
4-5, dalej droga dojazdowa. Bardzo wąsko trzeba uważać żeby nie poobdzierać samochodu. Będąc na głównej drodze prowadzącej przez Kasztele, ciężko jest do campingu nie trafić. Po obu stronach są niebieskie znaki "Camp u Dragana" skręca się w stronę morza, jedzie jakieś 200 metrów i następnie w lewo drogą szutrową jakieś 50 metrów. Przed każdym skrętem są te znaki więc trafić łatwo.

Samochody u Dragana stoją w rzędzie pod pod winogronami i kiwi. Jest dość ciasno ale da się przeżyć. Nasz wóz stał na trawie przed namiotem.
Na zdjęciach widać stół oraz "domek" z gniazdkami. Kontakty są takie same jak w Polsce więc nie trzeba żadnych przedłużek itp.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


W nocy padało więc mówimy sobie jutro jedziemy coś zwiedzać. Natomiast nad ranem się rozpogodziło i i była okazja pojechać na plażę. Plażowaliśmy na Ciovo - bardzo ładna plaża, czysta woda i same superlatywy. No może minus taki że nie ma za bardzo cienia ale ten nam nie był potrzebny. Dla osób które chcą tam trafić z Kaszteli to sprawa prosta. Jedzie się w stronę Trogiru, przejeżdża na Ciovo i skręca w prawo. Jedzie drogą cały czas prosto, mija Okrug Górny, przy wielkim niebieskim graffiti na murze skręca się w prawo i jedzie w stronę Okrug Dolny. Mija się wioskę i droga się kończy, jedzie się szutrem jakieś 100m i jesteśmy na plazy :)

A ta wygląda tak:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek
brokers7
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 303
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) brokers7 » 16.07.2011 10:51

czekamy na cd...
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 16.07.2011 13:12

Wieczorem po powrocie z plaży poszliśmy na obowiązkowe piwko do Dragana. Po godzinnych rozmowach o tradycji, wojnie i innych rzeczach pojechaliśmy do splitu.
Zdjęć nie będę wrzucał bo nasz aparat nie nadaje się do robienia zdjęć w nocy :P

Sobota 2 Lipca

Kolejnego dnia na śniadanie degustowaliśmy lokalne owoce. Najbardziej przypadły nam do gusty świeże figi

Obrazek

Po śniadaniu było trzeba coś zwiedzić. Jako że pogoda dopisywała pojechaliśmy do Trogiru a poźniej na polowanie.

Obrazek

W miejscowym porcie Panowie łowili chyba małże:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Ten stateczek zrobił na nas wrażenie


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

W tej knajpie można było sobie wybrać homara z akwarium a później go zjeść :P ale ceny nas nieco przeraziły i uciekliśmy na pizze :P

Obrazek

Obrazek


Obrazek

W drodze do samochodu spotkaliśmy znajomych :D

Obrazek

Trogir zrobił na nas bardzo duże wrażenie. Miasteczko małe ale z charakterem. Wąskie stare uliczki mają w sobie to coś.

Jak pisałem wcześniej wybraliśmy się na polowanie. Polowaliśmy na nową plażę. Jak wcześniej pojechaliśmy na Ciovo za mostem w prawo to teraz pojechaliśmy w lewo i penetrowaliśmy część wyspy zaznaczoną na zielono

Obrazek

Jednak po 30 minutach jazdy i przejechaniu prawie całego wschodniego Wybrzeża, nic nie znaleźliśmy po czym rozłożyliśmy się na początku na małej kamienistej plaży.

Długo nie poleżeliśmy bo przegoniły nas chmury

Obrazek


Zrobiło się zimno ale nie uciekliśmy z plaży, tylko zaczęliśmy puszczać "kaczki" w celu rozgrzania się :D

Obrazek

Obok nas jacyś Chorwaci stanęli jak wryci i patrząc na nas z podekscytowaniem obserwowali kamienie odbijające się od wody jak by widzieli coś takiego pierwszy raz w życiu :P

Po kilku minutach nadszedł czas powrotu na pole namiotowe, ale dostrzegliśmy po przeciwnej stronie jakąś plażę pomiędzy drzewami i mówimy "jedziemy obadać sprawę" Pojechaliśmy i co się okazało plaża dużo bliżej campingu, natrysk, bar na plaży i łagodne zejście do wody:

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Na plaży domek bezdomnych:

Obrazek


Obrazek


Dużo muszli i różnych ciekawych rzeczy. Z ciekawszych znaleźliśmy coś takiego - nikt nie wie co to. Jak macie pomysły to chętnie się dowiem co to za cudo :)

Obrazek

A tutaj drzewa odpowiedzialne za cień:

Obrazek

Oraz zdobycz damskiej części zwiedzających:

Obrazek


Po powrocie do domu w lodówce czekało zimne:

Obrazek

No i kolacyjka.

Tak minęła Sobota
brokers7
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 303
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) brokers7 » 16.07.2011 13:23

W jakiej miejscowości był ten camping ??
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 16.07.2011 13:28

brokers7 napisał(a):W jakiej miejscowości był ten camping ??


Tak jak w nazwie relacji :P

Kastel Kambelovac
AnaSz
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 238
Dołączył(a): 21.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnaSz » 16.07.2011 20:45

Plaża w Kastel Kambelovac... ładna jana, jak do niej się dostać?
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 17.07.2011 08:23

AnaSz napisał(a):Plaża w Kastel Kambelovac... ładna jana, jak do niej się dostać?


Mówisz o tej na zdjęciach powyżej czy o tej co była pokazana na samym początku relacji ?
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 19.07.2011 18:21

Niedziela 3 Lipca

Przegląd owoców w ogródku Dragana :D

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


No i plażowanie

Obrazek


Obrazek


Niedziela jak to Niedziela. Nigdzie nie jechaliśmy trzeba było wypocząć. Pojechaliśmy tylko na plażę. To ta która została znaleziona dzień wcześniej. Jak by ktoś jej szukał to jest tutaj:


Obrazek

Ale jak dzień wcześniej nie było tam ludzi to w Niedzielę pojawiło się bardzo dużo rodzin, a że plaża łagodna to było bardzo dużo dzieciaków i ogólnie panował chaos :twisted:


cdn..
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 12.08.2011 12:58

Witam wszystkich po prawie miesięcznej przerwie w pisaniu mojej relacji :) W międzycasie wyskoczył nam nieplanowany wypad nad polskie morze (które nie umywa się przy chorwackim 8) , jako że obecnie zmieniłem miejsce zamieszkania to jestem bezrobotny i mam więcej czasu na dokończenie relacji :D

Przypomnę jak to się zaczęło dla osób które teraz zobaczyły mój skromny temat. Pobyt w miejscowości Kastel Kambelovac - Camping u Dragana przełom Czerwca/Lipca 2011

Jedziemy dalej z relacją :)

Poniedziałek 4 Lipca 2011

Poranek przyniósł nam bardzo ładną pogodę. Czas nieubłaganie się skracał i powrót do domu był coraz bliżej, a jeszcze tyle rzeczy mieliśmy w planie zobaczyć. Mimo że pogoda bardzo ładna, postanowiliśmy pojechać na wycieczkę. Piotrek się nieco spalił i nie dał by rady więcej usiedzieć na słońcu :D Do wyboru wyjazd na północ lub południe. Po kilku minutach i obejrzeniu przewodników jakie dostaliśmy przed wyjazdem do Cro padło na Omisz i Makarską.
No to nie pozostało nic jak zapakować się do samochodu i w drogę.

Tak oto wyglądał Piotrek po 3 dniach pobytu w Cro :D

Obrazek

Siatki zabezpieczające drogę przed spadającymi kamieniami

Obrazek

Jakaś miejscowość ale nie pamiętam jaka - w każdym razie bardzo ładnie tam było :)

Obrazek

Zatoczka gdzie chyba każdy ma zdjęcia - mam i Ja :)

Obrazek

Obrazek

Gołąbki w Makarskiej

Obrazek

Na deptaczku

Obrazek

Obrazek

Nasze współtowarzyszki

Obrazek

W Makarskiej dostało mi się po głowie bo nie zabrałem czapek a upał był bardzo duży :) Aż się boję pomyśleć co czują wczasowicze z przełomu Lipiec/Sierpień :D

Obrazek

Obrazek

Widok na Biokovo

Obrazek

A to już na półwyspie Sv. Petar

Obrazek

Za półwyspem krystalicznie czysta woda :)

Obrazek

Obrazek

Całkiem pokaźna agawa

Obrazek

A to Ja i Piotr

Obrazek

Widok na Makarską - na żywo dużo większe wrażenie

Obrazek

To nie wiem co to - może ktoś wie ??

Obrazek

No i tyle z Makarskiej

Obrazek

W powrocie jak już wcześniej wspomniałem zahaczyliśmy o Omiš, ale to w kolejnym poście bo ten już długi i co będzie jak mi się nie zapisze :)
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2422
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 12.08.2011 13:53

Znam ten ból z pierwszym opalaniem :cry: potem żeby odczekać ,dwa dni zwiedzania i znowu na plażę :D i już bez bólu 8)
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 12.08.2011 14:11

Później byliśmy zmuszeni do szukania plaż z cieniem bo Piotrek nie chciał juz wyjść na słońce :lol:

A myśmy smarowali się filtrem 45 a po 5 dniach 30 a też się opaliliśmy i wyszło na to że P. wrócił blady z przodu, różowy z tyłu :D
dlugi81
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 37
Dołączył(a): 31.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) dlugi81 » 13.08.2011 08:16

Mam takie pytanie ponieważ planuję dokładnie taką samą trasę dojazdu pod Zadar z małymi wyjątkami. Chciałem się spytać dlaczego nie skracaliście sobie drogi na Węgrzech w miejscowości Gyor do Szekesfehervar drogą nr 81 ? Jest to ok 70 km krócej niż przez Budapeszt. Pewnie i czas przejazdu trochę krótszy. Tak myślę że nie chcieliście popełniać tego samego blędu co przed Bratysławą ale tam odległościowo jest podobnie.
Zazdroszczę 100 km po Polsce ja mam 670 km tj. 10-12 h jazdy i w Zwardoniu to wypada mi czasowo połowa trasy i nocleg.

P/S Może mi poradzisz gdzie najlepiej szukać noclegu tranzytowego w tych rejonach Zwardoń-Milówka-Laliki ? Chcemy tam być koło południa może jakiś spacer po okolicach, nocleg pobudka o 4 rano i wyjazd.

Pozdrawiam
marchos87
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) marchos87 » 13.08.2011 09:07

W Gyor dopiero wjechaliśmy na autostradę na Węgrzech więc po tej krzątaninie się na Słowacji już każdy marzył żeby wjechać na jakąś lepszą drogę :P Poza tym Volvo się dobrze sprawowało na autostradzie i 150-160km/h cały czas się jechało więc kilometry bardzo szybko uciekały. A co do noclegu to nie wiem. Nigdy w tych okolicach nie nocowałem ale wydaje mi się że w Żywcu coś się znajdzie na 100% - i można się przejść nad jezioro żywieckie odpocząć.

A z jazdą po Polsce to naprawdę masakra jest :D 2 tyg. Temu jechaliśmy do Kołobrzegu w nocy bez ruchu i jechaliśmy prawie 10h. A pod Split zajechaliśmy w niecałe 13h - i teraz sobie można porównać gdzie lepiej nam jechać :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Skarby Dalmacji - Kastel Kambelovac - Camp Dragan - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone