W puszcze Zygzaka McQueena zbieram dychy (i czasem dwudziestki), które potem zamieniam w pobliskim sklepie na stówy - trochę się już uzbierało
W różowej śwince piątki (i tych nie wymieniam i nie liczę)
Pozdrawiam młodą Masażystkę
Janusz Bajcer napisał(a):W dużej puszcze skarbonce zbieram piątki na paliwo
W małej puszce po piwie zbieram złotówki na piwo
masazystka89 napisał(a):Mieszkam w mieście ... Jestem z Gliwic
darek1 napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):W dużej puszcze skarbonce zbieram piątki na paliwo
W małej puszce po piwie zbieram złotówki na piwo
No to ile uzbierałeś.
masazystka89 napisał(a):Mieszkam w mieście ale do centrum muszę dojechać autobusem. Jestem z Gliwic
Janusz Bajcer napisał(a):darek1 napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):W dużej puszcze skarbonce zbieram piątki na paliwo
W małej puszce po piwie zbieram złotówki na piwo
No to ile uzbierałeś.
Nie wiem "puszkobicie" pod koniec lipca
Tym razem z puszek miedziaki
wykorzystam m.in. na parasol i leżaki
darek1 napisał(a):Tylko pamiętaj o rezerwacji noclegu u Pani Teresy.
darek1 napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):darek1 napisał(a):Tylko pamiętaj o rezerwacji noclegu u Pani Teresy.
W Koroshegy nie ma lotniska
Ale jest Drogowy Odcinek Lotniskowy DOL na wiadukcie
masazystka89 napisał(a):Witajcie Ja tylko na chwilkę, bo jestem przeziębiona. Dziś jak z mamą szłam od lekarza to wstąpiłyśmy do kwiaciarni i ja zauważyłam piękną ceramiczną skarbonkę. Jest w kształcie krówki i ma napisane na brzuchu "nie bądź łoś wrzuć tu coś". Ale po chwili doszłam do wniosku że żal by mi było ją rozbić. Więc jej nie kupiłam. A tak po za tym to znalazłam fajną skarbonkę w internecie dla fanów morza ---> http://www.madang.pl/offer/pl/uzyteczne ... 1_zaglowce. Chyba sobie taką po wakacjach sprawie i będę ją zapełniać
A dziś mama nie miała czasu żeby mi kupić (jak była w mieście) skarbonki. Ale jak ja wyzdrowieje (mam nadzieję że to niedługo się stanie) to kupie sobie puszkę i będę zbierać. Trochę późno ale może coś nazbieram
JackDaniels;) napisał(a):masazystka89 napisał(a):Witajcie Ja tylko na chwilkę, bo jestem przeziębiona. Dziś jak z mamą szłam od lekarza to wstąpiłyśmy do kwiaciarni i ja zauważyłam piękną ceramiczną skarbonkę. Jest w kształcie krówki i ma napisane na brzuchu "nie bądź łoś wrzuć tu coś". Ale po chwili doszłam do wniosku że żal by mi było ją rozbić. Więc jej nie kupiłam. A tak po za tym to znalazłam fajną skarbonkę w internecie dla fanów morza ---> http://www.madang.pl/offer/pl/uzyteczne ... 1_zaglowce. Chyba sobie taką po wakacjach sprawie i będę ją zapełniać
A dziś mama nie miała czasu żeby mi kupić (jak była w mieście) skarbonki. Ale jak ja wyzdrowieje (mam nadzieję że to niedługo się stanie) to kupie sobie puszkę i będę zbierać. Trochę późno ale może coś nazbieram
Odwiedź sklep