..:: SKARBONKA na 5,- zł ::..

Serce w pasy napisał(a):Ja dziś dostałem 8stówek, nie spodziewanego bonusa:) Więc skoro był nie spodziewany to wrzuciłem go do świni:)

Ja dwa tygodnie temu tyż dostałem niespodziewanego bonusa (1200 zeta ze zwrotu z US) , miało iść do puchy , ale rozeszło się po kościach......inne wydatki naszły.

Szlak by to.......

[quote="Serce w pasy"]Ja dziś dostałem 8stówek, nie spodziewanego bonusa:) Więc skoro był nie spodziewany to wrzuciłem go do świni:) Zobaczymy pod koniec roku szkolnego ile się tego nazbiera:)[/quote]

Dobrze , że wrzuciłeś do świnki , bo bo mogły się rozejść jak "nie" i "spodziewanego" w Twoim poście.

krispinus napisał(a):

Serce w pasy napisał(a):Ja dziś dostałem 8stówek, nie spodziewanego bonusa:) Więc skoro był nie spodziewany to wrzuciłem go do świni:) Zobaczymy pod koniec roku szkolnego ile się tego nazbiera:)

Dobrze , że wrzuciłeś do świnki , bo bo mogły się rozejść jak "nie" i "spodziewanego" w Twoim poście.

U mnie po rozbiciu puchy okazało się, że jest 5800 zł

kaszubskiexpress napisał(a):

JackDaniels;) napisał(a):skarbonka pękła 1000 euro i 4000 tysie i zbieranie nadal trwa

Od zeszłorocznego powrotu z Chorwacji mija już prawie dziewiąty miesiąc odkładając po 30 dyszki dziennietak jakoś się uzbierało większość kaski idzie z rzuconych fajek

No to powinno być około 8000 zł a jeśli zbierasz po 30 zł tylko w dni powszednie, to powinieneś mieć około 6000 zł

Zakładam oczywiście, ze zbierasz po 3 dyszki a nie po 30 dyszek


Przelicz jeszcze raz, albo zamontuj ukrytą kamerę

zgadza się 3 dyszki dziennie nieraz wpadnie 5 dyszek innym razem stówka

alessandro1977 napisał(a):U mnie po rozbiciu puchy okazało się, że jest 5800 zł

... do włożenia ta pucha to chyba mała beczułka zdolna pomieścić taką kasę albo 100 par skarpet

Tak gadacie i nęcicie ,że ja swoją dziś otworzyłem i przeliczyłem z ciekawości .A oto efekty :
5x200euro
1810zł w papierkach
125zł w piątkach.
Myślę , że jak jeszcze 2 miesiące do wyjazdu to będzie super wyjazd bez odczucia żadnego dla budżetu domowego.Czekam na zwrot podatku i oczywiście idzie cały do skarbonki chociaż nie ma tego dużo.
A moja skarbonka to puszka po karmie dla psa Yorka ,pojemność ok.1l i jeszcze naprawdę jest bardzo dużo miejsca.
Do tego dzieci maja w swoich skarboknkach po kilkadziesiąt-kilkaset złotych i dziadek zasponsorował zaliczkę 120ejro, więc na lody będą miały.

Oto moja ważąca 5,3kg świnia.
Zaczęło się od zbierania wszystkich pieniędzy, które przez przypadek spadną na podłogę .
Teraz wrzucam wszystko, i grosze i stówki i kuny i eurasy i dolarasy i monety i banknoty.
Ogólnie świnia wszystkożerna.
Dlatego nie mam pojęcia ile w niej jest i na podstawie wagi obliczyć nie mogę.
Ma jeszcze trochę miejsca w brzuchu, ale koniec jej żywota się zbliża nieubłagalnie
PRZEDSTAWIAM WAM ANNĘ

Niezłe macie wyniki. Ja do tej pory miałam skarbonki z otwieraniem, więc za dużo się nigdy nie uzbierało, ale teraz zakupię świnkę z prawdziwego zdarzenia i będę zbierać na Chorwację 2013.

No ja nawet nie kupowałam takiej otwieranej, nie miałaby prawa bytu u mnie
Annę będę musiała brutalnie rozkroić nożem chyba, bo jest plastikowa

mutiaq napisał(a):PRZEDSTAWIAM WAM ANNĘ

Ania śliczna

mutiaq napisał(a):moja ważąca 5,3kg świnia.

Gdyby tam lądowały same "5-ątki" to 3500 zł macie jak nic.

Ale jaka to będzie cudowna rzeź

A ja zauważam taki problem ze zbieraniem 5 zł. Dziś kiedy większość zakupów robię przy pomocy karty, płacenia przez internet z konta coraz rzadziej mam kontakt z gotówką. Tym samym nie ma co wrzucać. Mimo to będę trwał w postanowieniu i ciułał każdą piątkę jaką zdobędę i do puszki!!!

Krzysztof66 napisał(a):A ja zauważam taki problem ze zbieraniem 5 zł. Dziś kiedy większość zakupów robię przy pomocy karty, płacenia przez internet z konta coraz rzadziej mam kontakt z gotówką. Tym samym nie ma co wrzucać. Mimo to będę trwał w postanowieniu i ciułał każdą piątkę jaką zdobędę i do puszki!!!

Wiążą się z tym również inne zagrożenia:)
Wczoraj wypłaciłem z bankomatu 150zł i miałem do odwiedzenia trzy miejsca, a mianowicie pizzeria apteka i spożywczak i wszędzie płaciłem 50tkami aby mi mogli wydać piątki. Efekt - 6piątek:) Trzeba znów do bankomatu iść:(

Ale sześć piątek do skarbonki trafiło