Czas w końcu zacząć następną relację z kolejnego siódmego już mojego wyjazdu do Grecji w 2014 roku. Tak właściwie to tym razem też było jak zwykle włóczęgostwo bo zanim dojechałem do celu czyli do Pargi to minęło prawie dwa tygodnie ( na całej trasie 5600km nocowałem w 9 miejscach). Wcześniej opracowałem trasę, noclegi i miejsca warte zobaczenia w dużej mierze korzystając z tego forum. Prawie wszystko poszło zgodnie z planem. Tak po drodze zahaczyłem o Słowację, Węgry, Serbię(tym razem tylko tranzyt), Bośnię, Czarnogórę i Albanię. Na początek kilka zdjęć z przekroju podróży.
Kowal w końcu mnie namówił, ale
tyle na dzisiaj bo mecz trwa i nasi wygrywają. Pozdrawiam wszystkich czytających.