Torac napisał(a):Jechałem nieopodal "Blue eye" ale popołudniu,wieczorem w zasadzie, spiesząc się na nocleg do Sarandy.
Po Twoich fotka stwierdzam, że ważna jest również pora i nasłonecznienie.
Dla mnie: Syri i Kalter do następnego razu.
Tak, chciałem tam być możliwie wcześnie ze względu właśnie na ilość turystów i światło. Natomiast plan podróży był taki,że do m. Vikos dotrzemy koło południa i będą zdjęcia pod światło. Na szczęście jak na zamówienie przyszły w tym momencie chmury i zdjęcia dało się uratować.
Do granicy dojeżdżamy sprawnie, następnie do Do Vikos.