Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

silnik do pontonu- nowy mniejszy, czy większy używany?

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
koso
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 25.02.2007
Baldachim

Nieprzeczytany postnapisał(a) koso » 27.02.2007 21:21

Cześć daisykf
No to na dobre mnie rozgrzałeś i resztę towarzystwa jak widzę też. Wygląda to elegancko i profesjonalnie i jest duży. Daj na miłość boską fotki szczegółów (punkty łaczenia rurek przy pontonie i na rogach daszku) z czego rurki, jak średnica, długość i skąd łączniki... Mam trochę pojęcia o majstrowaniu ale przy twoim wsparciu wiedziałoby się czego szukać i co kupić. Sama konstrukcja jest prosta ale napewno masz jakieś doświadczenia z eksploatacji, może zrobimy jeszcz :D :D e lepsze dzięki Tobie.
Zresztą to w Twoim interesie - prędzej się odczepimy. I gdzie te gumy nooprenowe są zastosowane? Na mój gust nie widzę dla nich miejsca.
Pozdrawiam i czekam (y) na dalsze szczegóły.
koso
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 25.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) koso » 27.02.2007 22:14

For Mariusz Nowak
Co do odpływu to z moich obserwacji tam gdzie przebywałem wielokrotnie przypływy nie sa wysokie, z 40-50 cm tego jest w czerwcu pod Dubrownikiem przy pogodzie. Przy stromych brzegach to można nie zauważyć. Prądy odstępujące przy odpływie to chyba mogą być odczuwalne w wąskich i płytkich przesmykach między wyspami. w pozostałych miejscach jest głęboko i i moim zdaniem nie ma się czym przejmować. Problemem sa prędzej fale i wiatr od lądu i tu niestety nie ma mądrego.Liczy się moc i zapas paliwa. Ktoś pisał tu że honda 5 KM pali mu litr na cztery godziny. Powiem tak: bez wiatru z dwoma osobami 1,5 litra na godzinę co zgadza się z danymi fabrycznymi. Przy przeciwnym wietrze wyszło 2,5 litra i tyleż dłużej się płynęło. Najlepiej mieć 13l na pokładzie przy dłuższej wyprawie. Przy takim pontonie i mocy silnika trzeba patrzeć na lokalną prognozę pogody przed planowanym wypadem. I tak takie pływanie jest na granicy rozsądku. jesli chodzi o bezpieczeństwo.Uwagę ostatnią odnoszę do siebie. Któregoś dnia można niedać rady wrócić na takim sprzęcie...
mariusz nowak
Croentuzjasta
Posty: 168
Dołączył(a): 22.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz nowak » 28.02.2007 11:18

witam koso.
honda 5 kM w pojedynkę w czasie trollingu/nie wiem czy napisałem poprawnie /czyli mała prędkość nie paliła więcej niż 1 litr na 4 godziny.
to nie jest ściema sam byłem w szoku,kupiłem w Polsce paliwo na
shellu 98oktan tak mi doradzono/silnik na dotarciu/ dokupiłem dopiero
po 9 dniach a pływałem co dziennie tyle że najczęściej sam.
co do prądów to dla pontonu nie ma to dużego znaczenia,chodzi
o pływanie wpław.
postanowiłem pewnego dnia iż popłynę sobie na wysepkę odległą około
900m od brzegu.ok.100m od wysepki musiałem włączyć dopalacze na maxa bo prąd był tak silny że zaczęlo mnie znosić na otwarte morze.
co gorsze woda w tym miejscu była o parę stopni niższa-bardzo
nieprzyjemne uczucie/miałem w tym momencie pietra , bałem się
o skurcze mięśni.
pozdrawiam mariusz
koso
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 25.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) koso » 28.02.2007 23:03

No tośmy sobie pogadali o różnych pływaniach wpław i na pontonie. :D
A co spalania to nie neguję że takie niskie jest możliwe przy tempie spacerowym, ja pływam sam albo w dwie osoby i jak się da to w ślizgu do czego trzeba dać 3/4 a do momentu weścia w ślizg - maxa. Wiem że honda 2,3 KM pali wg fabryki litr na trzy godziny no więc piątka na spacerku może tez być ekono.
Daisyfk coś się nie odzywa a ja tu przebieram nogami, chłopie daj cynk że żyjesz i coś dla nas przygotowujesz w sprawie daszka...?
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 28.02.2007 23:24

koso napisał(a):Prądy odstępujące przy odpływie to chyba mogą być odczuwalne w wąskich i płytkich przesmykach między wyspami. w pozostałych miejscach jest głęboko i i moim zdaniem nie ma się czym przejmować.


mariusz nowak napisał(a):co do prądów to dla pontonu nie ma to dużego znaczenia


Prądy pływowe w wielu miejscach (na przykład w Kanale Pasmańskim) przekraczają 2 węzły, a to jest prawie tyle ile "wyciąga" mały ponton jeśli nie płynie w ślizgu, a przy 5KM i 2 osobach to ja sobie ślizgu nie mogę wyobrazić. Może mam słabą wyobraźnię :?: :D

Dla odmiany w Peljeskim Kanale prądu praktycznie nie ma, za to prawie codziennie wieje 4-6B z WNW. Dlatego Viganj jest jednym z najlepszych miejsc do windsurfingu w Europie, ale dla "pontoniarzy" to horror. Byłem tam z dwoma różnymi pontonami, więc mam porównanie.

Ku Waszej rozwadze podam suche fakty, czyli "czas przejazdu" na trasie Viganj - Korcula Grad (trasa "tam" była zwykle pokonywana rano przy minimalnym wietrze i praktycznie zerowej fali, a powrót był po południu przy wietrze "jak zwykle" i wysokiej fali):

- ponton 2,5m silnik 4KM - tam: 1 godzina, z powrotem: 4 godziny (i co druga fala brana "na pysk")
- ponton 4m silnik 35KM - tam 10 minut, z powrotem 1 godzina (nie było mowy o wejściu w ślizg)

Moje wnioski są takie:
- przy małym silniku oddalanie się więcej niż 5 kilometrów od "bazy" jest nierozsądne,
- duży silnik daje możliwość pływania w ślizgu (taniej i dalej) ale tylko przy gładkiej wodzie, a przy półmetrowej fali zapomnijcie o ślizgu,
- z każdym silnikiem oddalanie się więcej niż 2 kilometry od brzegu w stronę otwartego morza to co najmniej brak wyobraźni.

Czy zwróciliście uwagę na to, że wiele łódek oprócz podstawowego dużego silnika ma na stałe zamocowany z boku pawęży mały silnik zapasowy? Mnie bardzo korciła wyprawa z Viganja na Mljet i choć po gładkiej wodzie mogłem tam dopłynąć w godzinę, to się nie odważyłem.

pozdrav K

P.S. Tylko nie myślcie, że ja tym postem chcę kogoś zniechęcić do zabierania pontonu do Chorwacji. Navigare necesse est ...
koso
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 25.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) koso » 01.03.2007 00:56

Ja pływałem w Kolocepskim kanale i tam dać zepchnąć się na pełne morze jest trudniej bo wkoło są wyspy i Peljesac. Wypady ze Slano osłaniają od zachodu wysepki. Jest moim zdaniem bezpieczniej tam niż w okolicach Korculi zwłaszcza jesli chodzi o wypad na Mliet. Zresztą chyba się nie zdecyduję na Mljet taką metodą , są wycieczki stateczkiem. Wyprawa wielogodzinna na takim sprzęcie poza dużym ryzkiem to również nieznośny warkot silnika przy którym się siedzi, i trzepanie w fale, które nawet przy dobraj pogodzie na otwartej przestrzeni są dla pontonu upierdliwe- zwłaszcza jak ich długość dobierze sie do naszej prędkści i długości. Wtedy żegnaj ślizgu i zaczyna się uważne sterowanie na umiarkowanej prędkości. Mój znajomy Niemiec z Monachium pływał na Mljet ze Slano pontonem 4m z miękką podłogą i silnikiem 4KM Mercury aby tam łowić rybki. Był tam coś ze dwa razy i nie polecał wyprawy ze względu na ...strach w te i z powrotem. Ale były tam podobno taakie rybki i samo piękno. Co do ślizgu to jest przeze mnie zawsze osiągany. W w pojedynkę po 30 sek. lecę na 3/4 gazu a we dwójkę to już trwa dłużej, na pełnym gazie i musimy siedziec w określonym mało wygodnym miejscu - oboje na ławeczce, która jest w Hondzie mocno z przodu. Każda redukcja gazu lub przesuniecie jednej osoby w kierunku silnika to jest koniec ślizgu i kupa piany za rufą. Widać że moc jest na granicy. Ponton jest typu IE i wysoko zadziera dziób przy starcie i potem też. No i musi być lusterko na wodzie lub co najwyżej zmarszczki. Pozdrowienia
mariusz nowak
Croentuzjasta
Posty: 168
Dołączył(a): 22.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz nowak » 01.03.2007 08:01

witam.
bardzo cenne uwagi.zgadzam się w 100%.
rozwaga powinna być na pierwszym miejscu.na forum jestem od niedawna
przed wypadem do Chorwacji nie miałem pojęcia jak będzie się zachowywał sprzęt który kupiłem przed wyjazdem.wcześniej pływałem
na pontonie bez silnika więc nie miałem doświadczenia.odległość na
oko z jaką się odpływa od brzegu jest bardzo złudna i zależy od kilku
czynników /pogoda,pora dnia,itd./.pływałem z echoson. więc znałem
głębokość,teperaturę wody,szybkość i odległość.odczucia/na oko/
a rzeczywista odległość od brzegu to dwie różne wartości.piszę o tym
bo aż skóra cierpnie jak ludziska na pontonie z marketu wypływają
parę km od brzegu/z dziećmi/,często bez kapoków.
z pontonem 360cm i silnikiem 5kM BEZPIECZNIE się czułem nie dalej
niż 1km od brzegu,takie są moje odczucia z którymi nie koniecznie
musicie się zgadzać. pozdrawiam mariusz
daisykf
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) daisykf » 01.03.2007 09:08

koso napisał(a):No tośmy sobie pogadali o różnych pływaniach wpław i na pontonie. :D
A co spalania to nie neguję że takie niskie jest możliwe przy tempie spacerowym, ja pływam sam albo w dwie osoby i jak się da to w ślizgu do czego trzeba dać 3/4 a do momentu weścia w ślizg - maxa. Wiem że honda 2,3 KM pali wg fabryki litr na trzy godziny no więc piątka na spacerku może tez być ekono.
Daisyfk coś się nie odzywa a ja tu przebieram nogami, chłopie daj cynk że żyjesz i coś dla nas przygotowujesz w sprawie daszka...?


Niestety, pewnie jak każdy, muszę czasami popracować.
Ale poważnie co chcecie wiedzieć, bo konstrukcja jest tylko trochę bardziej skomplikowana niż cep.
Właśnie kupiłem nowy ponton z silnikiem i będę robił nowy daszek- wersja LUX, jak przemyśle dwa szczegóły to rozpoczne działania, myśle że w ciągu kilku dni.
mariusz nowak
Croentuzjasta
Posty: 168
Dołączył(a): 22.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz nowak » 01.03.2007 09:16

witam.
proszę o informację gdzie można kupić przyssawki łączące rurki z pontonem.
pozdrawiam mariusz
daisykf
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) daisykf » 01.03.2007 09:16

Odnośnie spalania silnika. Ponton 3m Honda Marine, silnik Honda 5KM, czas pobytu 21 dni (pływałem prawie codziennie).Acha całośc fabrycznie nowa. Miejsce Korcula. Zurzycie 17l, na 21 dni. Wycieczki nawet na trasie Zavalatica, Vela Luca (ok 15km).
Rano na gładniej wodzie prędkośc do 14km/h mierzona nie na łokcie a przy pomocy GPS. Te zabawki są niesamowite, tak mało palą.
Popieram w pełni Morskiego Pasa, że do pływania trzeba mieć dużo wyobrażni i roztropności.
daisykf
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) daisykf » 01.03.2007 09:31

mariusz nowak napisał(a):witam ponownie.
mam jeszcze jedną prośbę,jak wcześniej pisałem posiadam identyczny
ponton i silnik.kupiłem w 2006r przed wypadem do chorwacji.
podziel się uwagami na temat konserwacji w/w sprzętu.wiem że jest
instrukcja ale mnie chodzi o twoje doświadczenia.miałem przed zimą
oddać silnik do serwisu ale pan był ;mało przyjemny i tajemniczy a
180,00zł za ,nie dowiedziałem za co- to lekka przesada.
napisz też o pontonie,ja bardzo zniszczyłem dno/widoczne ślady zadrapań/.
pozdrawiam mariusz


Ja mam szczęście, że moim sąsiadem jest zapalony motorowodniak więć nie mam kłopotu.
1. Koniecznie należy umyć i przepłukać silnik z morskiej wody
2.Wymienić olej w silniku i spodzinie, można to zrobić samemu
3.Ponton lekko pompuje i przechowuje w tym stanie w suchym miejscu
3.Ponton ustawiam tak aby nie dotykał podłogi
4. Do pontonu mam dorobione kółka transportowe więc stoi sobie na kółkach, mogę przesłac foto.
5.Silnik stawia na uchwycie w poz. pionowej
6. Acha wykręciłem świecę i wlałem ok 25ml, oleju silnikowego .
To tyle co pamiętam.
mariusz nowak
Croentuzjasta
Posty: 168
Dołączył(a): 22.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz nowak » 01.03.2007 10:11

dziękuje i proszę o fotkę
mariusz
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 01.03.2007 10:25

Poszukałem znalazłem coś takiego

Marka i model silnika: Sail F4

Moc maksymalna: 2,9kW, czyli 4 KM
Biegi: Przód-Luz -Wsteczny (F-N-R)
1 cylinder, 4 suwowy, pojemność skokowa 112 cm3
Chłodzony wodą (pompa wody ze stali nierdzewnej)
Zabezpieczenie przed uruchomieniem na biegu.
Maks. prędkość obrotowa dla pełnej mocy (obr/min) 4500-5000
Średnica * skok tłoka 59*41
Przełożenie 2,08 (27/13)
System zapłonu TCI
Rozruch manualny, Sterowanie rumpel
Pojemność zbiornika paliwa: 1,1
Stosowane paliwo: benzyna bezołowiowa

Wymiary:
Długość / szerokość / wysokość 717*361*1029cm
(wersja z długą kolumną: 717*361*1156cm)
Waga: 22 kg (23 kg z długą kolumną)

Silnik w komplecie ze śrubą napędową
Cena: 2699 zł brutto

do kompletu

Ponton wędkarski, może też służyć do rekreacji i jako ponton pomocniczy na jachcie żaglowym. Trwałe i mocne tworzywo PCV to materiał z którego zbudowana jest ta trzykomoro łódź. Duży pompowany kil pomaga zachować kierunek płynięcia. Podłoga składa się z czterech elementów wykonanych ze sklejki wodoodpornej. Sztywność podłodze nadają aluminiowe listwy boczne i wsporniki metalowe. Na pawęży można zawiesić silnik o maksymalnej mocy 5 KM. Cztery zawory typu BOSTON służą do pompowania pontonu, czerwone zawory ( 2 sztuki ) regulują automatycznie ciśnienie w komorach powietrznych.
Wyposażenie standardowe:
2 aluminiowe wiosła, mieszek do pompowania pontonu, linka, trzy uchwyty do przenoszenia, 2 torby do pakowania pontonu, uchwyt do trollingu, korek odpływowy, zestaw naprawczy.

Parametry T68SE:
Wymiary: 280cm/132cm
Waga: 29,5 kg
Max. moc silnika: 5 kM
Ilość osób: 3
Wyporność: 300 kg
Ilość zaworów: 4/2
Opakowanie: Dwie torby i karton

Cena za sztukę: 1 999,00 zł


Jak sądzicie czy do opływania linii brzegowej powiedzmy w odległości 100-200 metrów od niego taki zestaw wystarczy i czy będzie to bezpieczne . Skład - ja, żoncia i córa - oczywiście córa kamizelka obowiązkowa :?:

Obrazek

Obrazek

Moje argumenty za:

1. Zestaw chyba najtańszy z możliwych
2. Silnik można bez problemu nieść na grzbiecie (6 konna dwucylindrówka waży już prawie 40 kg)
3. Zmieszczę się do Astry kombi + ewentualnie box dachowy
4. Niskie zużycie paliwa
5. Brak ambicji wypływania w morze bo tak jak piszecie do tego trzeba mieć papiery a w pewnych niesprzyjających warunkach i 25 konnym lub mocniejszym można sobie problemów narobić.
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 01.03.2007 10:40

Rysio napisał(a):Poszukałem znalazłem coś takiego

Marka i model silnika: Sail F4



To jest silnik Made in China. Na moje oko bardzo przypomina Yamahę.

O jego jakości podejrzewam, że jeszcze nikt się nie wypowie, bo z tego co słyszałem dystrybutor dopiero sonduje polski rynek (sprzedaż ma ruszyć od kwietnia).

Z kształtu dna i części dziobowej pontonu wnioskuję, że co drugą większą falę weźmiesz na klatę a pozostałe na pysk :D

Reasumując: silnik by można przetestować, w końcu gwarancję jakąś muszą dawać, ale wyroby marki Sevylor ja bym odpuścił.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 01.03.2007 10:56

MorskiPas napisał(a):
Rysio napisał(a):Poszukałem znalazłem coś takiego

Marka i model silnika: Sail F4



To jest silnik Made in China. Na moje oko bardzo przypomina Yamahę.

O jego jakości podejrzewam, że jeszcze nikt się nie wypowie, bo z tego co słyszałem dystrybutor dopiero sonduje polski rynek (sprzedaż ma ruszyć od kwietnia).


Zgadza się - zbierają zapisy.
Chińczycy na dzień dzisiejszy nie robią już raczej totalnej kichy przynajmniej pod względem silników. Kolega pracował kilka lat w serwisie skuterów (drogowych) i na podstawie jego opinii można uznać tego typu produkty za przyzwoite. Częściej statystycznie jak twierdził do serwisu przyjeżdżały Suzuki i Peugeoty niż chińszczyzna a i ewentualne naprawy przebiegały o wiele sprawniej w nich gdyż Japończycy wymagali zachowywania dość zawiłych procedur napraw i "określania (często) winy użytkownika" w przeciwieństwie do masówki chińskiej gdzie często przy awarii silnika podlegał on ze względu na wysokie koszty polskiego serwisu natychmiastowej wymianie bez wielkich komplikacji typu rzeczoznawcy itp.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
silnik do pontonu- nowy mniejszy, czy większy używany? - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone