Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

silnik do pontonu- nowy mniejszy, czy większy używany?

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 03.03.2007 23:08

adam_cro napisał(a):I jeszcze jedna rada dla wszystkich pontoniarzy!
z silniczkiem 5km to mozna plywac, do sklepu, na piwo/pizze. Nie robcie glupot i nie plywajcie dalej niz mniej wiecej 2 km od brzegu. Ostatnio plywalem w cro na nowym silniczku 20km i nie bylo najlepiej, szczegolnie po poludniu, chyba ze ktos lubi extrem.
pozdrav
adam_cro
ps
sorry Fux, ty lubisz extreme II. :-)


Chopie!
A Ty prócz węgla morze widziałeś??!!!
adam_cro
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 17.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adam_cro » 03.03.2007 23:57

Rysio napisał(a):
adam_cro napisał(a):I jeszcze jedna rada dla wszystkich pontoniarzy!
z silniczkiem 5km to mozna plywac, do sklepu, na piwo/pizze. Nie robcie glupot i nie plywajcie dalej niz mniej wiecej 2 km od brzegu. Ostatnio plywalem w cro na nowym silniczku 20km i nie bylo najlepiej, szczegolnie po poludniu, chyba ze ktos lubi extrem.
pozdrav
adam_cro
ps
sorry Fux, ty lubisz extreme II. :-)


1. Na piwo nie można bo wracać narżnięty za sterem nie możesz
2. Nie mam zamiaru wypływać dalej niż 200 m


:D

Pozdrav


mozesz narzniety, bo eszysko co jest ponizej 5kW nie jest ujete w ustawach/przepisach zeglugowych. Wiec Cie nikt, raczej nie bedzie kontrolowal. A tak w sumie to by sie wsunelo Karlovacko albo Ozujsko na sloneczku? no nie :-)
adam_cro
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 17.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adam_cro » 03.03.2007 23:59

FUX napisał(a):
adam_cro napisał(a):I jeszcze jedna rada dla wszystkich pontoniarzy!
z silniczkiem 5km to mozna plywac, do sklepu, na piwo/pizze. Nie robcie glupot i nie plywajcie dalej niz mniej wiecej 2 km od brzegu. Ostatnio plywalem w cro na nowym silniczku 20km i nie bylo najlepiej, szczegolnie po poludniu, chyba ze ktos lubi extrem.
pozdrav
adam_cro
ps
sorry Fux, ty lubisz extreme II. :-)


Chopie!
A Ty prócz węgla morze widziałeś??!!!

Oj, Fuxie, czujesz się lepiej? :-) widzialem więcej mórz niż zarząd Piechowiak SA ;-)
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 04.03.2007 00:52

adam_cro napisał(a):I jeszcze jedna rada dla wszystkich pontoniarzy!
z silniczkiem 5km to mozna plywac, do sklepu, na piwo/pizze. Nie robcie glupot i nie plywajcie dalej niz mniej wiecej 2 km od brzegu. Ostatnio plywalem w cro na nowym silniczku 20km i nie bylo najlepiej, szczegolnie po poludniu, chyba ze ktos lubi extrem.
pozdrav
adam_cro
ps
sorry Fux, ty lubisz extreme II. :-)


Nie rób z tego tajemnej nauki, bardzo Cię proszę. Gdyby pójść tokiem Twojego rozumowania to samotny rejs dookoła świata byłby niemożliwy, bo KB wyraźnie określa minimalną liczebność załogi nie mówiąc już o uprawnieniach. Mam nadzieję, że wiesz co to jest KB.

Pływałem w Cro na małym, na dużym, na nowym i na bardzo starym i jeszcze raz powtórzę: jak masz siano w głowie to utopisz się podczas deszczu, a jeśli posiadasz wyobraźnię i zdrowy rozsądek to możesz pływać na tratwie z trzciny, albo na drzwiach od stodoły. Wszystko jest dla ludzi, a mózg jest po to, żeby go używać.

To nie jest wiedza tajemna na pograniczu magii. Co nie znaczy, że można tak sobie popłynąć bez żadnego przygotowania. Bez mapy, bez środków ratunkowych, bez numeru telefonu do SAR albo przynajmniej do najbliższego kapitanatu... Zresztą po co ja to piszę. Ci którzy pływają to wiedzą, że o własne życie należy dbać samemu. Nie tylko na morzu.

pozdrav K
adam_cro
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 17.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adam_cro » 04.03.2007 01:11

MorskiPas napisał(a):
adam_cro napisał(a):I jeszcze jedna rada dla wszystkich pontoniarzy!
z silniczkiem 5km to mozna plywac, do sklepu, na piwo/pizze. Nie robcie glupot i nie plywajcie dalej niz mniej wiecej 2 km od brzegu. Ostatnio plywalem w cro na nowym silniczku 20km i nie bylo najlepiej, szczegolnie po poludniu, chyba ze ktos lubi extrem.
pozdrav
adam_cro
ps
sorry Fux, ty lubisz extreme II. :-)


Nie rób z tego tajemnej nauki, bardzo Cię proszę. Gdyby pójść tokiem Twojego rozumowania to samotny rejs dookoła świata byłby niemożliwy, bo KB wyraźnie określa minimalną liczebność załogi nie mówiąc już o uprawnieniach. Mam nadzieję, że wiesz co to jest KB.

Pływałem w Cro na małym, na dużym, na nowym i na bardzo starym i jeszcze raz powtórzę: jak masz siano w głowie to utopisz się podczas deszczu, a jeśli posiadasz wyobraźnię i zdrowy rozsądek to możesz pływać na tratwie z trzciny, albo na drzwiach od stodoły. Wszystko jest dla ludzi, a mózg jest po to, żeby go używać.

To nie jest wiedza tajemna na pograniczu magii. Co nie znaczy, że można tak sobie popłynąć bez żadnego przygotowania. Bez mapy, bez środków ratunkowych, bez numeru telefonu do SAR albo przynajmniej do najbliższego kapitanatu... Zresztą po co ja to piszę. Ci którzy pływają to wiedzą, że o własne życie należy dbać samemu. Nie tylko na morzu.

pozdrav K

MorskiPas
Witaj
Nie chodziło mi o "szpanowanie" i brylowanie terminami które powinny być znane każdemu korzystającemu z uroków wody. Ale tylko o rozsądek. Bo jak czytam, że ktoś chce popływać na pontonie z 5km (i planuje wycieczki), to mi się dreszczyk robi, z uwagi na to ze jadran lubi sie zmieniac.. I to chciałem powiedzieć
pozdrav
adam_cro
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 17.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adam_cro » 04.03.2007 01:13

adam_cro napisał(a):
MorskiPas napisał(a):
adam_cro napisał(a):I jeszcze jedna rada dla wszystkich pontoniarzy!
z silniczkiem 5km to mozna plywac, do sklepu, na piwo/pizze. Nie robcie glupot i nie plywajcie dalej niz mniej wiecej 2 km od brzegu. Ostatnio plywalem w cro na nowym silniczku 20km i nie bylo najlepiej, szczegolnie po poludniu, chyba ze ktos lubi extrem.
pozdrav
adam_cro
ps
sorry Fux, ty lubisz extreme II. :-)


Nie rób z tego tajemnej nauki, bardzo Cię proszę. Gdyby pójść tokiem Twojego rozumowania to samotny rejs dookoła świata byłby niemożliwy, bo KB wyraźnie określa minimalną liczebność załogi nie mówiąc już o uprawnieniach. Mam nadzieję, że wiesz co to jest KB.

Pływałem w Cro na małym, na dużym, na nowym i na bardzo starym i jeszcze raz powtórzę: jak masz siano w głowie to utopisz się podczas deszczu, a jeśli posiadasz wyobraźnię i zdrowy rozsądek to możesz pływać na tratwie z trzciny, albo na drzwiach od stodoły. Wszystko jest dla ludzi, a mózg jest po to, żeby go używać.

To nie jest wiedza tajemna na pograniczu magii. Co nie znaczy, że można tak sobie popłynąć bez żadnego przygotowania. Bez mapy, bez środków ratunkowych, bez numeru telefonu do SAR albo przynajmniej do najbliższego kapitanatu... Zresztą po co ja to piszę. Ci którzy pływają to wiedzą, że o własne życie należy dbać samemu. Nie tylko na morzu.

pozdrav K

MorskiPas
Witaj
Nie chodziło mi o "szpanowanie" i brylowanie terminami które powinny być znane każdemu korzystającemu z uroków wody. Ale tylko o rozsądek. Bo jak czytam, że ktoś chce popływać na pontonie z 5km (i planuje wycieczki), to mi się dreszczyk robi, z uwagi na to ze jadran lubi sie zmieniac.. I to chciałem powiedzieć
pozdrav

wwr,kb :-)
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 04.03.2007 01:24

adam_cro napisał(a):wwr,kb :-)


Sorry, ale tak mi to zabrzmiało, a u mnie co w sercu to na języku. :oops:

Przeglądnij sobie ten wątek od początku. Zobaczysz, że nikt tu nie pisał o 5km OD brzegu tylko WZDŁUŻ brzegu. A jeśli nawet ktoś tak pisał to od razu dostawał po nosie.

pax i pozdrav K
bogdan63
Croentuzjasta
Posty: 332
Dołączył(a): 08.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bogdan63 » 04.03.2007 08:50

a pytanko mam , wy nie śpicie ... w pracy ???,
ale na serio , przestrzegam również przed pływaniem nawet wzdłuz brzegu jeżeli ten brzeg jest niedostepny jak to czesto tam bywa, fala przy takim brzegu jest gorsza niż 200 m od niego, miałem takie zdażenie na krku, na silniczku 4km i 2,60 z zatoczki vela luka do baśki jest 8kilometrów , cały czas płynąc od brzegu co najwyżej 100 metrów, tylko nie zauważyłem na czas że burza idzie, na szybszych uciekli, a ja dostałem nauczke na całe życie . wazne jest nie tylko ile jest od brzegu ale ile jest od bezpiecznego miejsca, gdzie w razie czego można nawet nocować, o kapokach nie zapominać, to nie jest wstyd jak sie wielu zdaje.
pozdrawiam jak zwykle.
daisykf
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) daisykf » 04.03.2007 09:52

MorskiPas napisał(a):
adam_cro napisał(a):wwr,kb :-)


Sorry, ale tak mi to zabrzmiało, a u mnie co w sercu to na języku. :oops:

Przeglądnij sobie ten wątek od początku. Zobaczysz, że nikt tu nie pisał o 5km OD brzegu tylko WZDŁUŻ brzegu. A jeśli nawet ktoś tak pisał to od razu dostawał po nosie.

pax i pozdrav K



W ubiegłym roku pływałem, wzdłuż brzegu Korculi. Wycieczki nawet dziennie do 20km (2x10km), bezproblemowo.(3 osoby) Średnia prędkośc ok 8km/h. Oczywiście w bezpiecznej odległości od brzegu do 500m. Zdarzały się różne przygody, ale najważniejsza to aby nie mieć syfu zamiast mózgu, dobry silnik, i troche wyobrażni.

Specjalnie dla zainteresowanych. Pozdrowienia. Krzysztof
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 04.03.2007 10:46

adam_cro napisał(a):mozesz narzniety, bo eszysko co jest ponizej 5kW nie jest ujete w ustawach/przepisach zeglugowych. Wiec Cie nikt, raczej nie bedzie kontrolowal. A tak w sumie to by sie wsunelo Karlovacko albo Ozujsko na sloneczku? no nie :-)

i to jest kolejny ważny argument (o ile prawdziwy) żeby nie pchać się w większe i mocniejsze jednostki :wink:
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 04.03.2007 10:56

bogdan63 napisał(a):a pytanko mam , wy nie śpicie ... w pracy ???,
ale na serio , przestrzegam również przed pływaniem nawet wzdłuz brzegu jeżeli ten brzeg jest niedostepny jak to czesto tam bywa, fala przy takim brzegu jest gorsza niż 200 m od niego, miałem takie zdażenie na krku, na silniczku 4km i 2,60 z zatoczki vela luka do baśki jest 8kilometrów , cały czas płynąc od brzegu co najwyżej 100 metrów, tylko nie zauważyłem na czas że burza idzie, na szybszych uciekli, a ja dostałem nauczke na całe życie . wazne jest nie tylko ile jest od brzegu ale ile jest od bezpiecznego miejsca, gdzie w razie czego można nawet nocować, o kapokach nie zapominać, to nie jest wstyd jak sie wielu zdaje.
pozdrawiam jak zwykle.


Bogdan jeśli coś Cię zaskoczyło na trasie Vela Luka - Baska to ja wymiękam. Jeśli tam brzeg jest niedostępny to też wymiękam. Po drodze jest 100 milionów różnej maści łagodnych zejść gdzie w razie zagrożenia można uciec więc ... :? A to, że Krk a szczególnie jego wschodnie wybrzeże jest trudne żeglugowo to temat do oddzielnej dyskusji :wink:
bogdan63
Croentuzjasta
Posty: 332
Dołączył(a): 08.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bogdan63 » 04.03.2007 13:07

rysiu , jednego burza zaskoczy drugiego nie , ja pisze o sobie i może to sie komuś przyda , w chorawcji na wakacjach spedziłem łącznie więcej niż pół roku i zdarzyło sie - raz.
pozdrawiam.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 04.03.2007 19:24

Znalazłem coś takiego

BORA

Bora to suchy, zimny wiatr. Ponieważ wieje z NE, spotyka się go głównie na wschodnim wybrzeżu. Przynosi dobrą pogodę.

Ze względu na ukształtowanie brzegów lokalnie wieje ze zmienną siłą i z różnych kierunków od N do ENE. Generalnie mówiąc zależy od ciśnienia nad centralną Europą i Morzem Śródziemnym. Spotyka się często lokalne wiatry tego typu. Są spowodowane przez ochłodzenie powietrza nad dolinami opadającymi przez przełęcze nad poziom morza. Tego typu lokalna bora jest krótkotrwała, nagła i bardzo silna.

Przebieg linii brzegowej powoduje, że lokalna bora uderza silnymi nagłymi szkwałami i jest niemożliwa do przewidzenia. Siła tego wiatru waha się od lekkiej bryzy do sztormu o prędkości wiatru 45-60 węzłów. W przeciwieństwie do innych, wiejących poziomo wiatrów, bora spada poprzez przełęcze z gór nad morze, wielkimi jak wodospady masami powietrza. Zrywa wierzchołki fal i pędzi rozpylony pył wodny znacznie ograniczający widoczność.

Bora wieje ze znacznąsiłąna następujących akwenach: Zatoka Triesteńska (zwłaszcza od przylądka Savudrija do Triestu, gdzie w pobliżu brzegu wieje z ENE), Kvarner i Kvarnerić (gdy wieje silna bora, prąd może osiągać 4 węzły), Zatoka Rijećka i Kanał Yelebit (zwłaszcza między wyspą Krk a lądem) w okolicach Senj i cieśniny Senj (Senjska vrata), na całej długości wybrzeża od Śibenik do Splitu (Zatoka Kaćtela, a zwłaszcza Solin), w Zatoce Vrulja (pomiędzy Omiś i Makarska). Z mniejszą siłą bora wieje wzdłuż zachodniego brzegu Istrii, w Kanale Zadar, po zawietrznej stronie wysp Unije, Dugi Otok, wysp archipelagu Kornati i MIjet, pomiędzy Cavtat i przylądkiem Ośtra. W dolnej części rzeki Krka, w okolicach Zatoń, i Zatoki Żuijana (miejscowość Peljeśac) i w ujściu rzeki Neretvy bora wieje silniej niż w bezpośrednio przyległych akwenach.

Bora spotykana jest przez cały rok, a zwłaszcza w zimie, kiedy wieje ze szczegół na siłą. Jednak silna bora może wystąpić nawet w maju. W lecie wieje dzień lub dwa, a czasem tylko kilka godzin, ale w zimie może trwać tydzień, a nawet do dwóch tygodni.

Nadejściu bory nie towarzyszą tak wyraźne objawy jak w przypadku jugo. Oznaką bory jest formowanie się "czapy" chmur nad najwyższymi szczytami łańcucha gór, zwłaszcza Yelebit i Biokovo. Takie formacje chmur mogą powstawać w każdym rodzaju pogody. Jeżeli chmury formują się na szczytach i zboczach gór po ich zawietrznej stronie, małe chmury schodzą w dół i są rozpraszane. Wskazuje to na możliwość nagłego nadejścia wiatru bora, który już wieje nad lądem, nad pełne morze. Rozrost "czapy" chmurwskazuje na wzmacnianie się wiatru.

Nadejście bory nie jest związane z konkretną porą doby, ale częściej wieje po południu niż przed południem. Największą siłę osiąga zazwyczaj pomiędzy 0700 i 1100 oraz 1800 i 2200. Prawie zawsze słabnie lub zanika w południe i o północy. Zapowiedzią zaniku wiatru jest zniknięcie "czapy" chmur nad górami. Charakter tego wiatru niejest jednolity na całym wybrzeżu Adriatyku. Po bardzo silnym wietrze następuje okres ciszy, a potem zazwyczaj przez kilka godzin wieje świeży wiatr z NW, a w nocy od lądu na morze wieje burin.

Bora ma dwie odmiany: wyżową i niżową, w zależności od tego, czy jest spowodowana przez rozszerzenie się na południe wyżu znad Centralnej Europy, czy też niżem znad Morza Śródziemnego i samego Adriatyku.

Bora wyżowa przynosi suchą i ładną pogodę, wysokie ciśnienie i chłodne dni na całym wschodnim wybrzeżu Adriatyku. Powoduje również silne, porywiste wiatry z NE i N. Bora wyżowa spowodowana jest przez ruch powietrza między centrum wyżu nad północną częścią Centralnej Europy i niżem nad Morzem Śródziemnym. Ogólne i lokalne warunki klimatyczne powodują, że powietrze może przemieszczać się z wielką siłą powodując sztormowe wiatry z NE do N.

Bora wyżowa występuje nie tylko w zimie, ale również i w lecie, kiedy wyż na północy zaczyna się przemieszczać na południowy wschód. W lecie temperatura nie obniża się tak mocno jak w zimie.

Niżowa lub "ciemna" bora jest silnym i stałym wiatrem z NE do N. Przynosi pochmurną, deszczową pogodę, w zimie niekiedy śnieżyce i znaczne obniżenie temperatury. Często wykracza poza zachodnie wybrzeże Adriatyku. Przemieszcza się w poprzek morza, a podchodząc do wschodniego wybrzeża ściąga powietrze znad brzegu na wodę. Zanim zacznie się niżowa bora, niebo pokryte jest gęstą jednolitą warstwą chmur rozciągającą się od południowego zachodu. Nadejście tego wiatru sygnalizowane jest też przez spadek ciśnienia, niekiedy bardzo znaczny.

Często zdarza się, że bora nad północnym Adriatykiem wieje jednocześnie z jugo nad środkowym i południowym Adriatykiem. Oba wiatry rozgraniczają zazwyczaj przylądek PIoća (koło Śibenika) lub wyspa Vis i zatoka Kvarner.

Typowa bora nie powoduje wysokich fal, a tylko krótkie i bardzo zmierzwione. Gdy opuszcza się wschodnie wybrzeże (na odległość 15-20 Mm), wiatr jest coraz słabszy, ale wysokość fal rośnie aż do 2 m. Małe jednostki doznają w tym wietrze szczególnych obciążeń wskutek gwałtownych szarpnięć w górę i w dół. Jachty powinny trzymać się raczej bliżej brzegu, gdyż droga wiatru jest tam krótsza, a morze mniej wzburzone.

Powinno to pomóc przewidywać zmiany pogody albo przynajmniej uświadomić nam gdzie i czym można się wybrać.
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 05.03.2007 20:13

Rysiu wszyscy już myślami nad błękitnym ciepłym Adriatykiem, a ty straszysz Borą.
Na forum już czuć powiew wiosny. Miło było poczytać o waszych przygotowaniach. Być może już niedługo spotkamy się gdzieś na morzu. Ja też już załatwiłem sobie łódkę i od razu lepiej się poczułem. Nie ma to jak Chorwacja. Nie ma to jak Chorwacja na łódce.
Spakojny
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 65
Dołączył(a): 18.12.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Spakojny » 06.03.2007 13:34

[quote="realista2"]Rysiu wszyscy już myślami nad błękitnym ciepłym Adriatykiem, a ty straszysz Borą.
Hm...mysle ze dla tych ktorzy maja malo doswiadczenia w plywaniu na morzu takie moze nie straszenie ale uswiadamianie jest bardzo wskazane, nie tylko bora jest zagrozeniem dla plywajacych ale i tramontana i neverin i pare jeszcze innych.Przyznam sie ze przynajmniej 2 razy w roku zdaza mi sie cholowac przerazonych pontoniazy ktorych zaskoczyla pogoda ostatni taki przypadek mialem przy Primostenie gdzie w samej zatoce i przy brzegu jest w miare spokojnie gdy wieje bora ale wypywajac troszke dalej juz napotykamy ja w pelnej krasie, chlopak z dziewczyna na pontonie bez silnika tylko wiosla juz nie mogl sobie poradzic z powrotem(polacy). Ostroznosci nigdy dosc!!!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
silnik do pontonu- nowy mniejszy, czy większy używany? - strona 13
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone