poljako_poljako napisał(a):Bocian napisał(a):Rzeczywiście wiele wnoszący wątek...
Trzeba jakoś odreagować jak się siedzi w apartmanie bo na tarasie rzuca żabami. A tak na poważnie, to dzisiaj pogoda przechodzi samą siebie. Zaczęło lać koło trzeciej i daje nadal (10:08).
"Siedzę we Vrboskiej leje tu ostrzej
niż w Polsce,
siedzę w Stari Gradzie nie jeżdzę na quadzie
bo Pani Kasia zwinęła biznes (z powodu deszczu).
(śpiewać na melodię piosenki "Siedzę w Mławie" M. Rodowicz)
Pani Kasia była na postarunku jak zwykle (codziennie 8.30 - 12.00, 17.00 - 21.00) ... tylko siedziała w kafejce, z daleka obserwując budkę...
Dziś już chyba na pogodę narzekać nie można.
Głowa do góry. Hvar i tak jak zwykle wychodzi z załamania pogody obronną ręką... lepiej tu niż na przykład na Pagu...
Pozdrówki