Jedziemy szeroką szutrową drogą prowadzącą do kopalni. Mijamy się z ciężarówkami. Część terenów pokopalnianych podlega rekultywacji.
Na końcu Plaża Plathiena.
margaret-ka napisał(a):Muszę się sprężać bo marzy mi się nowy wiosenny temat, np taki "Nigdy nie byłam w Casablance..." i trzeba nad tym popracować.
margaret-ka napisał(a): Dojazd na Triades fatalny, ale możliwy nawet naszym samochodem
margaret-ka napisał(a): Zakurzoną rudą drogą jechało sporo aut w przeciwnym kierunku- na panagiri w monastyrze.
margaret-ka napisał(a): U Dany to Pan Meloni, dla nas Pan Peponi
dangol napisał(a):Volvo chyba jedak bardziej zahacza o wyboje, niż vectra… Hardcore mieliśmy już przy zjedździe od „koziej farmy” do Agios Ioannis Siderianos, z Traides więc nie zaryzykowaliśmy.