Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Serbowie nad Adriatykiem

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
krzysiek bb
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 117
Dołączył(a): 23.06.2013
Serbowie nad Adriatykiem

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzysiek bb » 02.08.2013 12:24

Byłem w Chorwacji kilka razy ale na palcach jednej ręki mogę policzyć widywane tam samochody serbskich turystów. Dla mnie odróżnienie po języku Serba i Chorwata jest bardzo trudne ale tak jak pisałem nie widywałem aut - poza kilkoma sztukami. Bardzo dużo Serbów odpoczywa w Czarnogórze, zarówno miejscowych jak i tych z Serbii.
Na pewno wpływ ma na to niechęć obu narodów ale od wojny sporo lat minęło. Majątki Serbów przejęto, hotele, pensjonaty są w rękach chorwackich.
Czy widywaliście Serbów w Chorwacji? Może na forum znajdzie się ktoś kto zna koleje losów Serbów mieszkających na wybrzeżu? Generalnie interesują mnie te relacje a będąc na Bałkanach taka atmosfera podskórnej niechęci jest odczuwalna
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 02.08.2013 19:56

krzysiek bb napisał(a):Byłem w Chorwacji kilka razy ale na palcach jednej ręki mogę policzyć widywane tam samochody serbskich turystów. Dla mnie odróżnienie po języku Serba i Chorwata jest bardzo trudne ale tak jak pisałem nie widywałem aut - poza kilkoma sztukami. Bardzo dużo Serbów odpoczywa w Czarnogórze, zarówno miejscowych jak i tych z Serbii.
Na pewno wpływ ma na to niechęć obu narodów ale od wojny sporo lat minęło. Majątki Serbów przejęto, hotele, pensjonaty są w rękach chorwackich.
Czy widywaliście Serbów w Chorwacji? Może na forum znajdzie się ktoś kto zna koleje losów Serbów mieszkających na wybrzeżu? Generalnie interesują mnie te relacje a będąc na Bałkanach taka atmosfera podskórnej niechęci jest odczuwalna


Majątku Serbów nie przejęto i nie nacjonalizowano. Wszyskie nieruchomości których byli właścicielami albo sprzedali, albo dalej są ich własnością. Chorwaci zachowali się wobec ich własności we właściwy dla cywilizowanych narodów stylu. Dlatego można jeszce gdzie niegdzie zobaczyć opuszone domy. Ale od pewnego czasu i oni zaczęli wracać. W Potomje parę lat temu, na budynku szkoły był napis "nečmo srba u selo". W tym roku stały tam już dwa samochody z Belgradu. Rodzina naszych chorwackich przyjaciół (z Podobuce) cały czas utrzymuje rodzinne wręcz kontakty z Serbami z Belgradu. Tak było przed wojną, w jej trakcie, więc nie ma powodu, aby tka nie było obecnie. Z drugiej strony Ivo na wspomnienie wojny i Serbów zaciska pięści. Pomimo to udało nam się naciągnąć na wspomnienia z tamtego okresu.

A Serbowie po prostu nie przyjeżdżają tam, gdzie nie są witani z otwartymi rękami. Jeżdżą do Czarnogóry, gdzie snują rozważania nt. serbskiego Dubrownika i moczenia strudzonego ciała w serbskim Adriatyku (wystarczy poczytać prozę Momo Kapora, gdzie jak w pigułce ukazana jest serbska dusza).


Pozdrawiam
Rafał
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 02.08.2013 20:00

Odnośnie nieruchomości po-serbskich. Parę lat temu czytałem, jakie interesy na skupowaniu od Serbów nieruchomości robiły zagrzebskie rekiny podziemia oraz osoby umocowane wokół partii HDZ. Przebicia rzędy kilkaset procet to była norma.

Pozdrawiam
Rafał
krzysiek bb
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 117
Dołączył(a): 23.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzysiek bb » 02.08.2013 21:02

Myślę, że przy sprzedaży wiele nie negocjowano.
Co do serbskiej duszy, także i Chorwaci mają swoją z mrocznymi zakamarkami spod znaku dużej litery "U". Ja bym tak w czarno-białych barwach nie widział tych relacji, przypominają trochę np. nasze polsko-ukraińskie z Wołynia. Kto pierwszy, kto bardziej, kto okrutniej, kto wcześniej? To rozważania na lata.
Ja z zachwytem słucham opowieści moich rodziców z pobytu w Basce Vodzie w 1985 na campingu, tam misz-masz narodowościowy był na całego i nikt nikogo przy rakiji nie pytał, w jakiej świątyni się modli itp. Co z tego zostało?
pozdrawiam

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Serbowie nad Adriatykiem
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone