napisał(a) Pudelek » 02.03.2014 14:51
rbogi napisał(a):Czy masz jakąś wiedzę na temat kempingów w Serbii
"trochę" po czasie, ale teraz znalazłem to pytanie, więc jeśli Franz się nie obrazi, że się wcinam, to odpowiem: spałem na kempingach Feketićiu na Wojwodinie, na Zemunie pod Belgradem oraz nad Borskim jeziorem. Ten ostatni kiepsko nadaje się na tranzyt, chyba, że w drodze do Bułgarii. Warunki nieco spartańskie, kible syfiate, ale jest bardzo swojsko
Nie pamiętam cen, ale tanio (prysznic ekstra płatny, ale w końcu go nam nie policzono
)
Zemun to dobra opcja tranzytowa. Pięknie położony na skarpie nad Dunajem.
Na miejscu był niewielki bar z zimnym piwem, można było wynająć domek.
A rok temu spałem na kempingu we wspomnianym Feketiću. Bardzo zielono, sympatyczna obsługa, na przeciwko restauracja ze smacznym jedzeniem. Nocleg - 3 euro od osoby. Przyłącze prądu za darmo. Kemping w ogóle jest niedaleko wjazdu na autostradę Subotica - Belgrad.