Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Serbia, Macedonia i Albania - tropem tureckich toalet

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 28.01.2013 21:41

Ok, nie mam bunkrów na zdjęciu, ale łapię tył jednego Mercedesa (o, z lewej strony poniższego zdjęcia!), których jak wspominałem wcześniej, jest tu zatrzęsienie.

Obrazek

Jak wytłumaczyć ten fenomen, że kraj w którym ludzie zarabiają koło 1000 zł na miesiąc, ma największą ilość Mercedesów na głowę? Prosto. Albańska mafia kradnie je na zachodzie i tanio sprzedaje w domu.

Bardziej niż mercedesy pociągają mnie jednak miejscowe pojazdy. Patrząc na nie, myślę, że gdzieś tutaj, może narodzić się kolejny Henry Ford.

Obrazek

W ciągu godziny jazdy, nie wysiadając z auta, udaje mi się zgromadzić całkiem fajną kolekcję albańskich środków transportu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przemieszczanie się na nogach, to też forma transportu…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ten Albańczyk poniżej jeszcze pracuje, ale niedługo wskoczy na swoją furmankę i zrobi sruuuuuuuuuuuuuu do domu, po albańskich drogach, które na odcinku Pogradec - Korcza są dobre lub bardzo dobre.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 28.01.2013 21:42

Macedonię, na przełomie XIX i XX wieku nazywano Turcją w Europie, ale to Albania i Grecja dały Imperium Otomańskiemu najwięcej janczarów. W ten sposób, poprzez dewszirme, Albańczycy i Grecy stworzyli potęgę Imperium Osmańskiego, a gdy z klasy nowoczesnych wojowników i administratorów, janczarzy przekształcili się w skorumpowaną kastę broniącą tylko swojego interesu, przyczynili się do upadku Imperium.

Słynni Macedończycy: Aleksander Wielki, zapewne Spartakus, Ataturk – żaden nie miał nic wspólnego z dzisiejszymi słowiańskimi FYROM Macedończykami. Słynni Albańczycy: Ali Pasza - syn janczara, Skanderbeg – janczar, Enver Hodża – syn handlarza suknem, a później nauczyciel w Korczy.

Droga prowadzi nas do samego centrum Korczy, gdzie łatwo parkuję auto i wymieniam w kantorze resztki macedońskiej waluty na albańskie leki. Wśród ważniejszych budowli, nowa prawosławna katedra św. Jerzego. W pobliżu, "obowiązkowy" pomnik nieznanego żołnierza w albańskiej spódniczce.

Obrazek

Korcza nie jest zwyczajnym miastem, o czym przekonuje przewodnik Pascala:
„Korcza jest jednym z nielicznych miast w Albanii, gdzie turysta nie może czuć się całkiem bezpiecznie. Znaczną jej część zajmują slumsy, a ich mieszkańcy bywają napastliwi, należy zatem uważać po zmierzchu, zwłaszcza gdy się nocuje gdzieś dalej od oświetlonych ulic w centrum.”

Korcza nie jest zwyczajnym miastem. Siadamy przed knajpą i zamawiamy kawę. Nie ma kawy. Knajpa, która nie ma kawy. Na Bałkanach, knajpa, która nie ma kawy. Po minucie – bo kelner nie zna żadnego obcego języka - udaje nam się zamówić frytki i sok pomarańczowy jako substytut kawy. Moje uczucie do Albanii wchodzi w stan lekkiego zakochania.

Obrazek

Korcza nie jest zwyczajnym miastem - znajduję gdzieś informację, że ludność Korczy żyje razem harmonijnie od wieków. Korcza, założona późno, bo w XV wieku przez Turków, zamieszkana dawniej była głównie przez prawosławnych Greków, ale akurat tutaj w 1887 roku powstała pierwsza szkoła z albańskim językiem wykładowym.

Obrazek

Ciekawy jest też epizod z lat 1916-1920, kiedy to powstała Republika Korczy stworzona przez okupujących ten region Francuzów. Dlatego działało tu liceum francuskie, w którym to uczył Enver Hodża. Nawiasem mówiąc marksistowskiej ideologii nauczył się właśnie w kraju Ludwika XIV-ego. Francuzi powinni oglądać Albanię szczególnie uważnie, jako miejsce ideologicznego eksperymentu, który ominął ich kraj, mimo absurdalnej sympatii francuskiej inteligencji dla komunizmu.

Obrazek

Kierujemy się w kierunku XV-wiecznego meczetu - jednego z najstarszych w Albanii. We wspomnianym wcześniej przewodniku Stanisława Figla na stronie 30 jest zdjęcie trzech islamskich mężczyzn w turbanach, siedzących w przedsionku meczetu. Podpis brzmi „W meczecie w Korczy.” Dokładnie taki widok zastajemy gdy tam docieramy: rozwaleni na ziemi, zadowoleni z życia faceci.

Obrazek

Moja Lepsza wzdryga się na widok czarnej „zbroi”, którą młody chłopak przynosi jej, aby mogła wejść do meczetu zgodnie z zaleceniami Proroka. W pośpiechu sięga po własny zapas jedwabnych szalów, aby uniknąć mdłości na tle higienicznym, ale widzę, że szlag ją trafia i niemal gotowa jest nie wchodzić do środka.

Meczet jak meczet, na środku więcej mężczyzn porozwalanych na dywanach i czytających Koran. W centrum sali dywan, na który kobietom wstęp wzbroniony.

- Stare, pierdzące pryki, obijające się godzinami w meczecie, podczas gdy ich żony pracują. – komentuje Moja Piękna po wyjściu. A lustrują cię jak obleśne dziady, które kobiety nie widziały – dodaje ze złością.
Coś w tym może jest, a trochę należałoby zrzucić na mały szok kulturowy…

Obrazek

Stasiuk o Korczy: „O wpół do szóstej rano w Korczy pod hotelem Grand stało już kilku mężczyzn. […] Po południu stał cały tłum. Sami faceci.[..] zajęci rozmową albo patrzeniem gdzieś w przestrzeń. Czasami robili parę kroków tam i z powrotem, ale to był ruch bez określonego celu, chwilowa przerwa w nieruchomości. […] Zostawali na swoich miejscach, wypatrując jakiejś zmiany, wgapieni w bezmiar pustego czasu i skazani na własną nieruchomą obecność.

Szwędamy się trochę po mieście: to mały obiadek w barze, to zakupy w warzywniaku, to lody... I tak docieramy na tył katedry, gdzie jest ciekawiej niż od frontu.

Obrazek

A czym może być ten biało-niebieski budynek, obok którego prowokacyjnie suszą się majtki i skarpetki? Ależ tak, to ambasada grecka…

Obrazek

Przewodnik Pascala: „Do najpiękniejszych miast Korcza nie należy.”

Obrazek
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 28.01.2013 21:43

Obrazek

Wreszcie docieramy na bazar, gdzie moje zakochanie w Albanii przechodzi w głębsze uczucie. Mogę tylko żałować, że handel właściwie już się skończył. To jest MOJE miejsce, pełne światłocienia, ruchu, kształtów, linii, kolorów i zapachów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stasiuk: Albania to jest samotność. Takie zdanie przychodzi mi do głowy, gdy przypominam sobie późne popołudnie w Korczy. Stare, pamiętające jeszcze otomańskie czasy targowisku już opustoszało. Odjechały zabytkowe mercedesy i inne dwukółki. Kobieta zamiatała śmieci z placu. […] Cała przestrzeń targowiska była obumarła i nieruchoma, jakby nikt nigdy tutaj nie zaglądał.

Obrazek

Czy jesteście gotowi na podróż do wnętrza Ziemi?

Obrazek

Przewodnik Pascala: „Bazar stanowi swego rodzaju ciekawostkę, choć służy lokalnej ludności, nie turystom, więc nie ma tam pamiątek.”

Obrazek

Obrazek

Skręćmy w prawo i wejdźmy na podwórko.

Obrazek

To Hani i Elbasanit. – karawanseraj - w XVIII w. otomańska oberża i miejsce postoju karawan.

Obrazek

Dziś jest tu hotel o niskim standardzie. Chętnie zatrzymałbym się w nim na noc, ale Moja Lepsza wzdryga się, gdy przytaczam informację, że dla turystów zagranicznych jest osobna łazienka. Jej wyobraźnia zaczyna działać i widzi przed oczyma karaluchy i bądź wie co jeszcze… Standard na pewno jest bardzo niski, a rano budzą nawoływania z targu, który wdziera się tutaj na dziedziniec, a wodę wyciąga ze studni jak przed wiekami.

Obrazek

Obrazek
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 28.01.2013 21:44

Obrazek

Rzucam się po bazarze w amoku, próbując złapać aparatem jakaś chwilę. Moja Lepsza i dzieciaki zostały w tyle, nie mogąc zrozumieć, co mi się tutaj tak podoba. Nie wiem, czy sam potrafiłbym to nazwać. Może najlepiej sięgnąć po kolejne cytaty ze Stasiuka.

Obrazek

Obrazek

Nigdy w życiu nie widziałem takiego syfu i takiego spokoju, z jakim ludzie żyli wśród odpadków, do których co chwila dorzucali nowe. (Stasiuk)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Te ni to muzea, ni to rupieciarnie, ni to składnice historii z błądzącą w ich wnętrzu bezradną smużką światła układały się w jakąś albańską metaforę. (Stasiuk)

Obrazek

Obrazek

Terry Pratchett: świat to dysk, który spoczywa na grzbietach czterech słoni, stojących na skorupie wielkiego żółwia płynącego przez wszechświat... Dziś jestem skłonny w to uwierzyć.

Obrazek

…próbowałem wyobrazić sobie kraj, z którego pewnego dnia odejdą wszyscy ludzie. Zostawią go na pastwę czasu, który rozsadzi powłoki godzin i miesięcy i w czystej postaci wejdzie w resztki rzeczy i miast, rozpuści je, przemieniając w pierwotną materię, w powietrze i minerały. (Stasiuk)

Obrazek

Bo to właśnie on, czas, był tutaj najważniejszym żywiołem. Ciągły i ciężki jak gigantyczne bydlę zalegał w dolinach rzek, przygniatał grzbiety gór od Szkodry po Sarandę i od Korczy po Durres.
To w jego wnętrzu żyli mężczyźni wystający na rogach ulic i placach. Być może wyglądali jego śmierci i zarazem lękali się jej, ponieważ agonia przedwiecznego zwierzęcia, w którego wnętrznościach brodzili, oznaczałaby dla nich nagłą samotność.
(Stasiuk)

Obrazek
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 28.01.2013 21:44

Obrazek

Dociera do mnie, że do Albanii nie należy jechać oglądać zabytki, bo te są takie jak wszędzie indziej. Do Albanii należy pojechać zobaczyć czas, syf, kawiarnie bez kawy, salony piękności w barakach, myjnie samochodów, śmieci i ludzi, którzy przeżyli Hodżę..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może ta moja linearna relacja od dnia do dnia w przypadku Albanii nie ma sensu?

Może zamiast trwać przy racjonalnym porządku, tym wszawym następstwie dni: jeden po drugim, należałoby skoczyć z wydarzeniami trzy dni w przód, potem ścieśnić dwa dni w jednym poście i cofnąć się w relacji cztery dni w tył?

Obrazek

Może w taki sposób dałoby się bardziej dotknąć tego co albańskie, a zarazem tego co wychodzi poza albańskość i teraz snuje się po pustoszejącym bazarze Korczy? Może tak da się lepiej oswoić czas i zapędzić w kozi róg samotność...

Obrazek
piter83pl
Cromaniak
Posty: 651
Dołączył(a): 16.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piter83pl » 28.01.2013 22:52

Otóż to... do Albanii jeździ się po to by zobaczyć... Albanię, kraj który jest piękny w swoim surrealizmie i kontrastach. Jak jestem w Albanii to zawsze mi się Stasiuk przypomina bo to co on pisze o Albanii to coś... czego sam bym trafniej nie opisał. Szkoda że nie trafiłeś z rana na bazar w Korczy - rewelacyjne miejsce, cała hala serów i miodu, warzywa, piękne kolory, a do tego ten chaos.. Korcza jest moim ulubionym miastem w Albanii, bo ma niesamowity klimat (spędziłem tam kiedyś prawie 3 dni), ciekawą architekturę, sporo zabytków i do tego ludzie tam żyjący są przesympatyczni. To co pisze PASCAL o Korczy to jakieś nieporozumienie, fakt Korcza za bazarem w stronę Voskopoji jest trochę biedniejsza ale ja nigdy nie czułem się w tym mieście niebezpiecznie, a łaziłem i w dzień i w nocy i generalnie zwiedzałem wszystkie zakamarki :) Dodam też, że ostatnio jeżdżę do Albanii by przemieszczać się autobusami i busami - działają świetnie, a pozwalają jeszcze lepiej poczuć klimat kraju. Mam nadzieje, że się nie obrazisz jak podam link do swoich zdjęć z Korczy - uwielbiam ten region - trójkąt Ochryd (a właściwie jego przedmieścia) - Konsko - Korcza. Jakoś tak mi się kojarzy z takim... fajnym końcem świata :) z-plecakiem-przez-albanie-i-macedonie-czerwiec-2011-t31044-15.html
daniel_1234
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 11.11.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel_1234 » 28.01.2013 23:07

To wszystko jest obrzydliwe, podobne jak ja bym zrobił zdjęcia na bazarze (np. na Olympi czy na Banachah w Warszawie albo i na stadionie przed remontem) i powiedzić że oto właśnie jak wygląda Warszwa..
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7920
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 28.01.2013 23:17

Wstyd się przyznać ale dopiero dziś zainteresowałem się tą relacją, dla mnie super ( jeszcze mi trochę zostało czytania) , dużo informacji no i te piękne zdjęcia. :)
W maju też się wybieramy częściowo w te rejony (Serbia, Macedonia, Bułgaria-bez morza) tyle , że z wycieczką i jak widzę wybór padł dobry bo okolice piękne.

...jutro czytam dalej :D
ania77
Croentuzjasta
Posty: 329
Dołączył(a): 17.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ania77 » 28.01.2013 23:20

DarCro napisał(a): (...)
- Właśnie wróciliśmy z Wysp Kanaryjskich. A wy gdzie byliście na wakacjach?
- W Albanii.
- Aha. [cisza]…taaaak, no, [cisza]…...... Po drodze jeszcze zatrzymaliśmy się na tydzień na Majorce, dla odmiany, że tak powiem, he, he…
- My też. W Rumunii.
- Aha. [cisza]…......No taaaaaak, hm, żarcie było super, homary, szwedzki stół, drinki do woli. Wiesz ol inkluziw.
- My bardziej na butli gazowej gotowaliśmy…
- Taaaak, hm, [cisza]…..........Z hotelu, wiesz, fajny widok na basen, plażę…
- Raz też rozbiliśmy namiot na plaży, ale trochę wiało.
- Taaaak, hmm, fajnie się rozmawia, no, ale muszę już lecieć…Jeszcze się spotkamy to więcej sobie pogadamy, nie? Pa.
- No, pa.


-Gdzie w tym roku na wakacje?
- Do Turcji.
- No ale chyba nie w waszym stylu, samochodem i z psem?
- No nie, bez psa.
- Ale chyba nie przez Serbię?
- Przez Serbię.
- O Boże...

W naszym przypadku to autentyk... Dialog nie toczył się bynajmniej z osiemdziesięciolatką w moherowym berecie, lecz z dobrze wykształconą trzydziestokilkulatką.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.01.2013 08:25

Hmmm... no trochę zastanawiałem się co napisać, długo :roll:
Tak, po tym co już do tej pory napisałeś w zasadzie spodziewałem się mniej więcej takiego opisu i takiej reakcji na Albanię :roll: , no może nie do końca stanu "zakochania" :) , ale czegoś podobnego.

Pierwszy raz trafiliśmy do Albanii w 2006, gdy na forum cro.pl mało kto jeszcze cokolwiek o tym kraju napisał a Saranda i okolice nie były jedną z wczasowych ofert wielu biur podróży. Bałem się jak nie powiem co... odpuściliśmy wtedy Tiranę by nie zostać wciągniętymi w wir osławionego, niemalże "bermudzkiego" ronda. W pozbawionej jakiegokolwiek drogowskazu Szkodrze zabłądziliśmy całkowicie... pamiętam obrazki zupełnie takie jak pokazałeś, "ulicę" której całą szerokość i resztki nawierzchni przykrywało brudne jezioro o nieznanej głębokości i rozbawionych naszym widokiem Albańczyków podskakujących w zanurzającym się w tej głębi wiekowym Mercedesie.

Ale widzieliśmy też ładnie ubrane dzieci wędrujące ze szkoły skrajem całkiem dobrej drogi koło Elbasan. Widzieliśmy super kolorowe hotele Durres. Gdy wzorem miejscowych zajechałem na plażę swoim nie-mercedesem i wszystkimi czterema kołami ugrzązłem głęboko w piachu, natychmiast otoczyła nas grupka ludzi którzy w sobie zrozumiałej mowie przekrzykiwali się w dawaniu nam rad i znosili okoliczne śmieci by podkładać je pod koła. Policjanci zaraz za granicą zatrzymali nas chyba tylko po to, by pozaglądać do wnętrza dziwnego nie-mercedesa i pogawędzić nie przejmując się tym, że dialog toczy się w dwóch zupełnie różnych językach.

Gdy wróciliśmy tam po 4 latach i zobaczyliśmy trochę więcej, stwierdziłem, że bardzo niewiele się zmieniło. To co pokazałeś to ewidentny dowód, że jeszcze długo się nie zmieni.

Po raz kolejny podziwiam niezwykłe twórcze umiejętności... :idea:

A ten zacytowany przez Anię dialog jako żywo przypomniał mi te, które miałem okazję wielokrotnie toczyć w pracy i nie tylko, choćby właśnie po lecie w Rumunii kiedy to każdego wieczora rozbijaliśmy swój namiocik gdzie indziej i gotowaliśmy na butli gazowej... także na plaży. Tylko, że akurat nam wtedy na plaży nie wiało.... bo kiedy indziej to i owszem :lol:

Sorry za tyle tekstu :oops:
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 29.01.2013 10:40

piter83pl napisał(a):Otóż to... do Albanii jeździ się po to by zobaczyć... Albanię, kraj który jest piękny w swoim surrealizmie i kontrastach. Jak jestem w Albanii to zawsze mi się Stasiuk przypomina bo to co on pisze o Albanii to coś... czego sam bym trafniej nie opisał.


Widzę, że lubimy te same klimaty. :)

piter83pl napisał(a):Szkoda że nie trafiłeś z rana na bazar w Korczy - rewelacyjne miejsce, cała hala serów i miodu, warzywa, piękne kolory, a do tego ten chaos..


Jeszcze nic straconego. Mam przecież do zobaczenia choćby muzeum Bratko, browar…

piter83pl napisał(a):Dodam też, że ostatnio jeżdżę do Albanii by przemieszczać się autobusami i busami - działają świetnie, a pozwalają jeszcze lepiej poczuć klimat kraju.

Pozazdroszczę. Z rodziną to byłoby dla mnie kłopotliwe.

piter83pl napisał(a):Mam nadzieje, że się nie obrazisz jak podam link do swoich zdjęć z Korczy - uwielbiam ten region - trójkąt Ochryd (a właściwie jego przedmieścia) - Konsko - Korcza. Jakoś tak mi się kojarzy z takim... fajnym końcem świata :) z-plecakiem-przez-albanie-i-macedonie-czerwiec-2011-t31044-15.html

Będę mógł porównać wrażenia. Przeczytam jak skończę moją relację, aby się nie sugerować.
Robi na mnie wrażenie to zdjęcie z partyzantem nad Korczą. :idea:

daniel_1234 napisał(a):To wszystko jest obrzydliwe, podobne jak ja bym zrobił zdjęcia na bazarze (np. na Olympi czy na Banachah w Warszawie albo i na stadionie przed remontem) i powiedzić że oto właśnie jak wygląda Warszwa..


Nie wiem do czego dokładnie odniosłeś “To wszystko”... :?:

Natomiast nie twierdzą, że to jest cała Albania, ale na pewno to też Albania. Poza tym licentia poetica – moja relacja, moja selekcja. To NIE jest przewodnik. :boss:

Warto wspomnieć, że bazar na dawnym Stadionie Narodowym był traktowane przez turystów jako atrakcja turystyczna.

krakuscity napisał(a):Wstyd się przyznać ale dopiero dziś zainteresowałem się tą relacją, dla mnie super ( jeszcze mi trochę zostało czytania) , dużo informacji no i te piękne zdjęcia. :)
W maju też się wybieramy częściowo w te rejony (Serbia, Macedonia, Bułgaria-bez morza) tyle , że z wycieczką i jak widzę wybór padł dobry bo okolice piękne.


Cieszę, się, że się podoba! :)
Trochę jestem zaskoczony, że organizują zorganizowane wycieczki po tych regionach…

ania77 napisał(a):-Gdzie w tym roku na wakacje?
- Do Turcji.
- No ale chyba nie w waszym stylu, samochodem i z psem?
- No nie, bez psa.
- Ale chyba nie przez Serbię?
- Przez Serbię.
- O Boże...

W naszym przypadku to autentyk... Dialog nie toczył się bynajmniej z osiemdziesięciolatką w moherowym berecie, lecz z dobrze wykształconą trzydziestokilkulatką.


:D
Tu większe znaczenie mają nasze lęki niż wykształcenie.

kulka53 napisał(a):spodziewałem się mniej więcej takiego opisu i takiej reakcji na Albanię :roll: , no może nie do końca stanu "zakochania" :)

Jak to mówią, “Każda potwora znajdzie swojego amatora” :-)

kulka53 napisał(a):Pierwszy raz trafiliśmy do Albanii w 2006, gdy na forum cro.pl mało kto jeszcze cokolwiek o tym kraju napisał a Saranda i okolice nie były jedną z wczasowych ofert wielu biur podróży.


kulka53 napisał(a):Gdy wróciliśmy tam po 4 latach i zobaczyliśmy trochę więcej, stwierdziłem, że bardzo niewiele się zmieniło. To co pokazałeś to ewidentny dowód, że jeszcze długo się nie zmieni.


Czytałem Twoją relację jakiś czas temu, ale jak skończę swoją, to chciałbym zerknać jeszcze raz, bo po pobycie tam, inaczej się widzi pewne sprawy.

Natomiast kategorycznie nie powiedziałbym, że tam się nie zmienia. Choćby drogi zmieniają się w błyskawicznym tempie. Ilość nowych domów jest też spora.
Świadczą o tym też obiektywne dane. W jakimś rankingu mówiącym o podnoszeniu się poziomu życia, Albania była bodaj druga, albo trzecia.

kulka53 napisał(a):A ten zacytowany przez Anię dialog jako żywo przypomniał mi te, które miałem okazję wielokrotnie toczyć w pracy i nie tylko


No Wy, weterani, to moglibyście każdą swoją relację pewnie zaczynać od takiego dialogu. Ku uciesze czytelników, zreszta… :lol:

kulka53 napisał(a):Sorry za tyle tekstu :oops:


A to nie wiedziałem, że za to trzeba przepraszać. Też przepraszam i będę pisał mniej. :wink:

Pozdrowienia dla Wszystkich! :papa:
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 29.01.2013 11:36

Jestem od początku relacji , więc może się ujawnię cobyś wiedział że masz trochę więcej czytających niż tych którzy komentują ten wątek .

Pokazujesz super miejsca , duża część dla mnie jest odkrywczych ( jak wschodnia Serbia) , lubię takie klimaty :D
Świetnie piszesz , z odpowiednią dawka humoru ( parę razy się nieźle uśmiałem ) wstawki historyczne baaardzo ciekawe , jak dla mnie, osoby , która lubi zagłębić się w historię terenów które odwiedza . Rewelacja :!:

Doceniam tez ogrom pracy który wkładasz w ta relację .
Jednym słowem dziękuję i czekam na c.d. 8)
Maciekssss
Globtroter
Posty: 51
Dołączył(a): 27.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Maciekssss » 29.01.2013 12:39

Fantastyczna relacja -nie wyobrażam sobie tego lepiej wykonać,poza tym bardzo celne "okołorelacyjne" uwagi...no i nie lubisz czerwonych pająków-duch w narodzie ma się dobrze!
dzięki!
Maciej Sobczyk
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 29.01.2013 15:01

Zarażasz Albanią .
Mam mieszane uczucia w związku z tym . . . :roll: :wink:


Pozdrawiam
Piotr
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 29.01.2013 21:48

armar napisał(a):Jestem od początku relacji , więc może się ujawnię cobyś wiedział że masz trochę więcej czytających niż tych którzy komentują ten wątek .


To miłe!
(Ale na wszelki wypadek, jakby miało nikogo nie być, zawsze staram się pisać trochę dla siebie. :) )

armar napisał(a):Pokazujesz super miejsca , duża część dla mnie jest odkrywczych ( jak wschodnia Serbia)


Wydaje mi się, że na tutejszym forum to Serbia jest bardziej terra incognita niż Albania, ale mogę się mylić.

armar napisał(a):Doceniam tez ogrom pracy który wkładasz w ta relację.


Niestety to jest coś, czego na razie nie potrafię ominąć. :wink:

Maciekssss nie lubisz czerwonych pająków-duch w narodzie ma się dobrze!
dzięki! [/quote]

Jakoś tak ośmionożni nigdy mi nie podchodzili… :roll:

[quote="piotrf napisał(a):
Zarażasz Albanią .
Mam mieszane uczucia w związku z tym . . . :roll: :wink:


Hmm, dużo będzie zależeć od tego, czy znajdziesz na to lekarstwo… :)


Pozdrowienia dla Czytelników!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Serbia, Macedonia i Albania - tropem tureckich toalet - strona 24
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone