Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Serbia, Macedonia i Albania - tropem tureckich toalet

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2021
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 17.11.2012 12:29

argymir napisał(a):
Pudelek napisał(a):Macedończycy nawiązują do starożytnych Macedończyków, z którymi nic ich nie łączy, ale podobnie robią np. Rumunii nawiązując do Daków, z którymi prawdopodobnie nie mają nic wspólnego.


Rumuni mają - wspólny język - łacinę wulgatę z późniejszymi naleciałościami.


tyle, że Dakowie w oryginale nie posługiwali się łaciną, a dackim...

A Bułgarzy - też nie są Słowianami, tylko zesłowiańszczonymi (? 8O ?) ludami tureckimi.

Bułgarzy pojawili się na Bałkanach w VII wieku, Turcy około XIV wieku, więc ta teoria też byłaby ciekawa - co się bowiem by stało z oryginalnymi Bułgarami?

W sporze o Aleksandra i Macedonię, na korzyść Greków przemawia fakt, że język macedoński był greckim dialektem i to grekę Aleksander Wielki rozprzestrzenił po świecie, a nie bułgarski.

zanim jednak tą grekę rozprzestrzenił, to Greków podbił, więc Grecy teraz stawiają pomniki swojemu dawnemu wrogowi :mrgreen:
argymir
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 18.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) argymir » 17.11.2012 12:50

Pudelek napisał(a):
argymir napisał(a):
Pudelek napisał(a):Macedończycy nawiązują do starożytnych Macedończyków, z którymi nic ich nie łączy, ale podobnie robią np. Rumunii nawiązując do Daków, z którymi prawdopodobnie nie mają nic wspólnego.


Rumuni mają - wspólny język - łacinę wulgatę z późniejszymi naleciałościami.


tyle, że Dakowie w oryginale nie posługiwali się łaciną, a dackim...


Na początku tak, po wycofaniu się Rzymu mówili już wulgatą.
argymir
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 18.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) argymir » 17.11.2012 12:54

Pudelek napisał(a):
A Bułgarzy - też nie są Słowianami, tylko zesłowiańszczonymi (? 8O ?) ludami tureckimi.

Bułgarzy pojawili się na Bałkanach w VII wieku, Turcy około XIV wieku, więc ta teoria też byłaby ciekawa - co się bowiem by stało z oryginalnymi Bułgarami?


Turcy osmańscy przyszli ostatni, to fakt, od strony Krymu migracja ludów trwała już wieki wcześniej. O tych ludach mówi się Protobułgarzy.
Bułgarzy słowiańscy rozpłyneli się genetycznie wsród przybyszów, ale co ciekawe - obcy przejeli kulturę i język gospodarzy.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 17.11.2012 13:45

Pudelek napisał(a):
A Bułgarzy - też nie są Słowianami, tylko zesłowiańszczonymi (? 8O ?) ludami tureckimi.

Bułgarzy pojawili się na Bałkanach w VII wieku, Turcy około XIV wieku, więc ta teoria też byłaby ciekawa - co się bowiem by stało z oryginalnymi Bułgarami?


W uproszczeniu:
- V w. - przybywają Słowianie
- VII w. przybywają (Proto)Bułgarzy - lud turecki spokrewniony z Hunami
- kolejne wieki: ścieranie się kultury i wpływów słowiańskich i bułgarskich, z którego zwycięsko wychodzą Słowianie, ale zatrzymują nazwę Bułgaria dla swojego kraju
- XIV w. przybywają Turcy osmańscy

Zatem odpowiedź na pytanie o Turkach brzmi: zasymilowali się.
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2021
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 17.11.2012 14:58

argymir napisał(a):
Na początku tak, po wycofaniu się Rzymu mówili już wulgatą.


ale Rumunii nie nawiązują do okresów "po Rzymie" (o którym zresztą niewiele albo prawie nic nie wiadomo), ale własnie do "przed Rzymu" i walk z Rzymianami. Tak więc w tym przypadku ciągłości genetycznej prawdopodobnie nie ma (piszę prawdopodobnie, bo uczeni rumuńscy twierdzą, że są, cała reszta, że nie), tyle, że Rumunii nie mają żadnej Grecji po sąsiedzki, której by to przeszkadzało :mrgreen:

co do przyjmowania kultury i języka przez przybyszów to w historii jest masa takich przypadków - tak więc argumenty o słowiańskości dzisiejszych Greków też są jak najbardziej do wzięcia pod uwagę
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 17.11.2012 15:53

argymir napisał(a):Chciałby również wprowadzić najlepszą definicję Bałkanów - to tereny gdzie na zupę mówi się ciorba (w róznych odmianach) :)))


To by trzeba i Polskę zaliczyć do Bałkanów, ze względu na słowo "siorpać". :) Ewidentnie te same korzenie. Przypuszczalnie tak dawniej się pijało zupę. W polskim słowo zostało jako czasownik, a w innych językach przetrwało jako rzeczownik. :?:
argymir
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 18.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) argymir » 18.11.2012 12:01

W sumie to tak se walnąłem z tą "ciorbą", ale coś mnie tknęło i wrzuciłem hasło "zupa" do tłumacza googla (wiem, wiem, że nie można wierzyć). Oto co wyszło:
serbski: supa
rosyjski: sup
albański: supë
azerski: şorbasi
bułgarski: supa
chorwacki: juha
czeski: polevka
grecki: supa
hindi: sup
litewski: sriuba
macedoński: supa
niemiecki: Suppe
ormiański: a'pul
rumuński: supae
serbski: supa
słowacki: polievka
słoweński: juha
turecki: czorba
ukraiński: sup
węgierski: leves
włoski: zuppa
Nie jestem lingwistą, ale widzę dwa nurty:
1. źródłem jest chyba włoski, z tego języka promieniowała kiedyś kultura, nie tylko kulinarna, stąd różne wersje "zuppa".
2. turecki - wspólny rdzeń w tureckim i azerskim
Może jakiś etymolog pomoże?
argymir
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 18.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) argymir » 18.11.2012 12:03

Pudelek napisał(a):co do przyjmowania kultury i języka przez przybyszów to w historii jest masa takich przypadków


Podoba mi się koncepcja memów kulturowych. Tak jak w genetyce nośnikiem informacji jest DNA, tak w kulturze informacje przekazywane są za pomocą memów. Ci, którzy je przejmują, nie muszą wcale mieć zbliżonego materiału genetycznego.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 18.11.2012 20:13

argymir napisał(a):W sumie to tak se walnąłem z tą "ciorbą", ale coś mnie tknęło i wrzuciłem hasło "zupa" do tłumacza googla (wiem, wiem, że nie można wierzyć). Oto co wyszło:
azerski: şorbasi
litewski: sriuba
turecki: czorba


Czyli do Bałkanów zaliczymy: Azerbejdżan, Litwę (tak może nie do końca, ale można spróbować :) ), Turcję i Polskę (z racji wspomnianego "siorpania".
Ponieważ miałem wspominki z Rumunii, sprawdziłem jeszcze raz rumunski w tłumaczeniu na angielski:
ciorbă - borsch; sour soup
A zatem wpisujemy Rumunię na Bałkany także. :D

argymir napisał(a):Podoba mi się koncepcja memów kulturowych. Tak jak w genetyce nośnikiem informacji jest DNA, tak w kulturze informacje przekazywane są za pomocą memów. Ci, którzy je przejmują, nie muszą wcale mieć zbliżonego materiału genetycznego.


Nie wiem czy nazwanie zwykłego "oddziaływania" (albo czegoś równie prozaicznego) "memem", coś wnosi do jego zrozumienia, ale coż, Dawkins lubi rozpatrywać zjawiska w kategoriach ewolucji. Tak czy siak, trzeba by kiedyś przeczytać "Samolubny gen"...

argymir napisał(a):Nie jestem lingwistą, ale widzę dwa nurty:
1. źródłem jest chyba włoski, z tego języka promieniowała kiedyś kultura, nie tylko kulinarna, stąd różne wersje "zuppa".


Angielska wikipedia:
The word soup comes from French soupe ("soup", "broth"), which comes through Vulgar Latin suppa ("bread soaked in broth") from a Germanic source, from which also comes the word "sop", a piece of bread used to soak up soup or a thick stew.

Zatem germańskie żródło.

I to w sumie tez ciekawe:
"The word restaurant (meaning "[something] restoring") was first used in France in the 16th century, to refer to a highly concentrated, inexpensive soup, sold by street vendors, that was advertised as an antidote to physical exhaustion. "

W tych czasach każdy zatem mógł zostać posiadaczem restauracji.
Dopóki się nie zaśmierdziała i trzeba było wylać...
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 18.11.2012 22:25

DZIEŃ 11 – Wycieczka na wyspę węży, Golem Grad i wjazd na przełęcz między Jeziorem Prespa i Jeziorem Ochrydzkim

Budzę się wcześniej niż inni. Kemping jest wśród drzew, nie za duży, nie za mały. Zapłacimy za niego 50 zł. Schodzę nad jezioro, gdzie na miejscach „pierwsza klasa” (z widokiem na wodę), rząd kamperów. Stali bywalcy zapewne. Namiotów niemal wcale tu nie ma.

Mała przystań, gdzie faktycznie wisi macedońska wersja słońca Werginy. Taaaaak, Prespa wygląda pięknie o poranku:

Obrazek

Obrazek

Cieszę się na ten dzień. Wybieramy się na wyspę Golem Grad, która wzbudziła moje głębokie uczucie od pierwszego zetknięcia się z nią na Internecie, gdzie straszono, że to wyspa węży. Czyż coś może bardziej zachęcić do odwiedzenia danego miejsca? Może tylko wyspa wielkich włochatych pająków...

Golem Grad jest rezerwatem i można się na nią dostać tylko łodzią tubylca, albo rezerwując wycieczkę w biurze podróży, co oczywiście ze wstrętem odrzucam. A jak jest zagrożenie pożarowe, to podobno w ogóle nie da się tam dostać, choć nie wiem czy w to wierzyć, bo w tak gorącym klimacie, to tu chyba non stop jest niebezpieczeństwo pożaru.

Obrazek

Tubylca z łódkę mamy zamiar znaleźć w wiosce Końsko. Z opisów wynikało, że dojazd tam jest trudny, szutrowo-kamienistą drogą.

Tej rośliny jest tu pełno:

Obrazek

Także przed plażą w Stenje:

Obrazek

Faktycznie, zaraz za Stenje, droga staje się tak tragiczna, że nasza podróż omal się nie kończy. Wertepy są na tyle duże, iż boję się o auto, ale postanawiam zaryzykować i - Bogu dzięki - dalej jest już nienajgorzej. Posuwamy się około 10-20 kilometrów na godzinę wypatrując dziur w drodze.

Skoro tak sobie wolno jedziemy, to wróćmy jeszcze na chwilę do kontrowersyjnej nazwy „Macedonia”. Okazuje się, że Grecy, od czasu kiedy przejęli Macedonię Egejską (czyli pas północnej Grecji w okolicy Salonik), robili wszystko, aby nazwę „Macedonia” wymazać ze świadomości swojej i świata. Dlatego przemianowali nazwę tej prowincji na "Północna Grecja", chcąc zatuszować, że ta część Europy przez wieki była częścią słowiańskiej Macedonii.

Trochę pachnie Polinezją:

Obrazek

Obrazek

Dopiero w 1988, kiedy zaczynało być jasne, że Jugosławia się rozpadnie i powstanie Republika Macedonii, rząd grecki oficjalnie zastąpił „Północną Grecję” nazwą „Macedonia”. Zaczęła się też propaganda wpajającą Grekom i światu, że Macedonia to część greckiej historii: powstał Uniwersytet Macedoński w Salonikach, Muzeum Macedonii, oraz Macedońska Agencja Prasowa. Nagle wszystko zaczęło w północnej Grecji być macedońskie...

Obrazek

Tak oto kraj, który próbował zniszczyć słowo „Macedonia” w odniesieniu do siebie, dziś walczy, aby uznano, że tylko on ma prawo go używać. Chichot historii...

Obrazek

Warto też wspomnieć, że Grecja nadal zakłamuje rzeczywistość, twierdząc, że nie ma w Grecji mniejszości słowiańskiej, która liczy przynajmniej 180 tysięcy (Encyclopedia Britannica). Podobno to jedyny kraj w Europie, w którym, według rządowej propagandy i ustaw, nie ma mniejszości narodowych! Są tylko „słowiańscy Grecy” i podobnie nie ma mniejszości tureckiej w Grecji – są tylko „muzułmańscy Grecy”.

Obrazek

Obrazek

Sunday Times sugerował w jednym z artykułów, że Grecy robią tak z braku poczucia własnej tożsamości, są bowiem mieszanką Słowian, Turków, Greków, Bułgarów, Albańczyków, Wołochów, Żydów i Cyganów.

Obrazek

Ale, ale, chyba dojeżdżamy do Końsko. Czy uda nam się znaleźć kogoś z łódką? Jest bowiem niedzielny poranek i czort wie czy wtedy pracują... Czy cena wycieczki będzie do przyjęcia? Czy uda się spełnić marzenie?
Ostatnio edytowano 02.12.2012 15:59 przez DarCro, łącznie edytowano 1 raz
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 19.11.2012 09:09

Jakże to wszystko podobne do tzw. palestyny. Oto swego czasu Rzymianie, którzy podbili Izraela zamienili tę nazwę na "palestyna", ale dopiero powrót Żydów do swej ziemi spowodowało powstanie "narodu" tzw. palestyńskiego. I oto tych których nigdy nie było (Arabowie) stali się jakimiś niby-palestyńczykami. Sama nazwa zresztą pochodzi od Filistynów.

Sorry za OT.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 19.11.2012 14:21

MWN napisał(a):Jakże to wszystko podobne do tzw. palestyny. Oto swego czasu Rzymianie, którzy podbili Izraela zamienili tę nazwę na "palestyna", ale dopiero powrót Żydów do swej ziemi spowodowało powstanie "narodu" tzw. palestyńskiego. I oto tych których nigdy nie było (Arabowie) stali się jakimiś niby-palestyńczykami. Sama nazwa zresztą pochodzi od Filistynów.

Sorry za OT.


To nie jest OT, bo moja relacja raczej jest bardzo otwarta i szuka odniesień do innych miejsc, czasów i spraw.
Jak widać, nazwy geograficzne i narody mają często życie uzależnione od nastrojów politycznych.
Pudelek
Cromaniak
Posty: 2021
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 19.11.2012 17:03

w Stenje się kąpałem, zjeżdzając z gór - piasek był miłą odmianą po kamieniach Ochrydu :)

Obrazek

Obrazek
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 19.11.2012 17:29

Jedyna wada tej plaży to kompletny brak cienia.
Ja nie jestem w stanie wytrzymać wtedy więcej niż pół godziny, chyba, że jest już po 18:00.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 19.11.2012 18:23

Doświadczenie nas zmusiło do wożenia ze sobą parasola aby zapewnić sobie cień na plaży. Tylko silny wiatr jest rzeczywiście przeszkodą w rozłożeniu parasola.
DarCro napisał(a):Warto też wspomnieć, że Grecja nadal zakłamuje rzeczywistość, twierdząc, że nie ma w Grecji mniejszości słowiańskiej, która liczy przynajmniej 180 tysięcy (Encyclopedia Britannica). Podobno to jedyny kraj w Europie, w którym, według rządowej propagandy i ustaw, nie ma mniejszości narodowych! Są tylko „słowiańscy Grecy” i podobnie nie ma mniejszości tureckiej w Grecji – są tylko „muzułmańscy Grecy”.
Sunday Times sugerował w jednym z artykułów, że Grecy robią tak z braku poczucia własnej tożsamości, są bowiem mieszanką Słowian, Turków, Greków, Bułgarów, Albańczyków, Wołochów, Żydów i Cyganów.

To poszukiwanie odpowiedzi na pytanie kim są tak naprawdę Grecy warto by kontynuować właśnie w Grecji. Warto byłoby sprawdzić jak ta mieszanka Słowian, Turków, Greków, Bułgarów, Albańczyków, Wołochów, Żydów i Cyganów w rzeczywistości wygląda. Myślę, że dzieciaki miałyby okazję przeżyć bardzo dosłownie mity, z którymi się chyba (za moich czasów to było pewne) już wkrótce w szkole zapoznają.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Serbia, Macedonia i Albania - tropem tureckich toalet - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone