Hejka.
Przekopałem już forum i internet i nie mogę znaleźć jakichś świeższych informacji na temat tego campu. Może był ktoś tam w ostatnim czasie i może się podzielić wrażeniami. Będę zobowiązany
Krzychooo napisał(a):Rzecz gustu, ale jak dla mnie Senj zupełnie bez klimatu. Jakiś taki szary, zaniedbany, bez brukowanych labiryntów wąskich uliczek. Na Twoim miejscu wybrałbym pobliski Krk (jeśli nie chcesz jechać do Dalmacji). Pozdrawiam
waldi-ia napisał(a):Krzychooo napisał(a):Rzecz gustu, ale jak dla mnie Senj zupełnie bez klimatu. Jakiś taki szary, zaniedbany, bez brukowanych labiryntów wąskich uliczek. Na Twoim miejscu wybrałbym pobliski Krk (jeśli nie chcesz jechać do Dalmacji). Pozdrawiam
Spędziliśmy w Senj jedną noc , a raczej pod Senj,najstraszniejszą noc życia.Burza jakiej w życiu nie widziałem , pioruny bijące w Adriatyk, ulicami płynące strumienie , walące się skały z pobliskich gór , zatarasowane drogi owymi skałami i pojazdy zwalone między drogą a Adriatykiem , straszny widok.Efektem tego widoku była chęć przejechania części trasy ( jechaliśmy do Omiśu) wzdłuż wybrzeża , trafiliśmy fatalnie . Czytając póżniej informacje o Chorwacji spotkałem się ze stwierdzeniem że Senj to najzimniejsze miasto Chorwacji , z największą liczba dni deszczowych i najzimniejszym klimatem okraszonym największą ilością burz.
andrzej29 napisał(a):waldi-ia napisał(a):Krzychooo napisał(a):Rzecz gustu, ale jak dla mnie Senj zupełnie bez klimatu. Jakiś taki szary, zaniedbany, bez brukowanych labiryntów wąskich uliczek. Na Twoim miejscu wybrałbym pobliski Krk (jeśli nie chcesz jechać do Dalmacji). Pozdrawiam
Spędziliśmy w Senj jedną noc , a raczej pod Senj,najstraszniejszą noc życia.Burza jakiej w życiu nie widziałem , pioruny bijące w Adriatyk, ulicami płynące strumienie , walące się skały z pobliskich gór , zatarasowane drogi owymi skałami i pojazdy zwalone między drogą a Adriatykiem , straszny widok.Efektem tego widoku była chęć przejechania części trasy ( jechaliśmy do Omiśu) wzdłuż wybrzeża , trafiliśmy fatalnie . Czytając póżniej informacje o Chorwacji spotkałem się ze stwierdzeniem że Senj to najzimniejsze miasto Chorwacji , z największą liczba dni deszczowych i najzimniejszym klimatem okraszonym największą ilością burz.
Razem z żoną byliśmy w Senj w 2009 roku, spędziliśmy tam 7 dni, tylko raz padało i to w nocy, a poza tą nocą deszczową było upalnie i słonecznie, a miasto oczywiście rzecz gustu, nam odpowiadało
mimik napisał(a):andrzej29 napisał(a):waldi-ia napisał(a):Krzychooo napisał(a):Rzecz gustu, ale jak dla mnie Senj zupełnie bez klimatu. Jakiś taki szary, zaniedbany, bez brukowanych labiryntów wąskich uliczek. Na Twoim miejscu wybrałbym pobliski Krk (jeśli nie chcesz jechać do Dalmacji). Pozdrawiam
Spędziliśmy w Senj jedną noc , a raczej pod Senj,najstraszniejszą noc życia.Burza jakiej w życiu nie widziałem , pioruny bijące w Adriatyk, ulicami płynące strumienie , walące się skały z pobliskich gór , zatarasowane drogi owymi skałami i pojazdy zwalone między drogą a Adriatykiem , straszny widok.Efektem tego widoku była chęć przejechania części trasy ( jechaliśmy do Omiśu) wzdłuż wybrzeża , trafiliśmy fatalnie . Czytając póżniej informacje o Chorwacji spotkałem się ze stwierdzeniem że Senj to najzimniejsze miasto Chorwacji , z największą liczba dni deszczowych i najzimniejszym klimatem okraszonym największą ilością burz.
Razem z żoną byliśmy w Senj w 2009 roku, spędziliśmy tam 7 dni, tylko raz padało i to w nocy, a poza tą nocą deszczową było upalnie i słonecznie, a miasto oczywiście rzecz gustu, nam odpowiadało
A byliście na campie? Może masz jakieś informacje?