Senj camp Ujca

Witaj. Dlaczego tak zależy Ci na tym akurat campingu? Poza niska (jak na Chorwację ) ceną to naprawdę żadna rewelacja. Płacenie zaliczki za camping to już zdecydowanie nieporozumienie. Choć jeżeli musisz jechać w sierpniu, faktycznie może być problem z miejscem. Ja w ub. roku też musiałem jechać w tym okresie i trzeba było chwlę poszukać (co po calym dniu jazdy nie jest przyjemne), ale zawsze coś sie znajdzie. Niewiele dalej masz Pag o wiele ciekawszy z większą ilością campingów i bez magistrali nad głową.

Viniu napisał(a):Witam ponownie.

Sprawa wygląda tak: postanowiłem w styczniu zarezerwować 10 sierpniowych dni w Ujca, wysąłem maila, wypełniłem formularz, wszystko ładnie pięknie aż dostałem informację zwrotną, że musze wpłacić depozyt... i tu uwaga w wysokości 135Euro, co daje równe 50% całkowitych kosztów pobytu na campie. Trochę mnie to zirytowało, bo uważam, że to dość wygórowany procent zadatku... a może się mylę, może taki procent to norma ?? Jak uważacie ??

było 30%, jak czasem spotykane w app; jest to mały camp więc tym bardziej chcą mieć pewność, rezerwacji miejsca, że ktoś dotrze w danym czasie

Viniu napisał(a):Martwi mnie jeszcze jedna sprawa. Plaża jak wiemy jest w zatoczce otoczona wzniesieniem. Czy ma ktoś doświadczenie jak wygląda nasłonecznienie w połowie sierpnia?? Obawiam się, że już w okolicach godz. 15 na plaży niestety będzie cień... Możecie coś na ten temat powiedzieć ??

cień po południu masz bankowo, plaża w dodatku jest skierowana w kierunku płd-wsch, w necie jak wpiszesz Camp Ujca w grafice jest jedno ujęcie jak to wygląda

piotr68 napisał(a):Witaj. Dlaczego tak zależy Ci na tym akurat campingu? Poza niska (jak na Chorwację ) ceną to naprawdę żadna rewelacja. Płacenie zaliczki za camping to już zdecydowanie nieporozumienie. Choć jeżeli musisz jechać w sierpniu, faktycznie może być problem z miejscem. Ja w ub. roku też musiałem jechać w tym okresie i trzeba było chwlę poszukać (co po calym dniu jazdy nie jest przyjemne), ale zawsze coś sie znajdzie. Niewiele dalej masz Pag o wiele ciekawszy z większą ilością campingów i bez magistrali nad głową.

Przyznam, że przewertowaliśmy z żoną naprawdę dużo stron z campami, przede wszystkim polecanymi tu na forum. Ale każde miało jakieś "ale": a to plaże betonowe, a to camp z urwiskami, a to kawałek drogi do plaży... dosłownie zawsze coś było.
Na Ujce złożyło się kilka przyczyn: zależy nam na małym kameralnym campie, odpowiada nam rodzaj plaży, parcele nad samym morzem i w dodatku zacienione, cenowo sam zauważyłeś, że korzystnie. Nie ukrywam, że zaletą jest też to, że jest jednym z najbliższych campów, co przy podróży z 2 dzieciaczków ma też swoje znaczenie. Stąd też chęć rezerwacji miejsca. A sam camp nie ma jakichś negatywnych opinii, co więcej Ci, którzy tam byli (może nie wszyscy) wrócili zadowoleni.

te kiero napisał(a):

Viniu napisał(a):Martwi mnie jeszcze jedna sprawa. Plaża jak wiemy jest w zatoczce otoczona wzniesieniem. Czy ma ktoś doświadczenie jak wygląda nasłonecznienie w połowie sierpnia?? Obawiam się, że już w okolicach godz. 15 na plaży niestety będzie cień... Możecie coś na ten temat powiedzieć ??

cień po południu masz bankowo, plaża w dodatku jest skierowana w kierunku płd-wsch, w necie jak wpiszesz Camp Ujca w grafice jest jedno ujęcie jak to wygląda

Grafikę na google znam na pamięć Analizowałem już układ cieni itd, ale bardziej interesuje mnie opinia kogoś, kto tam był i wie o jakiej godzinie popołudnia mówimy... Bo jeśli to byłaby powiedzmy 18:00 to nie ma problemu, gorzej jeśli cień się pojawia ok. 15:00 czy 16:00

Viniu napisał(a): Analizowałem już układ cieni itd, ale bardziej interesuje mnie opinia kogoś, kto tam był i wie o jakiej godzinie popołudnia mówimy... Bo jeśli to byłaby powiedzmy 18:00 to nie ma problemu, gorzej jeśli cień się pojawia ok. 15:00 czy 16:00

Mój kolega był na tym kempingu w sierpniu 2013, podpytam go o ten cień i dam tu znać.
Wcześniej jak rozmawiałam z nim to określił to miejsce jako magiczne
Parcele w pierwszej linii są rezerwowane pod przyczepy i kampery - jest to totalna patelnia. Namioty są w cieniu ciut dalej.

Oooo.. super.. !! Byłbym niezmiernie zobowiązany za informacje

Co do samych parceli, to oczywiście biore pod uwagę Zone A, ale w zacienieniu. M.in. to był argument za tym campem Nad samym morzem ale w cieniu.

W takim razie czekam cierpliwie na informacje

No to dowiedziałam się tyle ...

Okres: koniec lipca i początek sierpnia 2013...
O godz. 8 rano na plaży przy kemp. Ujca zupełne zacienienie, pierwsze promienie słońca pojawiały się w zatoce ok. 8,30 i zaczynały stopniowo obejmować plażę.
Po południu plaża zacieniała się między 17-18. O 20 jeszcze było widnawo na kempingu a o 21 był już zmrok.
Pamięć jest ulotna ale takie godziny wynikają z fotek kolegi.
Kolega był z przyczepą i w 2013 jakoś mu się właśnie udało na kilka dni stanąć w 1 linii bez rezerwacji, w ubiegłym roku niestety już wcale nie wjechał - kemping pękał w szwach.

W strefie A tam gdzie jest cień - to już nie jest nad samym morzem - bliżej linii brzegowej stają przyczepy i kampery i one niestety sporo zasłaniają. One stoją na styku z plażą bez osłony drzew, dopiero za nimi są miejsca zacienione. 30-50 m do wody od namiotu to też dobry wynik

Położenie tego kempingu ma plusy i minusy moim zdaniem. Zapewne na plus przemawia ładna, kameralna zatoczka do dyspozycji gości kempingu, których nie jest aż tak dużo. Minusem jest jednak jego zupełne odcięcie od świata, nie ma tam gdzie połazić, do najbliższego Senj jest kawałek ruchliwą Jadranką. Odleglość, brak ścieżki rowerowej czy chodnika i wogle pobocza powoduje, że wszędzie raczej trzeba autem się wybierać.

Gusia-s wielkie dzięki dobry człowieku Właśnie takiej opinii potrzebowałem !! Oczywiście 30-50m od plaży to jest dla mnie jeszcze odległość "nad samym morzem"

Co do "plusów dodatnich i ujemnych" to zdaję sobie z nich sprawę. Szczerze mówiąc szukamy czegoś zacisznego, wręcz odludnego. Po 350 dniach hałasu, zabiegania w pracy i pędu życia potrzebujemy małego zdziczenia Poprzednim razem byliśmy w Marusici w PIMM i tam równiez było totalne odludzie. Najbliższa "cywilizacja" to był Omiś jakies 12 km od naszej miejscówki i to było to co najbardziej nam odpowiadało. Zwłaszcza mała kameralna plaża... to jest to co cenimy w Chorwacji

Jeszcze raz wielkie dzięki !!

Jeżeli szukasz spokoju to na tym kampingu nie licz na to. Tam kameralność odpada, bo namiot stoi na namiocie. Naprawdę pomyśl o czymś innym. Jeżeli już chcecie ten Senj to w drugą stronę za miastem są dwa fajne i spokojniejsze kampingi. Byliśmy tam. Tu możesz poczytać i zobaczyć zdjęcia https://www.cro.pl/srebrne-wesele-i-pierwszy-wyjazd-do-chorwacji-t34646.html

plessant napisał(a):Jeżeli szukasz spokoju to na tym kampingu nie licz na to. Tam kameralność odpada, bo namiot stoi na namiocie. Naprawdę pomyśl o czymś innym. Jeżeli już chcecie ten Senj to w drugą stronę za miastem są dwa fajne i spokojniejsze kampingi. Byliśmy tam. Tu możesz poczytać i zobaczyć zdjęcia https://www.cro.pl/srebrne-wesele-i-pierwszy-wyjazd-do-chorwacji-t34646.html

Kemping Bunica zarówno jeden jak i drugi to bardzo małe obiekty. Faktycznie jest tam badzo spokojnie.
Kilka razy korzystałem z Bunicy tej, którą opisywałeś w relacji. Z tym, że ja zatrzymywałem się tam tylko na nocleg w drodze na południe Cro. Nie wydaje mi się jednak, aby to była miejscówka odpowiednia
na dłuższy pobyt. Kilka nocy owszem. Dłuższy pobyt moim zdaniem wymaga przede wszystkim lepszego zaplecza sanitarnego a poza tym aby coś kupić trzeba korzystać z samochodu a tego staram się unikać, wolę jak sklep jest na miejscu. Ale ogólnie miejsce jest bardzo sympatyczne i dla osób, które codziennie wyjeżdżają na wycieczki, jak najbardziej w porządku.

Dlatego napisałem, żeby pomyśleli o czymś innym. W innym miejscu, innej miejscowości. My tam wylądowaliśmy bo to był nasz pierwszy wyjazd i nie bardzo wiedzieliśmy jak to wszystko wygląda. Dziś wiemy, że wystarczy pojechać kilka kilometrów dalej i na 100% znajdzie się coś lepszego. Bunicę zaproponowałem jako alternatywę w Senju. A zapomniałeś że na miejscu jest knajpka. Można dobrze zjeść i pokosztować trunków miłego gospodarza Pozdrawiam i wspaniałych urlopów w kochanej Chorwacji życzę

Hmm.. przyznaję, że ta knajpka na miejscu w Bunicy kusi... nie zawsze będzie się chciało pichcić na kuchence

Tylko, że ni cholery nie mogę doszukać się jakiegokolwiek kontaktu mailowego. Tel. owszem, ale mój chorwacki jest żaden, angielski w stylu "Kali chcieć Kali umieć" więc szału nie robi...

Ma ktoś może jakiś namiar mailowy na Bunicę ??

Viniu napisał(a):Ma ktoś może jakiś namiar mailowy na Bunicę ??

Podejrzewam, że z tym może być kiepsko. Nigdy nie udało mi się znaleźć
informacji o tym kempingu oprócz tego ,że ....jest.

A to ten kamp ???

http://ljepotejadranskogmora.com/2069-k ... tails.html

Janusz Bajcer napisał(a):A to ten kamp ???

http://ljepotejadranskogmora.com/2069-k ... tails.html

To jest sąsiedni w stosunku do tego o którym pisałem.
Są one wprawdzie odzielone tylko ogrodzeniem, ale z głównej drogi zjeżdża się
w innym miejscu.