Savoir vivre na wodzie i porcie.

AdamSz napisał(a):Cześć

Chyba trochę wypadłem z tematu. Ale, my zaczynaliśmy, gdy cumowanie za gratis, przy jakimś nabrzeżu miejskim, nie było żadną sensacją
A na Prviciu doba była wyceniona na 20 kun .... Ciekawe, ile tam jest teraz ?? Może też 20 kun ?

Pełnia sezonu, a my stoimy longside. I to nie był żaden fart. Takie były czasy w Chorwacji

Prvić jeszcze całkiem niedawno nie był popularny ale ostatnio jest tam straszny tłok Ceny - no tak, 20 kun za metr małej łodzi. Większe płacą więcej.
Chorwacja się zmieniła - gdy zaczynaliśmy przygodę z nią też była inna - bez szału, bez rezerwacji, bez tłoku. Choć i teraz wiąż są takie miejsca gdzie może nie jest tak tanio jak dawniej ale równie spokojnie

Chodziło mi o 20 za jacht. Ale spodziewałem się takiej ceny. Owszem, jak znamy życie, to dużo czarterów kreci się po schematycznych trasach. Żeby się zamknąć w planie, top miejsca, spektakularnie, prestiżowo. Stąd, jeden na drugim.

"AdamSz"]Chodziło mi o 20 za jacht.

Przecież wiem
I dlatego napisałam, ze teraz też 20 ....... ale za metr malucha

Ale spodziewałem się takiej ceny. Owszem, jak znamy życie, to dużo czarterów kreci się po schematycznych trasach. Żeby się zamknąć w planie, top miejsca, spektakularnie, prestiżowo. Stąd, jeden na drugim.

Ludzie chcą kurortów więc je dostają Gorzej jest poza sezonem - wtedy ciężko z miejscem właśnie na zadupiach

"AdamSz"]Faktycznie, zjechaliśmy z tematu Zresztą ten watek i tak jest dead. Ale, jak Pani Kapitan, o coś zapyta, to chętnie doradzimy. Co nie ?

Liczę na to

A teraz pomyślcie, jak tu przejść płynnie w Savoir vivre na wodzie i porcie.

Zaapelować aby wszyscy wodniacy zawsze sobie pomagali - zwłaszcza przy cumowaniu i przestrzegali przepisów na wodzie - bo z moich obserwacji wynika jest z tym straszny kłopot

Kapitańska Baba napisał(a):

"AdamSz"] .... Zaapelować aby wszyscy wodniacy zawsze sobie pomagali - zwłaszcza przy cumowaniu i przestrzegali przepisów na wodzie - bo z moich obserwacji wynika jest z tym straszny kłopot

Cześć
Tak, jak, w jednej małej marinie, w płd GR. Marina ??? … mocno powiedziane. Ok., niech, będzie
…..
Lekko powiało i kto żyw, z morza. I miło było patrzeć na współpracę w porcie.. Wzór konspekt do szkoleń. ... Sił było mało// Bo to, z reguły były miejscowe jachty dwuosobowe ?? Czyli załoga, to często, parka 60+, pod banderą D, NL, B, A, itp. Ale wszyscy dali radę, z pomocą zewnętrzną Janisa z tawerny, paru gości tawernianych, paru plażowiczów i dwóch chłopaków z miejscowego posterunku. Skromnie, się nie wymieniam.



Nota bene, jeden fajnie się nosił. jakby się ciągle wybierał do zdjęcia legitymacyjnego, Górą służbowa koszula, a dołem kolorowe gacie plażowe i klapki. Grecki luzik. Czy dyrekcja daleko??. … Za dziesiątki takich luzackich detali, Grecja nam bardzo przypasowała.
........Sorry gdzie się da, to przemycam fajność Grecji Ale, może dla wielu, jest to nieczytelne
……
Co do tych jachtów dwuosobowych ?? Wygląda na to, że polscy emeryci z pasją, nie załapali jeszcze tematu. A siedząc tam dłuższy czas, koszty stałe i niestałe, są porównywalne do polskich, np. Mazur. A jak pogłówkować, to wyjdzie nawet taniej. Owszem widzieliśmy paru naszych, starszych caravaningowców, na długich, półrocznych wycieczkach. Ale wodniaków, słabo. W greckim luziku, nikt nikogo nie szacuje. Można sobie przetransferować jakiś budżetowy import z NL, lub S, albo nabyć coś na miejscu i będzie ok .
.......... Od dwóch lat wyganiam swoich dwóch kumpli do Grecji !! Ale nieskutecznie!! Odporni na prośby?? Trzymają się pazurami ?? Też trochę lobbowałem,w temacie ... na swoim ... na greckim forum,??
.….
Potrafi przywiać…. Nie ma lipy

Cześć
Savoir Vivre na wodzie.

Temat nie będzie, z tych: Słońce, wiatr i woda. Raczej thriller z czerwonym kółkiem

Rzecz, może nie dotyczy Chorwacji ??
…..
Problem dotyczy naszych Wielkich Jezior Mazurskich.
…..
Od paru lat Wielkimi Jeziorami Mazurskimi zawładnęły wielkie, luksusowe łodzie motorowe. Naściągane, gdzieś z Florydy. Często poprzerabiane napędy pod kątem „bez uprawnień”. Target …. Raczej, nie dla pielęgniarki, nauczyciela, strażaka, urzędnika, czy innego ratownika medycznego…...Raczej zamożny klient, który w pewnym momencie załapał: ….Jacht ??? To jest to !!!. Trochę popływania, boat party dla znajomych, sweet fotki na fejsa lub ista. …I te rzeczy... Duży prestiż

W całym tym, swoim, luksusowym wyposażeniu, jachty te mają wielkie zbiorniki na nieczystości. ….. I tu zaczął się problem ????? …Wywalanie tego w jezioro…. Komu problem leży na duszy, to od paru lat trąbi na alarm!!!, ….Wielkie Jeziora Mazurskie, powoli zamieniają się w wielkie szambo !!!.
…….
Powody mogą być takie> Albo brak wiedzy i wyobraźni takich, osobników „mądrych inaczej”. Diagnoza oczywista: Olbrzymie błędy w sektorach procesora. Pilny, szybki i dogłębny serwis. … Powód drugi. Lenistwo połączone z drobnym cwaniactwem. A co mi tam. Nie chce mi się szukać punktu odbioru. Nie takie zwody się robiło. A te 10zł mam gdzieś (w tym roku w niektórych marinach WJM, była akcja promocyjna 10zł za opróżnianie zbiornika nieczystości). Powód trzeci. Arogancja. Nikt mi tu *****...., nie będzie gadał co mam robić. Ja tu jestem, …mam kasiorę, płacę. Wara . …. A może, wszystkiego po trochę ??.... A może jeszcze coś innego…???

W każdym bądź razie. Kiedyś mówiło się, że do noszenia płaszcza, trzeba dorosnąć. Niektórzy poprzebierali się już, w płaszcze od Armaniego ?? Ale mentalnie chodzą jeszcze w badziewiastych kurteczkach. …… Sorry, jak kogoś uraziłem. Nie uogólniam i pozdrawiam tych porządnych, z luksusowych i bardzo luksusowych jachtów.

Przepraszam też, za dość brutalna formę tekstu. Ale niekiedy trzeba sięgnąć po mocniejsze formy wyrazu. I tak.... trochę wygładziłem tekst pozdrawiam