Re: Sardynia, czyli leniuchowanie i zwiedzanie... Bolonia
napisał(a) trinity » 15.03.2017 20:21
Przekraczamy granicę Slo/It w miejscowości Rateče i wjeżdżamy do Włoch

Krętą drogą SS54 dojeżdżamy do autostrady i kierunek Bolonia

Czytałam o niej i przygotowałam się do zwiedzania m.in. w relacji
Marzen_y buongiorno-benvenuti-sloneczna-emilia-romania-t49977.html?hilit=bolonia u
myszy73 weekendowe-wedrowki-myszy-t39135-1785.html i w innych
Jak na razie upał na zewnątrz samochodu nas przeraża

i zastanawiam się, jak będziemy w tej temperaturze zwiedzać
Dojeżdżając do Bolonii obserwujemy gromadzące się chmury i dające się słyszeć grzmoty

Po zakwaterowaniu w hotelu następuje oberwanie chmury

a po obiedzie wychodzi słońce

i jest przyjemnie

Tak jak lubię

To ruszamy tramwajem do centrum. Historii miasta nie będę opisywać, ale każdy wie, że tu jest najstarszy europejski uniwersytet

Przechodzimy przez miasteczko umiwersyteckie, ale mnie ono nie zachwyca

Brudno, trochę typów się tu kręci...
to idziemy dalej.
Skoro to miasto arkad, nie może ich i tu zabraknąć
i są takie pomalowane...
Polski akcent
Idziemy dalej w kierunku Dwóch Wież: Wieża Asinelli i Garisenda.
Jest tu dzisiaj dużo ludzi, organizowana jest wielka impreza, bo przecież dziś jest noc świętojańska
Dalej w kierunku Piazza Maggiore
Basilica Di San Petronio
Jemy pierwsze w tym roku włoskie lody i uciekamy od tłumów
Urocze miejsce, prawie jak w Wenecji, nawet pływają tu łódki

Kręcimy się po Bolonii do późnego wieczora, coś kupujemy do jedzenia i wracamy do hotelu. Jutro dalsze zwiedzanie

- Załączniki:
-
