Rano wyjeżdżamy w kierunku Piombino, gdzie mamy prom na Elbę. Po drodze zaglądamy do Padwy oddalonej niedaleko Wenecji. Padwa sprawia wrażenie przyjemnego miasta, kiedyś zatrzymamy się tu na dłużej. W porcie Piombino duży ruch. Promy odpływają praktycznie co pół godziny. Trasę obsługują trzy korporacje, więc nie ma problemy z miejscem na promie. Trasa trwa około 45 minut.
Wysiadamy w porcie Portoferraio i zmierzamy na upatrzony wcześniej w necie kamping. Jedziemy do miejscowości Lacona po przeciwnej stronie wyspy. Elba to mała wysepka więc za 20 minut jesteśmy na kampingu. Nie przypadł nam jednak do gustu odbiegając trochę od zdjęć na ich stronie internetowej. Tuż obok znajduje się wzdłuż pięknej zatoki jeszcze kilka innych kampingów. Jest duże zapełnienie i na dwóch nie ma miejsc bez rezerwacji, taka sytuacja . Udaje nam się znaleźć miejsce na kolejnym. Fajne, zaciemnione pod zadaszeniem ... mamy szczęście. Do plaży kilka kroków, jest rewelacyjnie. Polecam ...
https://www.vsmaria.it/
Padwa
Płyniemy, a z nami taki gość ...