Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Korsyka
napisał(a) husband » 08.04.2022 19:33
Kolejny poranek przywitał nas pięknym słońcem. Jeszcze wtedy nie przeczuwaliśmy, że będzie to jeden z gorszych podczas naszego wyjazdu. Z Segedyna do granicy jest niedaleko.
Pełni entuzjazmu wyjechaliśmy w dalszą drogę. Plan był taki, aby dojechać na riwierę olimpijską w Grecji i zatrzymać się na kempingu Stolos, zachwalanym na forum przez "Steftesa". Żałujemy, że Serbia dopuszczała tylko tranzyt przez ich kraj ze względu na pandemię, bez możliwości noclegu. W przeciwnym razie zatrzymalibyśmy się w Novim Sadzie na jeden dzień.
Na długo przed granicą z dala zobaczyliśmy ogromny korek. Końca nie widać. Na nasze nieszczęście była to sobota, gdzie chyba wszyscy Niemcy o odmiennym kolorze skóry wybierali się na wakacje do swoich rodzin. Chyba do Turcji ??, Albanii ?? kto to wie. Ogólny chaos, wpychanie się na siłę w kolejkę. Czas mijał, a my poruszaliśmy się do przodu po kilka centymetrów
Robiło się coraz bardziej upalnie, nie do wytrzymania. Tak spędziliśmy w korku około 6 godzin, masakra jakaś... Mieliśmy już dość tego dnia, a przed nami długa droga. Przez Serbię na szczęście przejazd bez problemów, na granicy SRB i MCD tylko godzinka czekania. Oczywiście sprawdzanie certyfikatów covidowych. Przy wjeździe do Gr już płynnie i ponownie kontrola szczepień.
Do kempingu zajechaliśmy po północy. Na szczęście przywitał nas właściciel, który jeszcze nie spał, udało się nam. Znalazł nam miejsce, szybko rozłożyliśmy namiot, prysznic i spanie. Ten dzień był wyczerpujący.
Kemping Stolos znajduje się prawie przy samym morzu. Większość miejsca zajmują stałe, duże namioty, gdzie chyba przebywają stali goście przez dłuższy czas. Kemping z całym zapleczem sanitarnym, sklepem i kawiarnią. W oddali widać pasmo górskie Olimp. Plaża jest ładna, piaszczysta.
Kolejny dzień to leniuchowanie na plaży, poprzedni dzień był wyczerpujący ...