Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Korsyka+Cypr + Elba

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 19.08.2020 09:02

Magda O. napisał(a):"Od 13 sierpnia br. osoby wjeżdżające do Włoch, które w ciągu 14 dni przed przyjazdem przebywały na terytorium Hiszpanii, Malty, Chorwacji oraz Grecji, muszą obowiązkowo poddać się testowi na obecność koronawirusa, chyba że w okresie 72 godzin przed wjazdem na terytorium Włoch miały przeprowadzany test z wynikiem negatywnym."
:?



Ooo, 8O to faktycznie nam się udało ... tym bardziej, że Włochy nie były w naszej eskapadzie ostatnim krajem :D

pozdrawiam
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 21.08.2020 09:28

Rano po śniadaniu wybieramy się do Wenecji. Mamy cały dzień na spokojne zwiedzanie. Wsiadamy w autobus na przystanku przy kempingu i za 30 minut jesteśmy na Plazzale Roma, gdzie mieści się dworzec autobusowy.

Już w czasie drogi nagle załamuje sie pogoda i pojawia się deszcz. Parasolka w ruch i w drogę.

Zwiedzanie Wenecji w deszczu to nowe doświadczenie. Powiem szczerze, że deszcz daje pewien urok temu miastu, stawiając je w innej odsłonie. Pewnie w innych warunkach i miejscu by nam to przeszkadzało... ale nie tu. Jest ciepło i chodzenie w letnim deszczu pomiędzy domami w przytulnych uliczkach to fajna sprawa...

Jak w piosence: :D :D :D

"A ja chodzę, desperacko i na przekór wszystkim moknę,
Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople,
Patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic.."


No i jeszcze jedna zaleta tej pogody ... zobaczyć pusty plac Św. Marka - bezcenne :D

Obrazek



Obrazek



Obrazek


Miasto częściowo spowolniło, gondolierzy przycupnęli pod daszkami nieśmiało zachęcając turystów do przejażdżki w deszczu, ale chętnych na razie brak.

Obrazek



Obrazek


Jak szybko deszcze przyszedł tak szybko odszedł... Pomalutku wraca życie w mieście. Z gondoli zostają ściągane pokrowce, wytarta woda i pierwsi chętni zaczynają płynąć...


Obrazek



Obrazek



Nie samymi widokami człowiek żyje, zjadamy pizzę i pomału kierujemy się w stronę dworca autobusowego.

Na kemping dojeżdżamy popołudniu. Zastanawiamy się co dalej ...

c.d.n.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 16236
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Europa

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.08.2020 19:47

Widzę, że zwiedzanie mieliście w warunkach zbliżonych do końca naszego pobytu w 2018 r...
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Europa

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 21.08.2020 20:11

piekara114 napisał(a):Widzę, że zwiedzanie mieliście w warunkach zbliżonych do końca naszego pobytu w 2018 r...



Podobnie z początku. Potem się wyklarowało i wyszło słońce. Gdy wróciliśmy na kemping już wszystko wyschło.

Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że wrócimy tu ponownie już niebawem
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Europa

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 22.08.2020 13:06

Zastanawialiśmy się co dalej. Na pewno Toskania ... ale może jest jakaś inna alternatywa, wszak mamy jeszcze dużo czasu.

No i zaświtał pomysł w głowie ... pojedźmy, a właściwie popłyńmy na :hut:


Obrazek


Zwinęliśmy rzeczy i tego samego popołudnia wyjechaliśmy. Plan był taki, że dojedziemy do Livorno na jakiś kemping i z rana pojedziemy na prom, który odpływa o 8 rano.

Można było wyjechać wcześnie rano bo to tylko 300 km, ale woleliśmy być na miejscu i uniknąć niespodzianek podczas drogi. Okazało się, że moje przypuszczenia były prorocze, Autostrada do Florencji piękna, prowadząca tunelami i dojazd bardzo szybki. Po drodze opłata na dwóch bramkach. Potem wjechaliśmy na zwykłą drogę do Livorno. Po ujechaniu kilkunastu kilometrów korek. Stoimy, w ciągu godziny posunęliśmy się kilka metrów. I tak cały czas. W międzyczasie zapadła noc a my w żółwim tempie do przodu. Minuty mijają ... potem godziny i końca nie widać. 8O Jakiś objazd bocznymi drogami i znowu korki.

No to kemping już odpada, pomyśleliśmy, trudno prześpimy się w samochodzie. Parę kilometrów przed Livorno cos drgnęło, ruch się zrobił płynny. W porcie byliśmy o godzinie 2.00. Wszystkie bramy pozamykane, ciężko się połapać co gdzie jest. W greckim Pireusie kilka razy byliśmy i mniej więcej coś wiedzieliśmy, tu niestety "czeski film".

Nie pozostaje nam nic innego jak zdrzemnąć się na parkingu i rano zacząć działać ... czyli jeszcze kupić bilet, tylko gdzie jest kasa 8O Dużo niepewnośći ... czyli pełna improwizacja jak wcześniej pisałem ..

Zmęczeni zamykamy oczy i zapadamy szybko w sen.


c.d.n.
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Europa

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 25.08.2020 21:27

Rano, skoro świt budzi nas ogólny hałas. Pomimo wczesnej pory widać wzmożony ruch w okolicy portu. No dobra, trzeba się zmierzyć z rzeczywistością. Wyjeżdżamy z parkingu ... Port wygląda już zupełnie inaczej, bramy wjazdowe pootwierane i widać zarys promów. To nie jakieś tam małe skorupy, tylko jakieś kolosy pomalowane w animacje Disneya.

Dostajemy się do portu główna bramą, pytamy gdzie można kupić bilety. Każdy mówi co innego i macha rękami, pokazując inne miejsce... Jak to mówił Franek Dolas - "bordello, bum bum" :D

Oczywiście po angielsku nikt nie kuma, może nie znają, a może udają, że nie znają, kto Włochów zrozumie ...
Idę w stronę głównego budynku w porcie i widzę, że jakiś klient wychodzi i trzyma w ręku bilety. Pytam czy tu ticket office, a on, że tak. jest dobrze, wchodzę do wnętrza i w końcu kupuje bilety.

Potem już wiedziałem, że najłatwiej kupić on -line, ale nie było na to czasu bo decyzję o Korsyce podjęliśmy w ostatnim momencie. Bilet powrotny kupiłem już przez internet, apka w telefonie i wszystko jest ok.

No dobra, teraz znaleźć nasz prom Mobby... widzimy drogowskaz, prom do Bastii, ustawiamy się w długiej kolejce. Przed promem okazuje się, że ten płynie na Sardynie ... ale zamieszanie. Odsyłają nas na drugi koniec portu, znowu błądzenie, masakra. w końcu trafiamy na naszą kolejkę, Przy wjeździe na prom pomiar temperatury ciała, kontrola bagażnika z pytaniem o narkotyki i informacja, że na promie maseczki obowiązkowo trzeba nosić.

Prom Mobby jest duży, nie jakaś mała skorupka. Trzy piętra na samochody i najwyższe dla ludzi. Lokujemy się autem na trzecim, najwyższym piętrze i przechodzimy na pokład. Słońce zaczyna mocno już grzać, to dobra prognoza.

Jeszcze jedno, na promie są leżaki, to coś nowego w porównaniu z promami w Grecji. Oczywiście wszyscy na nie się rzucili i nie pozostał dla nas ani jeden. Kto późno przychodzi sam sobie szkodzi :D

We wnętrzu promu wszyscy w maseczkach, obsługa chodzi i każe zakładać. Na zewnątrz różnie, pół na pół. Miejsca udostępnione co drugie, w restauracji przy stoliku połowa miejsc wyłączona z siedzenia, odstępy zachowane.

W końcu ruszamy, tak zaczyna się nowa przygoda.


Flaga inna niż grecka do której się już przyzwyczailiśmy, ale płyniemy w nowe ...


Obrazek



Obrazek



Obrazek


Podróż trwa 4,5 godziny. Dopływamy do Bastii. Wyjeżdżamy z promu i kierujemy się na pierwszy kemping. Jest naprawdę gorąco, 36 stopni ... :D


Kemping San Damiano, znajduje się niedaleko portu. Tam obozujemy w pierwszą noc.

https://www.campingsandamiano.com/en/home/


Dużo parceli, jest basen i blisko plaża. Jest tak gorąco i sucho, że kurz unosi się na każdym kroku. Jakoś średnio nam przypadł do gustu, na jedną noc może być. Rozkładamy się i idziemy na plażę, schłodzić się po ciężkim dniu i nocy. Plaża duża z grubym piaskiem. Oj przyzwyczailiśmy się już do Chorwacji i żwirowatej plaży, którą chyba wolimy. Piasek wchodzi wszędzie :P :P :P


Morze ciepłe, powiedziałbym, że nawet bardzo ciepłe... jest przyjemnie i wakacyjnie :hut:

Obrazek



Obrazek



Obrazek



Co łączy Chorwację i Korsykę ... zapasy naszego piwa :D

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.08.2020 06:41

husband napisał(a):Mierzyliśmy w Andros, Kithire, Elafonissos i Lefkade.

Fajny plan, Kithirę wciąż wspominamy bardzo miło a Andros była również dla nas niemal 100% punktem greckiego programu na ten rok :roll: . Może w przyszłym? Tylko zamiast Lefkady wybrałbym Kefalonię :) .

Niezłe zaskoczenie z tą Korsyką :lol: . To dowód na to jak fajnie jest nic nie planować, nie rezerwować...
Widzę też że w porcie w Livorno nic się nie zmieniło :wink:

A jak porównasz Korsykę z Grecją? Jest choć w miarę podobny luz czy raczej płatne parkingi, zakazy, nakazy itp?
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 28.08.2020 08:48

kulka53 napisał(a):
husband napisał(a):Mierzyliśmy w Andros, Kithire, Elafonissos i Lefkade.

Fajny plan, Kithirę wciąż wspominamy bardzo miło a Andros była również dla nas niemal 100% punktem greckiego programu na ten rok :roll: . Może w przyszłym? Tylko zamiast Lefkady wybrałbym Kefalonię :) .

Niezłe zaskoczenie z tą Korsyką :lol: . To dowód na to jak fajnie jest nic nie planować, nie rezerwować...
Widzę też że w porcie w Livorno nic się nie zmieniło :wink:

A jak porównasz Korsykę z Grecją? Jest choć w miarę podobny luz czy raczej płatne parkingi, zakazy, nakazy itp?



Witaj :papa:

Kefalonia najładniejsza, odwiedziliśmy ją rok temu podczas naszej pętli, spędziliśmy tam kilka dni. W tym roku miała być Lefkada. Kolory Morza Jońskiego jednak robią wrażenie i plaże też są w naszym guście... dlatego taki nasz sentyment do tych wysp.


Co do porównania Korsyki i Grecji ... jednak tylko i zawsze Grecja. To jest u nas tak ... są miejsca, że zakochujesz się od pierwszego wejrzenia, tak było z Grecją kilka lat wcześniej, tam chce się wracać i ciągle jest mało... są też miejsca piękne, które wystarczą na "raz" i niekoniecznie chciałbym jeszcze raz tam być ... tak jest z Korsyką ... i są miejsca, które widziałeś i nie chcesz nawet o nich więcej myśleć ... tak mamy z Albanią, jak o niej pomyśle to mnie niechęć bierze, i raczej nigdy moja noga z własnej woli tam nie postanie.

A jak to jest z Korsyką ? Napiszę trochę o plusach i minusach.

Nie oszukujmy się, Korsyka jest bardzo droga Jeśli ktoś nie dysponuje dostateczną ilością środków :D , a chce się tylko stołować w knajpkach i mieszkać w hotelach, to niestety może "pójść z torbami". My byliśmy na kempingach i byliśmy samowystarczalni, Produkty można kupić oczywiście w dużych marketach, których nie brakuje.

Jeśli otworzycie stronę internetową i napiszecie Korsyka, wyświetlą się wam piękne zdjęcia z pięknymi plażami podrasowane kolorami, że dech w piersiach zapiera. Z pozycji drona tak to może wyglądać, ale gdy jesteście na brzegu już nie. Oczywiście Korsyka plażami stoi, mamy duży wybór piaszczystych plaż z pięknym białym piaskiem, płytkie od brzegu idealne dla dzieci. Każdy znajdzie coś dla siebie. Czyli to, co lubimy. Są też skałkowe plaże, szczególnie w północnej części wyspy.

Parkingi przeważnie płatne, w Grecji na ogół darmowe, nawet te w środku miejscowości. Po Korsyce jeździło mi się dobrze, kierowcy raczej nie odstający od normy :hut: Drogi oczywiście darmowe o dobrej jakości.

Na wyspie widać trochę nacjonalistyczne zapędy, szczególnie w nazwach miejscowości. Te francuskie są zamalowywane farbą, a pozostawione regionalne. Korsykanie nie mówią, że są Francuzami tylko Korsykanami :D Flaga z Maurem jest wszechobecna zastępując barwy francuskie.

Cała wyspa jednak jest piękna i urozmaicona, warta odwiedzenia. Piękne miejscowości z Bonifacjo na czele, północna część wyspy górzysta z pięknymi krajobrazami, ta dolna może bardziej wypłaszczona z najlepszymi plażami na wyspie. Nie żałowaliśmy, że tu przypłynęliśmy. To był udany wypoczynek połączony z objazdem całej wyspy, czyli tak, jak lubimy. Zdecydowanie polecamy wszystkim odwiedzenie Korsyki, jest tego warta.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.08.2020 09:53

husband napisał(a):Co do porównania Korsyki i Grecji ... jednak tylko i zawsze Grecja.

Nie no, to że Grecja to jest oczywiste że nic nie jest w stanie jej dorównać :D , pytałem tylko na ile Korsyka od niej odstaje :wink:
Na Sardynii też było fajnie i po jednym razie czuliśmy niedosyt, bo to wielki kawał wyspy i w 2 tyg nie ma szans jej poznać chyba że pobieżnie. Ale pewnie więcej niż te 2 x już tam nie pojedziemy...
A że Grecja ewidentnie nas w tym roku nie chce :? to trzeba wymyślić jakiś temat zastępczy... dlatego zapytałem :)
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 28.08.2020 10:05

kulka53 napisał(a):
husband napisał(a):Co do porównania Korsyki i Grecji ... jednak tylko i zawsze Grecja.

Nie no, to że Grecja to jest oczywiste że nic nie jest w stanie jej dorównać :D , pytałem tylko na ile Korsyka od niej odstaje :wink:
Na Sardynii też było fajnie i po jednym razie czuliśmy niedosyt, bo to wielki kawał wyspy i w 2 tyg nie ma szans jej poznać chyba że pobieżnie. Ale pewnie więcej niż te 2 x już tam nie pojedziemy...
A że Grecja ewidentnie nas w tym roku nie chce :? to trzeba wymyślić jakiś temat zastępczy... dlatego zapytałem :)



No zdecydowanie nas nie chce :D mnie nawet dwa razy w tym roku 8O

Myślę, że Korsyka nie odstaje, jest po prostu piękna inaczej :papa:

Pozdrawiam
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Europa

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 28.08.2020 10:17

Po jednej nocy zbieramy się z kempingu w dalszą drogę. Dużo wolnych parceli dookoła nas, obłożenie umiarkowane

Obrazek



Obrazek



Jedziemy w kierunku Cap Corse do miejscowości Erbalunga. Sama miejscowość jest klimatycznie położona nad morzem. Co do półwyspu to ma 40 km długości i 10 km szerokości.

Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Europa

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 30.08.2020 19:34

Jedziemy w dalszą drogę. Naszym dzisiejszym celem są okolice Calvi. Po drodze odwiedzamy miejscowość Saint- Florent. Typowe, snobistyczne miasteczko "na bogato", piękne jachty, pięknie położenie z cytadelą górującą nad miastem. Pomimo wczesnej pory w miasteczku panował straszny tłok. Nie zagościliśmy długo, pojechaliśmy dalej do Corte. Musieliśmy trochę zjechać z drogi w głąb wyspy. Po drodze piękne widoczki ...

Obrazek


Corte.

Corte to górskie miasto na Korsyce. Ponoć właśnie tu powstała pierwsza na świecie konstytucja, a Republika Korsykańska miała swoją stolicę. Corte to dawna stolica Korsyki oraz miasto uniwersyteckie.

Główna atrakcja miasta to cytadela. Dajemy się skusić na zwiedzanie całego kompleksu, wszak to historyczne miasto. Bilet 5,5 euro. W środku jakieś makiety historyczne, potem zwiedzanie cytadeli. Powiem szczerze, że nie warto jak tam będziecie. W środku tylko stare mury, cytadela z zewnątrz prezentuje się lepiej. Potem zwiedziliśmy stare miasto, gdzie znajdują się liczne kawiarnie.

Obrazek



Obrazek



W środku starego miasta stoi pomnik generała Pasquale Paoliego. Ten korsykański bohater narodowy ogłosił w 1755 r. uchwalenie pierwszej na świecie konstytucji i powstanie Republiki Korsykańskiej ze stolicą w Corte. Dom, przed którym stoi pomnik wciąż ma liczne ślady po kulach Genueńczyków. Jak było naprawdę ... kto to może wiedzieć ... :D

Obrazek


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Korsyka

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 31.08.2020 10:59

Początek Korsyki taki jak nasz... dawno, dawno temu :D
Poczytam i pooglądam, tym bardziej, że w tym roku nasza Grecja też nie wyszła :cry:
Deficyt śródziemnomorskiego słońca mamy olbrzymi :!:
Czekam na kolejne zdjęcia :!: A Monte Cinto będzie :?: :wink:
husband
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 813
Dołączył(a): 24.06.2011
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Korsyka

Nieprzeczytany postnapisał(a) husband » 31.08.2020 11:20

janusz.w. napisał(a):Początek Korsyki taki jak nasz... dawno, dawno temu :D
Poczytam i pooglądam, tym bardziej, że w tym roku nasza Grecja też nie wyszła :cry:
Deficyt śródziemnomorskiego słońca mamy olbrzymi :!:
Czekam na kolejne zdjęcia :!: A Monte Cinto będzie :?: :wink:



Witaj Janusz :papa:

Widzę, że pandemia pokrzyżowała i wam greckie plany, może za rok będzie lepiej ...

Monte Cinto niestety nie będzie. Czytałem Twoją relację i wiem, że szczyt zdobyliście. Pomimo, że lubimy pochodzić po górach niestety nie mieliśmy tego w planach, może kiedyś, życie płata różne figle :D

Jak już jesteś to powiem Ci, wyprzedzając relację, że szukałem w okolicach Priopriano polecany przez Ciebie kemping Lecci e Murta. Błądziłem niemiłosiernie, nawigacja też głupiała. Znalazłem ośrodek wypoczynkowy pod tą nazwą ale to nie był kemping. Finał był taki, że zmęczeni po drodze z Calvi - pamiętasz pewnie tą jazdę przez góry - skorzystaliśmy z innego kempingu, który okazał się bardzo przyzwoity, napiszę o tym później

Pozdrawiam i jestem ciekawy czy byliście gdzieś w tym roku ?
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005
Re: Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Tatry+ Korsyka

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 31.08.2020 12:30

Ten kemping zapewne zmienił się w jakiś hotel. Niestety często tak bywa. 12 lat to kawał czasu.
Drogę z Calvi często wspominam, piękna jest, ale dosyć męcząca.
U nas w tym roku wyjazdowo bardzo kiepsko. Były tylko weekendowe wypady. Jest szansa, że we wrześniu ruszymy na dłużej gdzieś w Polskę północno-wschodnią.

Pozdrawiam
W.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Sarajewo + Bałkańska pigułka + Grecja + Korsyka+Cypr + Elba - strona 2...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone