Saplun Bay na bis czyli pożegnanie z Chorwacją – maj 2024

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 08.10.2024 15:46

maslinka napisał(a):Beata, dzięki za piękną relację Już jestem w tej najnowszej

Szkoda mi, że pożegnaliście się z Chorwacją. Mam jednak nadzieję, że nie na zawsze

Jestem pewna, że kiedys wrócimy do Cro, nie martw się :glaszcze:

Musimy po prostu od niej trochę odpocząć :lol:

Dzięki za Twój czas poświęcony relacji i do zobaczyska w Grecji :cmok:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 08.10.2024 15:50

"dangol"]Ja również dziękuję za Wasze wspaniałe (jak zwykle) pływanie po Jadranie. Fajnie było "podlądać" świetnie opisane i pięknie obfocone wspomnienia...

To ja dziękuję za Twoją obecność Danusiu :proszedzieki:

Fakt, tanio nie było... Za czas jakiś będę miała okazję porównać, jak mocno wzrosły koszty żeglowania po Eoliech (wczoraj wróciła zaprzyjaźniona załoga z tygodniowego rejsu tamże, w tym 5 osób z którymi przed kilku laty pływałam pomiędzy wulkanicznymi wysepkami). Ciekawe, czy równie mocno, jak w Chorwacji? A już wtedy było drogo...

Zaciekawiłaś mnie - podziel się wiedzą po spotkaniu z Załogą proszę :proszedzieki:

Przenoszę się za moment do Waszego rodzinnego odkrywania uroków Hellady, za którą tęsknię, a znowu w tym roku nie było szans na realizację jakiegokolwiek z dawno zaplanowanych wypadów...

Mam nadzieję, że nie dzieje się nic złego?
Wrócisz do Grecji na pewno :cmok:

No i czekam kolejce na Wasze wspomnienia z kolejnego radowania się Żuławami. Fajnie, że dzielisz się z nami tym wszystkim.

Pisanie relacji pozwala mi wszystkie nasze wyjazdy przeżyć niejako od nowa więc cała przyjemność po mojej stronie :tak:

Żuławy będą, za jakiś czas. Są warte miliona zdjęć więc sobie nie odpuszczę :rotfl:

napisał(a) **AgaGy** » 09.10.2024 22:43

megidh napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Przysiadam na chwilę przy knajpianym artyście.
Kelner podchodzi i pyta co zamawiam.
Nic.
W takim razie nie mogę tu siedzieć.
Szok.
Jeszcze trochę to bez knajpy zakażą w ogóle wejścia do perystylu…..
Chodźmy stąd…

Niesamowite, że dochodzi do takich sytuacji. Coraz gorzej w tej Chorwacji się dzieje

.

W takiej samej sytuacji był mój mąż z dziećmi, kiedy czekali nam mnie, podczas gdy wchodziłam na wieżę. Ale że mój mąż nie w ciemię bity, wyciągnął spod „tyłka” poduszkę restauracyjną i powiedział, że jedyne co to on może oddać poduszkę, ale to miejsce na pewno nie jest własnością restauracji. Kelner podkulił ogon i odszedł.

Mimo, że w wątku się nie udzielałam, śledziłam relację prawie na bieżąco. Bardzo dziękuję za umilanie czasu :papa:

napisał(a) **te kiero** » 10.10.2024 06:17

Kapitańska Baba napisał(a):[b][color=#0000FF]My z Kasią i Kapitanem wydeptujemy swoje kierunki w Splicie, pozostała część Załogi maszeruje grupowo ciut innymi ścieżkami.

Fajne zwieńczenie pobytu

Kapitańska Baba napisał(a):Potem kawa i komu w drogę temu czas.

Powroty łatwe nie są, ale w takiej ekipie to co innego. Lubimy tak samo spędzać powroty, nieco przeciągając urlopowy klimat.

Kapitańska Baba napisał(a):Kiedyś Kapitan mi powiedział, że bogaci ludzie nienawidzą jak ktoś popróbuje ich przysłowiowo oskubać.

A to ciekawe, nie słyszałem, ewidentny wymysł bogatych i próżnych ludzi (nie mam na myśli Kapitana), bo przecież inni lubią jak się ich skubie :cfaniak:

Podam prawdopodobną odpowiedź: "bo nie lubią konkurencji" :rotfl:

Kapitańska Baba napisał(a):Dlatego tak bardzo przeszkadza nam coraz częściej doświadczana pazerność i chciwość Chorwatów.

Na szczęście jeszcze tak bardzo nie doświadczyłem, choć ja odczułem, że zaczynają przesadzać z cenami App po sezonie, ale nie tylko Oni, więc nie ich "nie wyróżniam".

Kapitańska Baba napisał(a):Dzięki za Waszą obecność, za motywujące do pisania komentarze i do usłyszenia w kolejnej relacji!!!

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 14.10.2024 15:59

"AgaGy"]
W takiej samej sytuacji był mój mąż z dziećmi, kiedy czekali nam mnie, podczas gdy wchodziłam na wieżę. Ale że mój mąż nie w ciemię bity, wyciągnął spod „tyłka” poduszkę restauracyjną i powiedział, że jedyne co to on może oddać poduszkę, ale to miejsce na pewno nie jest własnością restauracji. Kelner podkulił ogon i odszedł.

Zapamiętam reakcję Twojego męża bo była super :proszedzieki:

Kolejnym razem - jeśli takowy będzie - zachowam się identycznie :cmok:

Mimo, że w wątku się nie udzielałam, śledziłam relację prawie na bieżąco. Bardzo dziękuję za umilanie czasu

Dziękuję serdecznie za Twoją obecność i zapraszam na kolejny pokład - tym razem w Grecji :papa:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 14.10.2024 16:02

"te kiero"
Powroty łatwe nie są, ale w takiej ekipie to co innego. Lubimy tak samo spędzać powroty, nieco przeciągając urlopowy klimat.

Dla nas było o tyle łatwiej, że wracaliśmy z pewnością kolejnego rejsu za 4 tygodnie :verryhappy:

Na szczęście jeszcze tak bardzo nie doświadczyłem, choć ja odczułem, że zaczynają przesadzać z cenami App po sezonie, ale nie tylko Oni, więc nie ich "nie wyróżniam".

Nam się ulało stąd zmiana kierunku :lol:

Dzięki za Twoją obecność i do następnego :proszedzieki: