Kapitańska Baba napisał(a):Podsumowanie będzie, muszę się usprawiedliwić z tytułu relacji
A to tak, koniecznie
Świetne zakamarki tam wynalazł.Kapitańska Baba napisał(a):Ciągle czekamy w porcie w Sutivanie bo Dawid absolutnie wsiąkł w klimat miasta.
Nic a nic nie rozumiem z tych żeglarskich określeń, ale to nic, grunt żeKapitańska Baba napisał(a):Zaraz za główkami portu stawiamy żagle – na moją stanowczą prośbę bez żadnych refów mimo silnego wiatru.
była świetna zabawa.Kapitańska Baba napisał(a):Teraz się pobawimy Kochani!!!
Polak potrafi. Macie to już przećwiczone, czy był to spontan ?Kapitańska Baba napisał(a):Musimy zatankować paliwo a do stacji jak zawsze spora kolejka.
Przecież nie będziemy stać i czekać, szkoda czasu.
Stajemy przy nabrzeżu kilkanaście metrów przed stacją.
Łapiemy puste butelki w ręce i kupujemy paliwo.
A to niespodzianka, cieszę się, że pospacerujemy po Splicie, bo bardzo lubię to miasto.Kapitańska Baba napisał(a):Rejs się skończył ale nie relacja Przecież jesteśmy w Splicie, nie darujemy sobie miasta
"wiola2012"]Ja się Dawidowi nie dziwię, że nie chciał wracać na pokład . Podobają mi się te zakamarki Sutivanu. Poza tym, ktoś ludzi przegonił albo fotograf podczas obróbki pousuwał . Takie zwiedzanie mi się podoba.
Załoga przez tydzień tak się zaprawiła w boju, że nawet przechyły im nie straszne, rozchichrani, zadowoleni, zero stresu .
Z butelkami po paliwo ... świetny pomysł . Na każdym kroku widać Wasze doświadczenie i zaradność .
maslinka napisał(a):A to tak, koniecznie
"megidh"]Świetne zakamarki tam wynalazł.
była świetna zabawa.
Polak potrafi. Macie to już przećwiczone, czy był to spontan ?
A to niespodzianka, cieszę się, że pospacerujemy po Splicie, bo bardzo lubię to miasto.
Kapitańska Baba napisał(a):
Trwają przygotowania do jakiejś imprezy.
Kapitańska Baba napisał(a):Formalności załatwione zatem czas na spacer do centrum.
Takiego cudaka napotykamy po drodze.
Kapitańska Baba napisał(a):Piotrze nie uciekaj jeszcze Idziemy do Splitu (i na koncert )
Fajnie popatrzeć na Split, tym bardziej, że znajome mi ścieżki pokonywaliście.Kapitańska Baba napisał(a):Formalności załatwione zatem czas na spacer do centrum.
Też bym nie pogardziła taką kwaterką.piekara114 napisał(a):Kapitańska Baba napisał(a):[b][color=#0000FF]Formalności załatwione zatem czas na spacer do centrum.
Takiego cudaka napotykamy po drodze.
Fajny domek na wodzie. Mogłabym się kilka dni w takim przespać....
Do tegorocznej wizyta na Korfu nie wiedziałam, co to są upały zwalające z nóg. Teraz już wiem i jestem w stanie zrozumieć niechęć do spacerowania, gdy temperatura jest niekomfortowa.piekara114 napisał(a):W Splicie w tym roku mocno ograniczyliśmy spacerowanie... Temperatura wysoka w lipcu to raz, a dwa (dużo gorsze) to gorąco oddawane od bruku i brak jakiegokolwiek ruchu powietrza i na Rivie, i wewnątrz Pałacu...
Kapitańska Baba napisał(a):
Takiego cudaka napotykamy po drodze.
"maslinka"]
Obrazek bardzo podobny do tego, co wiedzieliśmy w grudniu Ale u Was to raczej nie były przygotowania do imprezy sylwestrowej
Split zawsze super!
"piekara114"]
Fajny domek na wodzie. Mogłabym się kilka dni w takim przespać....
W Splicie w tym roku mocno ograniczyliśmy spacerowanie... Temperatura wysoka w lipcu to raz, a dwa (dużo gorsze) to gorąco oddawane od bruku i brak jakiegokolwiek ruchu powietrza i na Rivie, i wewnątrz Pałacu...
Powrót do Nasze relacje z podróży