Santorini 2017 - wyspa na 6- tkę.

Ruszamy dalej, aby przystąpić do .... cy ...

Liczę że się podzielisz

beatabm napisał(a):

Ruszamy dalej, aby przystąpić do .... cy ...

Liczę że się podzielisz

...pewnie ... wrażeniami .

tony montana napisał(a):Śledzicie tę wycieczkę z długimi nogami?

śledziłem, ale nogi gdzieś poszły...a szkoda

Mogę zapytać jeśli nie tajemnica jakimi szkłami fotografujesz?

słoma79 napisał(a):

tony montana napisał(a):Śledzicie tę wycieczkę z długimi nogami?

śledziłem, ale nogi gdzieś poszły...a szkoda

Czekaj cierpliwie ... one przyjdą .

beatabm napisał(a):Mogę zapytać jeśli nie tajemnica jakimi szkłami fotografujesz?

To tajemnica , ale zdradzę Ci ją.
W tej chwili podstawa to N16-80/2,8-4,0VR; UWA to niezmiennie stara, ale jara S10-20/4,0-5,6, czasem lekkie tele N70-300/4,5 -6,3VR, w ciemności podpieram się N50/1,8.

Buber napisał(a):

beatabm napisał(a):Odpuściłam w tym roku - wyjeżdżamy jak się okazało małą gromadką co przy czarterze w Grecji nie było korzystne. Ale za rok...kto wie

Rozpuść wici, obiecaj dużo cyca, poza tym przytakuj, oszukuj ... ekipa się znajdzie .

Nie, tak nie chcę. Widzisz dwa tygodnie na maleńkiej powierzchni non stop razem przy osobach nie pewnych czego chcą taki wyjazd mógłby się okazać koszmarem Temu nie pasuje gotowanie, innemu, zmywanie, a jeszcze innemu przeszkadza ranne wstawanie. Jeśli ktoś chce z nami jechać musi sam wyjść z propozycją, nie namawiamy nikogo gdyż dla nas to mają być wakacje a nie nerw

Buber napisał(a):Ciężko było, warunki nie sprzyjały... tak naprawdę dotarliśmy tylko pod kopułę szczytową i niestety nastąpił szybki odwrót, do I bazy jak na poniższej fotce (powyżej widoczny ambitny szczyt)

Najważniejsze, ze ekipa wróciła bez strat w ludziach...

Pozdrawiam,
Wojtek

beatabm napisał(a):

Buber napisał(a):.....
Rozpuść wici, obiecaj dużo cyca, poza tym przytakuj, oszukuj ... ekipa się znajdzie .

Nie, tak nie chcę. Widzisz dwa tygodnie na maleńkiej powierzchni non stop razem przy osobach nie pewnych czego chcą taki wyjazd mógłby się okazać koszmarem Temu nie pasuje gotowanie, innemu, zmywanie, a jeszcze innemu przeszkadza ranne wstawanie. Jeśli ktoś chce z nami jechać musi sam wyjść z propozycją, nie namawiamy nikogo gdyż dla nas to mają być wakacje a nie nerw

Żartuję ... moje makiaweliczne rady dotyczą tylko niegodnych przedsięwzięć .
Wakacje mają być wypoczynkiem i dlatego ekipa musi być pewna ... nikt nie powinien robić łaski, że płynie i oczekiwać od innych obsługi etc.
Jedna toksyczna, czy nawet niezadowolona osoba, zepsuje nawet najpiękniejsze widoki i przeżycia ... nie mówiąc o wywołaniu buntu na pokładzie.
Szkoda, że Grecja jeszcze nie w tym roku ... ale liczę, że następny będzie lepszy.

Franz napisał(a):

Buber napisał(a):Ciężko było, warunki nie sprzyjały... tak naprawdę dotarliśmy tylko pod kopułę szczytową i niestety nastąpił szybki odwrót, do I bazy....

Najważniejsze, ze ekipa wróciła bez strat w ludziach...
...

Tak ...tym razem nie ucieszyliśmy króla ZUSa.
Wrócimy tam jeszcze ... będziemy tylko lepiej przygotowani, finansowo i kondycyjnie .

...





Dojeżdżamy rzutem taśmy na sunset.
Ludzie są niesamowicie podnieceni i gonią, jak do sklepu w black Friday.
Jutro takiego, ładnie chowającego się w morzu słońca, mogą nie dowieźć .
Naprawdę to fajny spot -na południe od "Trójmiasta", tuż nad nowym portem (tym do którego przybywają normalne, liniowe promy)... ale te widoki, to nie wszystkie jego plusy.








O.K. to teraz będzie na temat cycania na Santorynie.
Generalnie jest co cycać i to w dobrym gatunku. Wulkaniczna gleba jest dość łaskawa dla winorośli.
Dlatego tam, gdzie nie ma chałupek i nie jest dość stromo, na Santorynie rosną winogrona, dość nietypowo ... nie widać stojących rzędów, tylko płożące się po ziemi krzaki. To wina wiatrów hulających nad wyspą.
Winorośli nikt nie podlewa. W glebie zalega wilgoć + co rana z nad morza napełza wilgotna mgiełka.
Wina nie są tanie. W zwykłym sklepie za normalne Assyrtiko z Thiry trzeba dać z 12 euro (na takiej Lefkadzie lokalne dobre wino kosztuje 5-tkę). Drogo, w zamian za to, są po prostu świetne

No właśnie, ostatnim punktem naszej wycieczki była winiarnia Venetsanos, chyba druga co do wielkości na wyspie (warto odwiedzić jeszcze niedaleko lężace Santo Wines.. podobno nr I).
Olbrzymi płaski, widokowy teren, na nim duży parking i knajpka. W niej mnóstwo ludzi śmięjacych się , popijających winko, rozmawiających ...generalnie fajna atmosfera..
Sama winiarnia jest pod spodem ... wkopana w ziemię, na kilka poziomów.
Zwiedzamy .. Nasz guider opowiada trochę o produkcji winka i historii tego miejsca.
Na dole są przyjęcia dla VIPów ... trafiamy na wieczór panieński, połączony z degustacją.
Hmm ...nas też to czeka .
Wjeżdżają kieliszki, drobna zagryzka i są wina. Kobieta która z nami siada, z niesamowitą pasją opowiada o każdym z nich...
3 różne różne gatunki .. najlepsze było ... słodkie ! (ale 15 - letnie).



















Atmosfera jest rewelacyjna ... szkoda, ze to już koniec objazdu.
Jest po 21-szej jak dojeżdżamy do Firy .. po takiej wycieczce tylko luli.
Dobranoc

Buber napisał(a):Atmosfera jest rewelacyjna ... szkoda, ze to już koniec objazdu.

Jaka jest cena takiej wycieczki?

My płaciliśmy po 39 Euro od osoby. Teraz jest trochę drożej. Ale i tak, jak na Santoryn dość tanio. Odbiór i odwóz z/do głównych miejsc na wyspie.
Klimatyzowany wygodny busik. Tylko 6 osób. Familijna atmosfera. Przewodnik bardzo "swojski" - widać, że to miejscowy chłopak, wszyscy go dobrze znali, chętnie odpowiadał na pytania. Cała ta winiarnia w cenie.
Sama wycieczka - bardzo dobry pomysł, dla kogoś kto ma mało czasu na wyspę.
Nasz przejazd był nieco oszukany - normalnie Firostefani i Oia są na końcu.

Po takich wspaniałych widokach taki deser na koniec? Zdecydowanie rozpusta

Buber napisał(a):warto odwiedzić jeszcze niedaleko lężace Santo Wines

Na pewno, skoro to święte wino...

Pozdrawiam,
Wojtek

beatabm napisał(a):Po takich wspaniałych widokach taki deser na koniec? Zdecydowanie rozpusta

Prawdziwa orgia, tego wieczorka już nic więcej nie degustowałem.

Franz napisał(a):

Buber napisał(a):warto odwiedzić jeszcze niedaleko lężace Santo Wines

Na pewno, skoro to święte wino...

Marketigowo doskonały pomysł - świetna gra słów .

Jak ktoś zainteresowany tematem to jeszcze między lotniskiem, a Vonothas jest muzeum wina. A poza tym tych winiarnii cała masa.

Buber napisał(a):Prawdziwa orgia, tego wieczorka już nic więcej nie degustowałem.

Nie kłamiesz??