PodsumowanieNasz pobyt na wyspie Santorini był najdroższym ze wszystkich naszych wyjazdów na greckie wyspy.
Pomimo tego, że zorganizowaliśmy go we własnym zakresie, to koszty przerosły te, które ponosiliśmy wyjeżdżając na inne wyspy greckie z biurem podróży.
Różnica na szczęście aż tak wielka nie była.
Największym kosztem były bilety na samolot w cenie 321 zł od osoby w jedną stronę, co razem dało kwotę 1.284 zł. Ponieważ do tej pory zawsze podróżowaliśmy z dużym bagażem, to lot tylko z bagażem podręcznym nie wchodził w grę. W związku z tym wykupiliśmy jeden bagaż 20 kg w cenie 150 zł w jedną stronę. Zakupienie bagażu 20 kg umożliwiało zakupienie bagażu 10 kg w promocyjnej cenie 29 zł w jedną stronę. Zdecydowaliśmy się więc zakupić jeszcze ten bagaż. Przy zakupie bagażu w tej cenie można było również dokonać rezerwacji miejsca w samolocie, więc skorzystałam z tej promocji, wybierając jedno miejsce (oczywiście przy oknie, żeby można było robić zdjęcia). Dlatego podczas lotu siedzieliśmy oddzielnie. Na lot powrotny jednak opłaciliśmy wybór drugiego miejsca, aby siedzieć obok siebie. Ta przyjemność kosztowała nas 32 zł.
Łącznie więc koszty przelotu i bagażu zamknęły się kwotą 1.674 zł.
Wiem, że można "złapać" tańsze bilety, ale nam się taka okazja nie trafiła.
Kolejnym kosztem było wynajęcie apartamentu. Po przeliczeniu na złotówki koszt ten wyniósł 1.845 zł. To nie jest wygórowana kwota za apartament, jaki mieliśmy i to z możliwością bezpłatnego odwołania. Apartament rezerwowaliśmy w maju 2021. Od tego dnia do naszego przyjazdu cena ta nie spadła, a wręcz przeciwnie - wzrosła. Sprawdziłam ceny tego apartamentu na taki sam termin września obecnego roku i cena jest ponad 1.000 zł wyższa
.
Ubezpieczenie - 225 zł
Parking na lotnisku w Krakowie - 100 zł:2 - 50 zł
Pozostałe koszty to: 2.049, 76 zł (445,60 euro po kursie 4,60 zł), w tym:
Przejazd taksówką z lotniska do apartamentu w Kamari - 25 euro:2 = 12,50 euro
Bilety autobusowe - 58,10 euro
Jedzenie i picie - 150 euro
Alkohol (piwo i wino) - 35 euro
Wycieczki - 88 euro (rejs statkiem - 56 euro, bilety na kolejkę linową - 12 euro, rejs na trzy plaże - 20 euro)
Bilety wstępu - 22 euro
Pozostałe wydatki - 80 euro (zakupy do domu i prezenty)
Sumując powyższe wydatki łączny koszt wyniósł 5.844,67 zł
Reasumując nasz pobyt na wyspie Santorini uważam, iż był to wyjazd bardzo udany. Sporo zobaczyliśmy ale było też trochę leniuchowania. Wybór Kamari na miejsce zakwaterowania nie był zły, ale gdybym miała ponownie odwiedzić Santorini, to zdecydowanie wybrałabym Firę. Wybierając Kamari uważaliśmy, że będzie to fajne miejsce z uwagi na bliskość do plaży, ale ostatecznie plażę tą wizytowaliśmy tylko spacerowo, natomiast nie plażowaliśmy na niej.
Chociaż z drugiej strony, gdybyśmy nie wybrali Kamari, to nie mielibyśmy okazji podziwiać wschodów słońca.
Ale dlaczego wybrałabym Firę. A dlatego, żeby tracić mniej czasu na przejazdy autobusami. Z Firy bowiem odjeżdżają autobusy we wszystkich kierunkach i zakwaterowanie w Firze dawała by możliwość korzystania z nich bez konieczności dojeżdżania do Firy i przesiadania się na autobusy do miejsc docelowych. Taka sytuacja dawałaby również możliwość zaoszczędzenia na biletach.
Ale każdy kij ma dwa końce i w Firze na pewno za taką kasę, jaką wydaliśmy na apartament w Kamari, moglibyśmy liczyć jedynie na jakiś niewielki pokoik.
Mam trochę niedosytu jeśli chodzi o zwiedzanie santoryńskiego trójmiasta, ale to ponoć jest dobry objaw, bo zachęca do snucia planów powrotu do tego miejsca. Może kiedyś jeszcze na Santorini polecę.
Dziękuję wszystkim czytającym moją relację za obecność, a tym którzy zdecydowali się wstawiać swoje komentarze, dziękuję za motywowanie do pisania w chwilach, kiedy następowało zniechęcenie.
KONIEC