Wczesna pobudka była w tym dniu koniecznością, bowiem mieliśmy zaplanowaną kolejną wycieczkę.
Zdecydowaliśmy się popłynąć w rejs po kalderze.
W związku z tym musieliśmy dojechać do Firy, tam wykupić wycieczkę i zejść do Starego Portu, z którego odpływał statek.
Do Firy pojechaliśmy autobusem o godzinie 8:45.
W trakcie oczekiwania na autobus przejechał obok nas peleton jakiegoś wyścigu kolarskiego.
Na końcu peletonu na motorze jechał policjant i był to pierwszy policjant, jakiego widzieliśmy podczas pobytu na wyspie Santorini.
Zaraz za nim przyjechał spóźniony o kilka minut (chyba przez ten wyścig kolarski) autobus.
Po 20 minutach byliśmy już w Firze i udaliśmy się do biura turystycznego, w którym zakupiliśmy bilety na dzisiejszą wycieczkę.
Biura oferują różne rejsy.
Podczas rozmowy pracownik biura wyjaśnił nam czym różnią się od siebie poszczególne imprezy i na nasze zapytanie, którą poleca zaproponował nam rejs na trzy wyspy stateczkiem Calypso ze szklanym dnem, przez które można oglądać rafę. Cena tego rejsu to 28 euro od osoby i była tylko o 2 euro wyższa od rejsu żaglowcem. Jakoś nie bardzo wierzyliśmy w tą rafę, ale 2 euro nie majątek a ponadto ten statek wypływał 45 minut wcześniej niż żaglowiec, więc zdecydowaliśmy się na rejs stateczkiem Calypso. Jak się później okazało to był bardzo dobry wybór.
Pan dał nam do wypełnienia formularz covidowy
Chyba mielibyśmy problem, żeby go wypełnić, gdyby nie to, że na drugiej stronie była wersja anglojęzyczna.
Po zapłaceniu 56 euro otrzymaliśmy potwierdzenie wpłaty i pan wyjaśnił nam, że na dole w porcie mamy się udać do stanowiska tego biura i tam otrzymamy bilety. I w zasadzie mogliśmy na dole w porcie kupić bilety, ale z drugiej strony na dole mogło by się okazać, że nie ma już miejsc na dany rejs.
Teraz pozostało nam tylko zejść na dół do Starego Portu.
Wszelkiego rodzaju imprezy można było również wykupić w Kamari, ale cena była dużo wyższa, bo wynosiła aż 39 euro. Fakt że cena obejmowała również dojazd z Kamari do Firy i powrót, ale jeśli do zapłaconej przez nas ceny 28 euro doliczymy 3,20 euro za bilety autobusowe, to łączna cena wyniosła 31,20 euro a nie 39 euro.